Kilka dni temu oglądałem filmik o podróży po Polsce nagrany przez parę młodych Rosjan mieszkających na co dzień w Niemczech.
Wspomnieli o tym że w Warszawie widzieli bezdomnych do których przyszli inni ludzie i dawali im ciepłe ubrania i jedzenie. Rosjanie bardzo sie zdziwili. Powiedzieli że w Niemczech pomoc bezdomnych jest bardzo rozwinięta ale nie spodziewali się zobaczyć takich obrazków w Polsce.
Zdziwiłem się że oni mogą się dziwić.
Ale teraz przeczytałem
Jestę lifehackerem. Korzystając z prawa do niebycia zameldowanym - wymeldowałem się ze swojego rodzinnego domu. W tej chwili jestem bezdomny i zaczynam kompromitacje systemów państwowych.

Wczoraj miałem już problem w NFZ'cie, dzisiaj idę do urzędu załatwić pozwolenie do głosowania oraz do pracy usunąć swój adres z kartoteki. Planowane na ten miesiąc: nowy dowód, nowy rachunek bankowy, nowa karta z NFZ'etu. Będzie ciekawie, bo pod koniec czerwca wyprowadzam się też z obecnego