@Omenisty: kojarzę, Szczecin XD dałem oczywiście w lewo już ze 3 razy - poniżej średniej nawet na zdjęciach, co dopiero musi być w realu. No i ego wystrzelone, skąd się biorą takie szmulki to ja nigdy nie zrozumiem. Znaczy trochę rozumiem, dostaje pewnie dziesiątki wiadomości od chłopów na swoim poziomie, ale czeka na takiego 7/10 lub wyżej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej,

Muszę się z Wami podzielić moją historią z Badoo, bo czuję, że to może być przestroga dla wielu z nas. Oto jak się sprawy potoczyły:

Poznałem tam kobietę, trochę przy kości, ale w moim wieku to już mi nie przeszkadzało. Na początku była bajka - buziaczki, serduszka, zdjęcia (także te bardziej odsłonięte) i głosówki takim seksownym głosem, że aż ciarki przechodziły. Rozmowy o związku, dzieciach, randkach, przyszłości, wspólnej rodzinie - wszystko to, co romantyk chciałby usłyszeć. Miałem nadzieję na coś więcej, bo mówiła, że jej się podobam i że chce się spotkać. Rozmowy codziennie od maja, wydawało się, że już jestem na prostej drodze do czegoś fajnego ( ͡° ͜
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej,

Muszę się z Wami podzielić moją histori...
@mirko_anonim bierze Ciebie na przetrzymanie, desperacja jest u Ciebie silniejsza niż zdrowy rozsądek. Powinieneś pójść z nią do łóżka co i tak się stanie jak tylko przestaniesz fikać. Później zrób jej dziecko, wróć do punktu pierwszego tj. historia wyżej i zostań alimenciarzem z toksyczną ex konkubiną.
  • Odpowiedz
#tinder #badoo #przegryw #rozowepaski

INBA z @cuks pokazuje, jak toksyczna i - nie bójmy się tego powiedzieć - kretyńska jest ta cała manosfera. Z jednej strony chcą dziewczyn, które nie spojrzą na faceta i kąpią się w ubraniu (i broń Boże nie oglądnę się za Murzynem, bo ho ho), a z drugiej szukają wyuzdanej nimfomanki. Wychodzi tu brak prawdziwej socjalizacji i nieumiejątność traktowania
#tinder #badoo #przegryw

W rozmowie na czacie najważniejsze jest pierwsze kilkanaście wiadomości. Gdy nie ma tam "flow" to później też raczej nie będzie OK. Można więc zaoszczędzić czas i zaniechać konwersacji.
@Kopytnik_1: ciekawe skąd się to wzięło i dlaczego nikt poza Polską o takiej bzdurze nie słyszał xD A co najlepsze! Tylko kobiety takie piękne, a już faceci którzy je robili z ich matkami i babkami wcześniej są paskudni xD
To jest taki cope i włażenie w d00pę że się w pale nie mieści. Urojenia chorych głów.
Pojeździć za granicę i od razu widać. Nawet nie trzeba daleko, ja np lubię
  • Odpowiedz
ciekawe skąd się to wzięło i dlaczego nikt poza Polską o takiej bzdurze nie słyszał


@Paukopulos: Mam dwie hipotezy - przyjmując, że zostało to po PRL-u. Tzn:
1) Dawniej nie było czego w tym kraju pochwalić. Zostawało pochwalić kobiety.
2) Hotele, w których zamieszkiwali przybywający z zagranicy fachowcy, handlowcy i inni przybysze, miały partery i bary zajęte przez kobiety - krótko mówiąc prostytutki. One dbały o siebie bardzo mocno. Nie
  • Odpowiedz
Miałem kilka krótszych związków kilku miesięcznych, trochę tzw przygód ogólnie spotykałem się w życiu z 10+ #rozowypasek ale nigdy nie doszło do przedstawiania rodzicom, myślą oni, że nikogo nigdy nie miałem i nawet mi nie wierzą gdy mówię, że miałem, ojciec to myśli, że jestem gejem XD nie jest lekko znaleźć dziewczynę do związku, ale zacząłem czuć presję przez nich zawsze ta sama gadka czyli „kiedy kogoś przyprowadzę”

#tinder
#tinder #badoo #przegryw

Dobra, już tam nie pierniczcie - złapanie za nogę kobiety na randce to już mocne przekroczenie granicy, jieszcze kilka dekad temu charakterystyczne raczej dla marginesu społecznego. Może @cuks nieco zbyt emocjonalnie zareagowała, ale jeśli niewiele wcześniej randkowała to nie dziwne.
złapanie za nogę kobiety na randce to już mocne przekroczenie granicy


@qeti: Zależy od kontekstu, od tego co kobieta komunikuje. Jak tak dalej pójdzie to i napisanie na wykopie będzie przekroczeniem granicy.
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: po miesiącu korzystania z apek kobieta ma już mózg wyprany i tego już się nie da naprawić. Nawet jak w końcu będziesz z nią w związku to ona ciągle będzie szukać lepszej opcji.
Z kolei facet będzie miał tak rozje*aną samoocenę, że będzie się bał w realu zagadać nawet do największej brzyduli.
  • Odpowiedz
W kontekście użalań się wykopków na #zwiazki - takie trochę może #chwalesie

Jestem chyba jakiś popieprzony bo zaczynam się zastanawiać co jest nie tak jak wszystko idzie zbyt dobrze. Mam unikający styl przywiązania i dość duże problemy z zaufaniem wynikające z moich doświadczeń. A jednoczesnie mam silny przyciągający charakter i jestem (przynajmniej według dziewczyn z którymi się spotykam) przystojny.

I to jest mieszanka wybuchowa bo nie jestem płaczliwym zdepresjonowanym wykopkiem przegrywem który nie radzi sobie w życiu i z samym sobą. Nie mam problemów by się z kimś umówić, zabrać na fajną randkę. Mam ciekawe życie.

No
Atreyu - W kontekście użalań się wykopków na #zwiazki - takie trochę może #chwalesie
...

źródło: 1000029956

Pobierz
A jednoczesnie mam silny przyciągający charakter i jestem (przynajmniej według dziewczyn z którymi się spotykam) przystojny.

Jakbym tu siedział pod niektórymi tagami i płakał to nikogo bym nie poznał


@Atreyu: oczywiście, gdybyś napisał chociaż jeden wpis użalający się nad sobą to twoja obecna wybranka by to wyczuła przy pierwszej próbie kontaktu, TAK BY BYŁO ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@default1: przez neta, ale nie na tinderze

Ogólnie nie mam problemu z poznawaniem nowych ludzi, czy to przez neta czy w realu. Jakby wiem że mam powodzenie. Gorzej poźniej z zaufaniem.

Dla mnie to jest kwestia jakości partnerek, bo jak widzę jakieś red flagi to się wycofuje za wczasu i miałem parę takich sytuacji. Tu natomiast nie dość że wiem że jestem chciany to ja też chcę z nią stworzyć
Atreyu - @default1: przez neta, ale nie na tinderze

Ogólnie nie mam problemu z pozna...

źródło: 1000030237

Pobierz
  • Odpowiedz
Pisałem z dziewczyną, odpisywała po 24h, ale ostatecznie udało się umówić na randkę.

Na randce przypadkowo wyszło, że zaczęła rozmawiać o tym długim odpisywaniu pomimo, że nie nawiązałem do tego. Może było jej głupio, bo zaczęła tłumaczyć się tym, że w pracy już ledwo jej się chce odpisywać znajomym, a co dopiero randomom z Tinder. Normalna sprawa, sam bym tak robił, ale nie pracuję 8)

Zazwyczaj na randkach jestem wyluzowany, na tej też niby byłem, ale czułem mniejszą efektywność mózgu + przed samą randką miałem problem żołądkowy (co się u mnie nie zdarza). Zastanawiam się czy to kwestia stresu czy coś mi zaszkodziło. Jest to pewnie z 10 randka w życiu i była to TOP1 pod względem wyglądu i ogarnięcia dziewczyna (pierwszy raz wyczyściłem buty przed randką) - więc mogło być to na tle stresowym i przez to nie poszła ona w 100% tak jakbym chciał. Na samej randce też czułem się przy niej trochę jak wieśniak, gdzie ona się wypowiada elegnacko, a ja się czasem zacinam jak coś mówię XD

Po
@TiREX: Napisałem, że znam uczucie, że dziewczyna po randce, nie jest zainteresowana kolejną, bo miałem 10 pierwszych randek, gdzie tylko jedna dziewczyna była zainteresowana drugą, po której już nie była zainteresowana kolejną.
  • Odpowiedz
@TiREX: nic z tego nie będzie, jak dziewczyna jest zainteresowana to sama Ci to pokaże i się nie będziesz musiał zastanawiać. One umieją dobrze udawać, że są zajęte itp. Nie pisz już do niej więcej to na 90% się już sama z siebie nie odezwie do Ciebie.
  • Odpowiedz
Pytanie do osób, którym udało się na #tinder lub #badoo spotkać się ze swoją parą przynajmniej 2 razy lub więcej. Ile zazwyczaj trwała taka znajomość licząc od pierwszego spotkania na żywo do ostatniego kontaktu (ostatnie spotkanie na żywo lub ostatnia rozmowa przez komunikator)? #podrywajzwykopem

Ile średnio trwa znajomość nawiązana na portalu randkowym?

  • Do 1 tygodnia 25.4% (18)
  • Od 1 do 2 tygodni 8.5% (6)
  • Od 2 tygodni do miesiąca 16.9% (12)
  • od miesiąca do dwóch 8.5% (6)
  • od dwóch do trzech miesięcy 4.2% (3)
  • od trzech miesięcy do pół roku 9.9% (7)
  • powyżej pół roku 26.8% (19)

Oddanych głosów: 71

@Energiizer: przy takiej ankiecie obstawiam spotykasz się z Tindera ale nie trwa to długo, jakbym miał kilka najprostszych rad dać to przeczytaj, jeśli nie w tym problem to olej.

Niektóre mogą być subiektywne, nie każdy ma takie samo podejście ale być może coś z tego wyciągniesz.

1. Proponuj spotkanie dość szybko, najlepiej po kilku wiadomościach ewentualnie kilku dniach, czasem zostaniesz zghostowany ale lepsze to niż pisać 2 miesiące i zostać zghostowanym albo spotkać się na żywo i zderzyć wyobrażenie z rzeczywistością, w której ktoś jest zupełnie inny.
2. Nie kłam ze zdjęciami. Wyglądasz na nich jak model a na żywo not even close - nie utrzymasz tej znajomości i nie marnuj czasu jej ani swojego poczucia własnej wartości, które będzie miało spadek po licznych sytuacjach
  • Odpowiedz