Hej Mirki, jakie auto polecicie do 3000 zł (Najlepiej w Małopolsce i nie dalej na północ niż Kraków). Ma służyć do codziennych dojazdów na uczelnie/pracę
W sumie to z żadna marką nie miałem jeszcze do czynienia, do tej pory jeżdżę już leciwą Felicią, a że kończy mi się homologacja na butlę LPG i rdza zagląda do wnętrza, to postanowiłem coś lepszego kupić. Pytanie tylko czy
@gali20: Zakładając, że akumulator ma 60Ah (amperogodzin), to ładowarka biorąc 1,5A rozładuje go do zera w 40 godzin (w idealnych warunkach), ale idę o zakład, że ładowarka nie pracuje cały czas z max mocą, więc ten czas może być dłuższy.
Więc, jeśli jeździsz codziennie, na takich dystansach, że akumulator się doładuje w czasie jazdy to bym się nie martwił za bardzo. Dla pewności możesz co jakiś czas podładować akumulator do pełna
Mirki, mój tato ma za tydzień 50. #urodziny . Podsunęlibyście mi jakieś pomysły na #prezent dla niego, tak do około 300zł. Mieszkam #zagranico, więc w grę wchodzą tylko prezenty z internetów. Tato bardzo dobrze gotuje, poza tym od jakiegoś roku regularnie biega/maszeruje na długich spacerach z psem, coby zadbać trochę o zdrowie. Kupił sobie też ostatnio nowe #auto , dlatego myślałem o kamerce do #samochody , ale nie wiem czy to
@kmlbnd: Jak tyle czasu nie wymieniany to można sobie darować bo to tylko pogorszy sprawę (gdzieś tak słyszałem). U siebie wymieniłem na nowy, a za kilka tygodni padła skrzynia.
@kmlbnd: Jeśli chodzi o manual, to wiem jedno. Tam oleju się nie zmienia. Sam miałem astrę I i zrobiłem nią 330 tys km w 5 lat nic nie ruszając w skrzyni. Auto, gdy kupiłem, miało 197 tys km na liczniku, więc gdy się rozbiła o ciągnik, miała przejechane minimalnie ( minimalnie - uwzględniając, że licznik pewnie był cofnięty ) 530 tys km. Skrzynia jeździła do końca. A jeszcze potem poszła jako
Mireczki, wlasnie sie umówiłem z potencjalnym klientem na moje auto którego jestem współwłaścicielem, a brat jako właściciel jest poza krajem i nie ma możliwośći podpisania umowy, da rade normalnie podpisać umowe jako współwłaściciel tylko?
@maciuras: A to skoro tydzień to nie ma co kombinować, do czego odnosił się mój wpis - powszechna praktyka, gdzie współwłaściciel auta jest za granicą, ale przy sprzedaży okazuje się, że sprzedający nagle z pokoju obok przynosi "własnoręcznie" podpisaną przez rzeczonego umowę.
Co ciekawe nawet w urzędzie skarbowym zdarzyło mi się, że pani z okienka sugerowała o sprawdzenie czy za rogiem nie stoi przypadkiem osoba, której podpis jest potrzebny do złożenia
Hej Mirki co myślicie na ten temat. Zostawiłem auto jak zwykle na publicznym parkingu bo na podwórku zazwyczaj nie ma juz miejsca jak wracam. Dzisiaj podchodze do auta a tam w zamku ułamany kawałek kluczyka (tej samej marki) Mówie o #!$%@?. wystawał na jakies 2-3mm. ułałmany grot ma tylko z 18mm a po zamku nie widać większych prób zdobycia go co na pewno wystapiłoby gdyby ktoś uzył siły potrzebnej do złamania nie