Dziś jest Wigilia. Co Onet proponuje dziś na głównej stronie? "Pierwsza wigilia po apostazji" (reportaż o fajnym apostacie, który świętuje, choć już oficjalnie nie jest katolikiem), "Oni nie lubią świąt" (galeria celebrytów, których drażni chrześcijaństwo albo przynajmniej święta i wolą pod koniec grudnia polecieć na Bali), "Polski mistrz: Zobaczyłem twarz Jezusa" (na miniaturce portret bohatera reportażu na tle meblościanki - niech czytelnik wie, że to cebulak), "Katoliczka i muzułmanin - w święta
zasmucę Cię. Dobrze prowadzona katecheza, z czytaniem ewangelii, z dyskusją, prowadzona przez inteligentnego księdza... Leczy młodych z katolicyzmu szybciej niż cokolwiek. Bo katolicyzm nie ma argumentów, bo ten brak argumentów i kryzys wiary można zobaczyć z bliska w oczach mądrego kapłana, bo widać kontrast między tą katechezą na wysokim poziomie a resztą zakłamanego, odpustowego #!$%@?.
To jest niestety skutek pogarszającej się jakości edukacji w seminariach. Przedsoborowi księża mieli dobrze opanowany
To co nazywasz religijną edukacją ja nazywam praniem mózgu, indoktrynacją i wtłaczaniem nieświadomym dzieciom bajek
Miałem na myśli rzetelną wiedzę na temat religii, a nie katechezę. Myślę, że nie jest Pan przeciwny przekazywaniu wiedzy z zakresu filozofii, historii Kościoła, może nawet odrobinę teologii by nie zaszkodziła? Żyjemy w końcu w Europie, a chrześcijaństwo to element jej kodu kulturowego.
Osobnym tematem jest katecheza. Uważam, że wychowanie dziecka w religii jest prawem
@czajqa: Jak któryś biskup palnie coś sam z siebie, no to zrozumiałe. Ale niemało też jest reportaży lub artykułów "bardziej ogólnych" - takich je te wymienione i wiele podobnych: o księżych dzieciach, o księżach-alkoholikach, o pani, na którą proboszcz nakrzyczał albo jakieś odgrzewane kotlety o Inkwizycji czy papieżu, co potępił powstanie albo miał kochanki. To nie są złe tematy. Jednak Kościół i jego działalność to bardzo szerokie zjawisko. Kościół to wieki
@aceXgod: Piszę właśnie o profesjonalnej machinie robienia beki z katoli. @czajqa: Jasne. Logiczne i skuteczne. @Himre: Pani kpina trochę nie na temat. Ale pokpić z KK zawsze warto, bo będą plusy, no nie?
@dlugi-gr: No to jakie konkretnie wojny ma Pan na myśli? Jako typowe przykłady wojen motywowanych religią na myśl przychodzi wojna trzydziestoletnia, wojny husyckie, krucjaty czy może nawet zmagania Polski i Litwy z Krzyżakami. Ale każdy z tych konfliktów miał rozmaite przyczyny, a religia zwykle wykorzystywana była jako pretekst. A jeśli nawet rzeczywiście głównym celem wojny była walka z heretykami, to często głównie dlatego, że ci heretycy nawoływali do społecznej rewolucji, powszechnej
@dlugi-gr: Myli się Pan. W historii Europy religia prawie zawsze wykorzystywana była jako pretekst do wojny. Bardzo rzadko bywała ich faktyczną przyczyną. @mastergame1311: Prywatna firma może robić, co chce. A prywatni ludzie mogą to oceniać, jak chcą. Mogą to na przykład oceniać jako tchórzostwo, kradzież kulturową i fałszowanie historii czasów, którą ta gra próbuje jakoś tam imitować. Każdy może robić, co chce, ale musi pamiętać, że reszta świata może o
@Couisi: Jasne. A ja mam prawo uważać to za głupotę i tchórzostwo. Każdy ma prawo robić, co chce. Ale reszta świata ma prawo myśleć i mówić o tym, co chce.
Argument "prywatna firma, mają prawo robić, co chcą" jest naprawdę głupi. Tak, mają prawo robić, co chcą. A ja mam prawo myśleć o tym, co chcę i nazywać to, jak chcę. Mam prawo uważać to za tchórzowską kapitulację przed polityczną poprawnością, za nieuczciwość wobec historii i za kradzież kulturową (nie tylko lewakom wolno chyba używać tego argumentu, prawda?).
@tartsak: Hm, wiarę w boskość Jezusa uzasadniłbym Flp 2,6 oraz obszernymi fragmentami Ewangelii wg Św. Jana - J 10, 22-39 ("Ja i Ojciec jedno jesteśmy", "Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mi nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu"), modlitwa arcykapłańska (np. fragment J 17, 20-26) czy dialog z Filipem ("Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś?
@janusz_z_czarnolasu: @Piesa: Koncepcja istniała już od czasów starożytnych, przez wieki była jednak przedmiotem dyskusji. W prawosławiu takiego dogmatu nie ma, bo teologia dogmatyczna prawosławia to jedynie siedem pierwszych soborów.
@tartsak: "Kim w takim razie Jezus był? W pełni człowiekiem? Jeśli tak to nie mógł być Bogiem. W pełni Bogiem? No to nie mógł być człowiekiem. W pół Bogiem i w pół człowiekiem?" Teologia oczywiście zna te pytania i dawno
@lonegamedev: Kościół i jego działalność to bardzo szerokie zjawisko. Setki księży czy zakonnic robi masę dobrego - prowadzą hospicja czy domy samotnych matek, posługują wśród bezdomnych, jeżdżą na misje (gdzie głównie prowadzą szkoły i szpitale albo wiercą studnie... czasem przez wiele lat nikogo nie ochrzczą). W Kościele dzieje się naprawdę sporo, dlatego wyłącznie od intencji dziennikarza zależy, co ztego wybierze. Na co zwróci uwagę i o czym napisze. Mógłby napisać dobrze
@lonegamedev: Pan chyba nie przeczytał, co napisałem. Jasne, że rozmaite afery i skandale bardzo osłabiły KK. Nie neguję ich. Wszyscy się zgadzamy, że afer było sporo i na pewno silnie wpłynęły na wizerunek KK. Nie zmienia to faktu, że nagonka na KK była i jest. To są dwa równoległe mechanizmy osłabiania KK.
@Fugi88888: Jasne, że KK osłabiły rozmaite afery: pedofilia, homoseksualizm, przekręty Komisji Majątkowej, hipokryzja, pazerność czy choćby pycha niektórych biskupów i ich oburzające wypowiedzi. Ale trwająca od kilku lat nagonka na Kościół jest także faktem. Już parę lat temu niemal codziennie na głównej stronie wp był artykuł - o niejasnych finansach KK, o dzieciach księży, o niemiłym proboszczu, o alkoholizmie wśród duchownych, o rzekomych prześladowaniach niewierzących w wioskach na Podkarpaciu czy odgrzewane
@lukasz728: Najczęstsze drogi argumentacji to argument kosmologiczny, czyli z istnienia i racjonalności Wszechświata (obserwacja świata wskazuje na istnienie Stworzyciela czy też Pierwszego Poruszyciela - tego typu rozumowania rozwijali Arystoteles, Tomasz z Akwinu, a obecnie W. L. Craig, Polkinghorne czy Heller), argumenty teleologiczne (Wszechświat jest idealnie zaprojektowany, by mogło w nim powstać inteligentne życie - zasada antropiczna; we Wszechświecie i jego cechach widać więc celowość, która świadczy o istnieniu Projektanta - dowody
@bambaryua: Przecież husyci czy prawosławni to też chrześcijanie. To samo Pismo Święte, te same fundamenty. A co do chrztu... Polska faktycznie dzięki niemu przetrwała. W tamtym okresie istniało kilka efemerycznych księstw, Polska podzieliłaby ich los bez chrztu i koronacji (która bez chrztu nie byłaby możliwa). W średniowieczu dominowało myślenie uniwersalistyczne - państwa chrześcijańskie tworzą jedną wielką wspólnotę. Coś w rodzaju dzisiejszej UE (lub muzułmańskiego pojęcia "umma"). Możesz być poza - ale
@badtorro: Za mocno. Odpowiedzialność zbiorowa podoba Ci się? Nie bronię Rydzyka ani żadnego pedofila w sutannie, ale nie należy przy okazji uderzać w osoby zupełnie niewinne. W KK są łajdacy, ale jest też wielu porządnych ludzi. Powiem więcej: większość jest w porządku. Pijacy, pedofile, chciwcy są mniejszością, jednak są dużo bardziej widoczni - opinia ludzka i media chętnie zwracają na nich uwagę. Ksiądz prowadzący hospicjum, zakonnik posługujący wśród bezdomnych czy siostra-misjonarka
@lobo: @WojtexTM: Panowie, trochę przesadzacie. Konkurencja faktycznie niezbyt wymagająca, ale Polska wśród krajów biorących udział w rankingu jest po prostu największa. Słowacja jest ~6 razy mniejsza i ma ~6 razy mniej uczelni w tym rankingu. Jeśli jakiś kraj jest wyraźnie nadreprezentowany, to raczej Cypr...
@deshu: To słynne zdjęcie, jedno z ulubionych wśród antyklerykałów, często jest opacznie rozumiane: ludzie klękają nie przed księdzem, a przed Najświętszym Sakramentem. Przypominam, że również w Czechach drogi przed wojną bywały błotniste.
@lado_lado: Którzy to ostatni władcy byli ultraklerykalni? Za takiego można by uznać np. Zygmunta III, ale on zmarł 140 lat przed pierwszym rozbiorem. Wszechwładza arcybiskupów? To prawda, że KK był potężny - grunta kościelne to ok. 15% powierzchni I RP. Ale to szlachta posiadała 70% (reszta to dobra króla), szlachta wybierała króla i szlachta decydowała o niemal wszystkim na sejmach. Prawda, że biskupi byli w Targowicy. Ale prawda także, że zakładali
Ignorant - to nie jest ktoś, kto ignoruje, sensat - to nie jest ktoś, kto lubi sensacje, pretensjonalny - to nie jest ktoś, kto lubi sprzeczki, morale - to nie jest moralność, atencja - to nie jest uwaga czy podziw otoczenia, esej - to nie jest wypracowanie, manuskrypt - to nie jest brudnopis tekstu, kontrolować - nie znaczy "determinować".
Niedługo ludzie zaczną mówić na reżysera "dyrektor", a na dyrygenta - "konduktor".
@Arveit: Czy to znaczy, że pojęcie poprawności językowej nie ma już sensu? Czy to znaczy, że język czysty, piękny i poprawny stracił na wartości? Nie można "ewolucją" czy "uzusem" usprawiedliwiać każdego błędu, niechlujstwa czy nieuctwa. Tak, nieuctwa - bo duża część tych błędów to dowody pogorszenia się kultury humanistycznej przeciętnego Polaka (kurcząca się leksyka - brak znajomości niektórych pojęć, jak "esej" czy "morale" powodują przypisywanie im fałszywego znaczenia; nieznajomość łaciny skutkuje
Cały ten język młodzieżowy to jedna wielka ściema i mistyfikacja. Tego nie ma. To wymyślono po to, żeby językoznawcy mieli z czego robić stopnie naukowe. Ewentualnie moja teza w wersji słabszej: większość tak zwanego "języka młodzieżowego" to nonsens, a nie żaden język.
Słowa kandydujące to tytułu "młodzieżowe słowo roku" można podzielić na trzy grupy: 1. Opisujące zjawiska występujące wśród młodzieży: alternatywka, julka, jesieniara. Pojawiło się coś nowego - trzeba to nazwać. Te
Ewentualnie moja teza w wersji słabszej: większość tak zwanego "języka młodzieżowego" to nonsens, a nie żaden język.
@szaroblekitny: a czego ty sie spodziewales, ze bedzie mlodziezowa wersja czasu zaprzeszlego? przeciez wiadomo, ze to beda tylko pojedyncze slowa tak jak bylo w latach 2000s
@rudeiczarne: Widoczne są także różnice w wystroju wnętrza. Ikonostasy podkarpackie są często nawet pięciokondygnacyjne. Ikony górskich cerkwi, zagubionych wśród bezdroży i oddalonych od miast, zdradzają często niepewną rękę lokalnego twórcy. Sam ikonostas (czyli drewniana ściana dla obrazów) ma znaczenie raczej drugorzędne i nie odwraca uwagi o obrazów. Lokalną specyfiką, spotkaną jedynie na Podkarpaciu (zwłaszcza na Łemkowszczyźnie) jest dodatkowy rząd ikon, zwany rzędem niedziel Pięćdziesiątnicy - ilustrują one Ewangelię niedziel okresu wielkanocnego.
@Morf: Zwiedzałem w maju 2018 roku - Radruż, Chotyniec, Owczary, Kwiatoń. Wszędzie udało mi się wejść do środka i przyglądać się wszystkiemu tak długo i tak dokładnie, jak sobie życzyłem. Wszędzie spotkałem życzliwych i rozmownych przewodników/opiekunów miejsca.
Dziś mi przyszła do głowy następująca myśl: nieograniczona wolność słowa po pewnym czasie zmienia się we własne zaprzeczenie. Rozwinięcie i uzasadnienie: Mam prawo głosić pogląd "A", a państwo nie może mnie za to ukarać. Super! Tylko że wszyscy wyznawcy poglądu "B" mają prawo (korzystając z nieograniczonej wolności słowa!) oblać mnie wiadrami pogardy i nienawiści, zagrozić mi obdarciem ze skóry i napisać skargę do mojego pracodawcy, że daje zatrudnienie śmieciowi ludzkiemu, który odważa
@Drakii @kurczok: Chodzi mi o zwykłych ludzi, nie o osoby publiczne. O wykładowcę, który nie dał forów czarnoskórym studentom w czasie protestów BLM (Gordon Klein, Uniwersytet Kalifornijski), o nasze polskie Julki, które popisują się swoją głupotą na fb czy twitterze, o tę panienkę z Olsztyna, która wygłosiła chamski monolog na temat Ukrainek, o wykładowcę ŚUM, który planował wygłosić krytyczny wobec LGBT odczyt (konkretnie: "Homoseksualizm a zdrowie"), czy o Kochanowskim z UW,
Może jakby ludzie jeździli po mieście samochodami miejskimi, a nie czołgami, to byłoby luźniej? Coraz więcej ludzi mieszka w dużych miastach, a widok ulic sugeruje coś przeciwnego: coraz więcej samochodów służących do jeżdżenia po bagnach. Ktoś znacznie ode mnie bystrzejszy napisał tak: https://studioopinii.pl/archiwa/84821
Wytłumaczyłby mi ktoś, w czym właściwie jest problem?
Przecież i tak setki osób mają dostęp do naszych adresów czy numerów PESEL. Rejestratorki w poradniach, panie w urzędzie skarbowym czy urzędzie miasta, księgowe miejscach pracy, sekretarki w szkołach... to jest nie do upilnowania. I czy w gruncie rzeczy to jest takie złe? Czy te księgowe, rejestratorki i sekretarki rzeczywiście stalkują i biorą kredyty na swoich pracowników? Za komuny lista lokatorów wisiała na każdej
@KawaJimmiego: Korelacja nie musi oznaczać związku przyczynowo-skutkowego. Przyczyny bardziej dynamicznego rozwoju epidemii w Afryce Subsaharyjskiej mogą być rozmaite (np. inne geny).
Jak wiadomo, globalna temperatura rośnie, a liczba piratów na świecie spada. Czy stąd wynika, że te zależności są związane?
Dyskusja na temat JP2 jest bardzo trudna, bo z jednej strony mamy hagiografię, uwielbienie i klimat oratoriów Rubika, a z drugiej - cenzopapę, szkalowanie i wulgarne chamstwo. Ci pierwsi są starsi i pamiętają nadzieję, jaką przynosiły pielgrzymki JP2 w latach 80., ci drudzy znowu są młodzi i pamiętają jedynie nachalny kult uprawiany w szkole, w domu i kościele. Jedni i drudzy mają bardzo dużo do powiedzenia o JP2, choć zwykle nie czytali
Łączenie JP2 z pedofilią McCarricka to niesprawiedliwość. 1. JP2 znane były oskarżenia McCarricka o homoseksualizm (nie o pedofilię). Nakazał je sprawdzić, powołał komisję. Komisja niczego nie wykazała. A nawet wręcz przeciwnie - czterech amerykańskich biskupów zapytanych o McCarricka i jego skłonności odpowiedziało, że to fantastyczny ksiądz, a o skłonnościach nic nie wiedzą. Dlaczego JP2 miałby ufać jednemu listowi z oskarżeniem (pochodzącemu od kard. O'Connora, który zresztą pisał, że skłonności McCarricka to plotki
@Trixie: @she-wolf1993: Rzecz w tym, że ostatnie dni nic do tematu nie wniosły. Raport w sprawie McCarricka nie daje podstaw, by stawiać zarzuty JP2. A poza tym sprawa McCarricka nie dotyczyła pedofilii (przynajmniej do 2017; JP2 zmarł w 2005).
@LawrenceBDSM: Maciela chroniło kilku wysoko postawionych dostojników w Watykanie. Być może ich opłacał. Maciel był niesamowicie sprytnym, inteligentnym i pozbawionym skrupułów łajdakiem. Umiał grać na emocjach i wykorzystywać dobrą wolę osób, które spotykał. Świetny aktor. Trudno się dziwić, że tak długo wodził KK za nos.
Co do Paetza - ktoś (lawendowa mafia?) nie dopuszczał informacji do JP2 na temat jego nadużyć. Przez tę barierę przedarła się dopiero Wanda Półtawska. Po jej
@Accidentally: 1. McCarricka oskarżano o homoseksualizm, a nie pedofilię. Oskarżenia o pedofilię wypłynęły w 2017 roku. 2. Gdy do JP2 dotarł list oskarżający McCarricka o homoseksualizm, zlecił śledztwo. Śledztwo niczego nie wykazało. Co więcej, zapytani biskupi wypowiadali się o McCarricku pochlebnie.
@mucher: Kard. O'Connor ostrzegał (dla ścisłości: pisał, że o McCarricku krążą plotki - może prawdziwe, ale niepotwierdzone), dlatego JP2 zlecił śledztwo. Śledztwo niczego nie wykazało. Czterech biskupów zapytano dyskretnie o ich wiedzę na temat skłonności McCarricka, żaden nie potwierdził. Wręcz przeciwnie - wypowiadali się o nim bardzo pozytywnie. Dlaczego JP2 miał wierzyć w plotki, a nie w wynik śledztwa? JP2 popełnił błąd, ale z tych faktów, które obecnie mamy wynika jednoznacznie,
Niektórzy księża to pedofile, niektórzy księża są pazerni, niektórzy księża mają kobiety, dzieci i mercedesy, niektórzy księża obrażają gejów i feministki, niektórzy księża mówią o polityce na kazaniach... ale WIĘKSZOŚĆ jest w porządku.
@Fako: Dla mnie wygląda. Na południowym Śródmieściu w Warszawie widziałem kilka takich ogłoszeń. Treść wygląda wiarygodnie, jest także numer telefonu, więc nie jest całkiem anonimowe.
@orionheros: @barystoteles: Niektórzy są zniechęceni, niektórzy robią fantastyczną robotę (hospicja, pomoc bezdomnym, pomoc humanitarna na misjach...), ale kto o niej napisze poza "Niedzielą" czy "Gościem", ale większość zajmuje się zwykłą codzienną parafialną robotą - liturgia, kancelaria, grupy parafialne plus szkolna katecheza...
@BigKahunaDick: Państwo polskie JEST świeckie (nie ma religii państwowej, żadne wyznanie nie jest jednoznacznie uprzywilejowane itd.). Państwem wyznaniowym jest natomiast Wielka Brytania czy Dania.
@gl0wa: Państwo nie łoży na Kościół - przynajmniej bezpośrednio. Państwo utrzymuje katechetów, kapelanów, dorzuca się do remontu zabytkowych kościołów, przychylnie rozpatruje wnioski rydzykowych biznesów i tak dalej. Ale nie łoży - w znaczeniu "nie daje kieszonkowego/dotacji na działalność".
@Camilli: Prawda, że KK nie popierał powstań, a posłuszeństwo wobec władzy uważał za obowiązek dobrego chrześcijanina. Nieprawdą jest jednak, że KK czy papieże byli wobec Polski wrodzy.
Przykładowo, Pius IX potępił wybuch powstania styczniowego ALE JEDNOCZEŚNIE zwrócił się do Franciszka Józefa i Napoleona III o pomoc dla walczącej Polski. Ten sam Pius IX powiedział do polskich pielgrzymów tak: "miejcie nadzieję, wytrwałość, odwagę i módlcie się, a ciemięzcy wasi runą i Królestwo
Duża część krytyków Matki Teresy stwierdziła, że w hospicjach Misjonarek Miłości z powodów religijnych nie stosowano standardów opieki medycznej oraz środków przeciwbólowych[1]. Matka Teresa z Kalkuty została również skrytykowana w artykule w Alberta Report za to, że twierdziła, że cierpienie zbliża ludzi do Jezusa[90].
Odpowiedź na zarzuty W odpowiedzi wskazano, że misjonarki miłości miały związane ręce przez Indyjskie prawo. Obecnie w Indiach tylko 2%
@BuQwald: Uspokójcie się już. Wyraźnie napisali, że prymasa zapytali, czy decyzja o zamknięciu cmentarzy była z nim konsultowana. Miał nie odpowiadać?
Ciekaw jestem, co miał zrobić, by wykop mu dokopał? Oczywiście poza zrzeczenie się funkcji, wnioskiem o samorozwiązanie KK i konwersją na pastafarianizm, bo pewnie tylko za to byście go pochwalili?
Uspokójcie się już. Wyraźnie napisali, że prymasa zapytali, czy decyzja o zamknięciu cmentarzy była z nim konsultowana. Miał nie odpowiadać?
Ciekaw jestem, co miał zrobić, by wykop mu dokopał? Oczywiście poza zrzeczenie się funkcji, wnioskiem o samorozwiązanie KK i konwersją na pastafarianizm, bo pewnie tylko za to byście go pochwalili?
"Pierwsza wigilia po apostazji" (reportaż o fajnym apostacie, który świętuje, choć już oficjalnie nie jest katolikiem),
"Oni nie lubią świąt" (galeria celebrytów, których drażni chrześcijaństwo albo przynajmniej święta i wolą pod koniec grudnia polecieć na Bali),
"Polski mistrz: Zobaczyłem twarz Jezusa" (na miniaturce portret bohatera reportażu na tle meblościanki - niech czytelnik wie, że to cebulak),
"Katoliczka i muzułmanin - w święta
To jest niestety skutek pogarszającej się jakości edukacji w seminariach. Przedsoborowi księża mieli dobrze opanowany
Miałem na myśli rzetelną wiedzę na temat religii, a nie katechezę. Myślę, że nie jest Pan przeciwny przekazywaniu wiedzy z zakresu filozofii, historii Kościoła, może nawet odrobinę teologii by nie zaszkodziła? Żyjemy w końcu w Europie, a chrześcijaństwo to element jej kodu kulturowego.
Osobnym tematem jest katecheza. Uważam, że wychowanie dziecka w religii jest prawem
@czajqa: Jasne. Logiczne i skuteczne.
@Himre: Pani kpina trochę nie na temat. Ale pokpić z KK zawsze warto, bo będą plusy, no nie?