trollingisanart
trollingisanart
  • 2
@Aqua_Tofana: tak mi przypomniałeś sytuację znajomego ziomka. Facet mieszka w terenie zabudowanym, przed górką, za nią droga schodzi dosyć mocno w dół. Skręcał na swoją posesję, miał przed sobą pustą drogę, podczas skrętu zza górki wyskoczył dawca i pieprznął w jego auto. Skończył na wózku, robiono dla niego jakieś zbiórki. Kierowcę samochodu ludzie wszędzie wyzywali od morderców, chłop dosyć długo leczył się psychiatrycznie, bo wmówiono mu, że zniszczył motocykliście życie.
  • Odpowiedz
trollingisanart
trollingisanart
  • 1
@dr_papieros: u mnie w mieście, w pewnej firmie Indonezyjczycy i Etiopczycy pracowali po kilkanaście godzin, albo nawet powyżej doby. Potrafili przez tydzień nie opuszczać zakładu pracy, spać po szatniach i magazynach 5 godzin i wracać na halę. Kolega zapewniał transport pracowników do zakładu, to jeździł raz dziennie, wyrzucał jednych i odbierał drugich. Jak wleciał PIP i nie można było już pracować ponad normę, to Indonezyjczycy wracali do siebie, lub emigrowali.
  • Odpowiedz
zomowiec
  • 1224
Po prawie 7 latach… MAM TO!

Dzisiaj oficjalnie spłaciłem ostatnią ratę kredytu hipotecznego.
Po 6 latach i 9 miesiącach mogę powiedzieć: mój dom jest naprawdę mój.

To nie przyszło łatwo. Przez te lata:
zomowiec - Po prawie 7 latach… MAM TO! Dzisiaj oficjalnie spłaciłem ostatnią ratę kr...

źródło: temp_file6806119477987986565

Pobierz
  • 327
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
trollingisanart
trollingisanart
  • 0
@zomowiec: kiedy mając 23 lata brałem kredyt na mieszkanie, usłyszałem od trzech, czy czterech osób, że "pakuję się" w kredyty. Minęło 10 lat, w sierpniu ostatnia rata. Wziąłem 45 mkw za 137k, do spłaty było 208k, spłacę 178k. Teraz buduję dom z zamiarem spłąty kredytu do 40 r.ż., a ci, którzy odradzali mi zadłużania się, w większości dalej siedzą u rodziców.
  • Odpowiedz

Bichał Miałek