Przy piąteczku daily reminder ile warte są opinie komentujących na forach na temat rynku nieruchomości. ( ͡°͜ʖ͡°) W roku 2008 głos forumowi eksperci od rynku nieruchomości mówili tak:
1870-2015 w bodajże 15 najbardziej rozwiniętych gospodarkach świata inwestycje w nieruchomości osiągnęły stopę zwrotu zbliżona do akcji. Liczone jako wzrost wartości + czynsz najemny.
@Sabarolus: Jakos trudno mi uwierzyć w tak duże wzrosty, aby dorównały np S&P500. Ciekawe czy wliczone w to ceny remontów i podatków. Obecnie nieruchomosci sa dosyc drogie i sa na ATH - tak samo jak piszesz o zlocie :)
@Sabarolus bardziej chodzi mi o to, że zrobiłeś ładnego fikołka nazywając dzbanami ludzi chcących kupić złoto które jest na Ath, a teraz wychwalasz nieruchomosci, które również są na ATH.
Jeżeli chodzi o ceny nieruchomości to wg mnie bardzo błędnym założeniem jest patrzenie czy ceny wzrosną na przestrzeni ponad 100 lat bo po prostu tak długo nie będziesz żyć :) zobacz na wykres s&p500 z ostatnich 30,20,10 lat i poprostu nie ma.mozliwosci żeby ceny mieszkań dorównały wzrostom cen akcji.
Dodatkowo jeżeli popatrzysz na ludzi którzy kupili nieruchomości na końcu cyklu koniunkturalnego czyli np w 2008 to oni dopiero teraz wychodzą na 0. Co prawda przez te lata mają kasę z najmu, ale przy założeniu że mieszkanie było na kredyt to duża część z tego poszła na koszty kredytowe jakieś remonty, utratę wartości sprzętów które kupili do mieszkania itp. nie mówiąc o tym że uziemili pieniądze i nie mogli ich inwestowac
@Sabarolus zgadzam się. Moim jednak zdaniem inwestycja w nieruchomości w obecnych czasach ma bardzo słabe risk/reward ratio. Mało miejsca do wzrostów cen, a czynników ryzyka jest sporo, myślę że przyjdą znacznie lepsze czasy na inwestycje w nieruchomości.
Na świecie trwa wielki eksperyment, w wyniku którego banki centralne "drukują pieniądze". Ten fenomen dotarł do Polski. - Obudziliśmy się w świecie, w którym dług, deficyt może być nieskończony. Jednak poszło to wszystko o krop za daleko.
Ciekawa tez jest sytuacja w Japonii, która prowadzi QE na ogromną skalę - inflacji kompletnie nie ma. Co może się wydawać dosyć dziwne, da się nawet znaleźć informacje o tym, ze w zasadzie QE może działać deflacyjne. Jednym z wytłumaczeń jakie gdzieś znalazłem jest takie że samo QE nie można nazwać drukowaniem, gdyż pieniądze, za które bank centralny kupi obligacje nie trafią bezpośrednio gospodarki,
Poprzednia bańka na nieruchomościach 10 lat temu wykreowała pajacy zwanych potocznie i obecnie FRANKFRAJERAMI ( ͡€ ͜ʖ͡€) Na obecną chwilę, jak już cały kurz związany z obecnym kryzysem opadnie, to jak nazwiemy osłów którzy ulegli flipersko januszerskiej i pseudodeweloperskiej nagonki kupując 20m schowki na miotły po 300k i ładując się przy okazji w kredycik 40 letni, płacąc po drodze nierobom z biur nieruchomości 3% prowizji best job ever
@mookie: tez mi sie wydaje ze kilka lat bedzie znaczny wzrost stop procentowych. Czasami mam wrazenie ze PiS to robi celowo, chce jak najbardziej doprowadzic do zadluzenia spoleczenstwa. Dlaczego to robia? Niestety nie wiem, choc sie domyslam :)
@ymkzz: Ja bym nie nazywal ludzi ktorzy kupowali mieszkania frajerami. W duzej mierze to wlasnie rzad i polityka monetarna powodowala ze ludzie gdzies szukali sposobu na ochrone kapitalu i moim
operacje z BGK i NBP. 78 mld zł, aż 3 proc. polskiego PKB, to dług, jaki polski rząd zaciągnął w ciągu zaledwie 2 tygodni. W tym tempie III RP jeszcze się zadłużała. Smaczku całej sprawie dodaje zachowanie resortu finansów, który do tej pory nie poinformował o operacjach, które do tego doprowadziły
@czajqa: tylko zwroc uwage jak mocno spadaly akcje w poprzednich recesjach, gdy GDP ledwo spadlo ponizej zera. Mam wrazenie ze rynek akcji juz w ogole nie zwraca uwagi na dane makro :>
8,4 proc. deficytu budżetowego w 2020 roku i spadek PKB o 3,4 proc. - takie prognozy na ten rok przedstawił resort finansów. Prognozy analityków są jeszcze bardziej pesymistyczne.
@jagoslau oczywiście że te wartości to ściema. Przecież dzięki kreatywnej księgowości emitowane są obligacje PFR i BGK i one nie są wliczone do deficytu budżetowego. Co do PKB to zobaczymy, ciężko tu cokolwiek prognozować.
@Sune: Przyblizysz ETFy na srebro i które najlepiej wybrać? Czy myslisz ze na niektórych ETF na metale szlachetne (tych bez pokrycia w fizycznym kruszcu) moze dojść do podobnej sytaucji jak na ropie?
Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedał w czwartek 7-letnie obligacje o wartości nominalnej 13 mld zł. Emisję przeprowadzono na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, którego dysponentem jest prezes Rady Ministrów. Obligacje zabezpieczone są gwarancją Skarbu Państwa.
W ciągu roku żywność w Polsce podrożała średnio o 8,6 procent. To oficjalne dane Głównego Urzędu Statystycznego. Mięso, warzywa i owoce – te produkt podrożały najbardziej usłyszała od mieszkańców Łodzi nasza reporterka. Sprawdziliśmy!
bo jest wykształconym ekonomistą i wie że w kryzysie grozi deflacja.
@MateriaBarionowa: szczegolnie w ostatnich recesjach tak mocno grozila defalcja, ze jej nie bylo wcale... w ogole co za debilne okreslenie, ze deflacja jest "grozna"
@kmt187 spójrz z drugiej strony. Wielokrotnie slyszalem ludzi śmiejacych się z tych którzy oszczędzają i nie mają kredytów na mieszkania. Także trochę się odwraca sytuacja
IIF publikujący m.in. zadłużenie gosp. na świecie, spodziewa się spadku PKB Polski w 2020 r. o 4,9 proc. Jego zdaniem również wzrost deficytu w kasie naszego państwa w związku z koronawirusem może wzmóc obawy inwestorów o stabilność zadłużenia. Wg mBank dług publiczny wyniesie w tym roku 53,5 proc
Premier Morawiecki nie kryje, że na walkę z koronawirusem polskie państwo będzie musiało się zadłużyć. Ekonomiści szacują, że dług wzrośnie o 10-11 proc. PKB, czyli ok. 200 mld zł. Żeby nie naruszyć ustawowych limitów, może być konieczna kreatywna księgowość. Dług będzie obciążeniem wielu pokoleń ..
@Nuuk wygląda że Ty nie rozumiesz. NBP prowadzi skup obligacji za wydrukowane pieniądze. Dodatkowo w przypadku obligacji wydanych przez PFR mają one zostać umorzone. PFR emituje obligacje, skupują je banki, następnie na biało wchodzi NBP i kupuje jak leci przy użyciu właśnie "dodrukowaniej" waluty. Dodatkowo przy skupię obligacji podbija ich cenę a co za tym idzie zmniejsza ich rentowność. Pozwala to rządowi na jeszcze tańsze zadłużanie się i rolowanie dlugu. Jakby
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol zgadzam się że teraz to już jedyne wyjście, bo w przeciwnym przypadku Polska bankrutuje. Wkurza mnie to, że nawet bez problemu z wirusem i tak zabrakłoby kasy :(. No cóż, teraz obywatele zapłacą za lekkomyślność władzy
W #degiro od tygodnia 1200 w kolejce do rejestracji. Porównuję oferty w polskich bankach i nie wiem czy dobrze interpretuję zapisy w taryfikatorach. Rozpatruję dwa banki (mBank i Santander). Dlaczego..? - mBank i jego Biuro maklerskie jest ogólnie polecane - Santander - tu mam swój rachunek bankowy.
Nastawiam się tylko na kupowanie #etf i opłaty z nimi związane mnie interesują w obu przypadkach. Czy dobrze rozumiem główne koszty obu ofert?
@Nikitos a w ogóle możliwe jest kupienie tych etf? Nie sprawdzałem tego zbyt dokładnie, ale przez mifid2 nie ma możliwości zakupu etf z USA. Jak sprawdzałem listę Etf w emaklerze to nie widzę żadnego z nich.
NBP zdominował ostatnie aukcje obligacji Skarbu Państwa. W czwartek 16 kwietnia przejął aż 95 proc. całej oferty. Za dodrukowane pieniądze. Razem z zakupami w marcu skupił już ponad 5 proc. długu państwa.
@dzangyl z tym że patrząc na USD to jest on waluta rezerwową. Cwaniaki się tak ustawili, że aby dokonać jakichś poważnych transakcji (Np surowce)musisz użyć USD. Powoduje to że dolarów nigdy za wiele i mogę je drukować praktycznie do woli. Co innego z polską złotówka, tutaj dodruk ma wielokrotnie większy wpływ na wartość waluty. Dosyć ciężko przewidzieć jak to się wszystko skonczy, być może zrownaniem wartości złotówki z gównem, a być
@sylar_001: Mówisz, że cięzko przewidzieć czym się to skończy po czym
@dzangyl: to jest tylko jeden aspekt. Prowadzenie QE (bo to jest to o czym tu mowimy) we wszystkich krajach powodowalo poglebienie dysproporcji miedzy bogatymi i biednymi ludzmi. Co sie stanie z polska gospodarka po tym dodruku - tego nikt nie wie.
Co do rzeczy ktore moglby zrobic rzad - zmniejszyc podatki i uproscic procedury jak to mozliwe.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w marcu o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – poinformował w komunikacie Główny Urząd Statystyczny.
@Serghio: oczywiscie inflacja nie ma powiazania z wysoka podaza pieniadza, prawda? Sam popyt spowodowal tak wysokie wzrosty cen? Co ty w ogole za bzdury z tym paipierem i drozdzami... Przy takich spadkach cen ropy inflacja powinna znacznie spasc.
To glownie panstwo jest odpowiedzialne za wzrost inflacji(mowie o sytacji w Polsce). Zrzucanie tego na jakies inne czynniki to debilizm. Zobacz sobie wzrost podazy piedziadza, dodatkowo mamy najsilniej ujemne stopy procentowe w
W związku z pandemią COVID-19 przyszłość całego rynku najmu nie wygląda najlepiej - oceniają autorzy raportu Expandera i Rentier.io. Ich zdaniem, wzrost bezrobocia może doprowadzić do spadku popytu. I tyle z zakłamywania rzeczywistości przez inwestorów.
@Eoghan w Krakowie ceny najmu spadły o minimum 15 procent w ciągu miesiąca(lekko mówiąc, bo nie sprawdzałem dokładniej, ale na oko spadki są nawet większe). Wejście na grupe z wynajmem mieszkan pokazuje jak mocno zmienił się rynek. Nie wiem co za bzdury w tej tabelce.
W roku 2008 głos forumowi eksperci od rynku nieruchomości mówili tak:
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #kredythipoteczny #gospodarka #ekonomia i trochę #heheszki
źródło: comment_1602253947luSmbaJHTb1PLQnoKquMpY.jpg
Pobierz@Sabarolus: Jakos trudno mi uwierzyć w tak duże wzrosty, aby dorównały np S&P500. Ciekawe czy wliczone w to ceny remontów i podatków. Obecnie nieruchomosci sa dosyc drogie i sa na ATH - tak samo jak piszesz o zlocie :)
Jeżeli chodzi o ceny nieruchomości to wg mnie bardzo błędnym założeniem jest patrzenie czy ceny wzrosną na przestrzeni ponad 100 lat bo po prostu tak długo nie będziesz żyć :) zobacz na wykres s&p500 z ostatnich 30,20,10 lat i poprostu nie ma.mozliwosci żeby ceny mieszkań dorównały wzrostom cen akcji.
Dodatkowo jeżeli popatrzysz na ludzi którzy kupili nieruchomości na końcu cyklu koniunkturalnego czyli np w 2008 to oni dopiero teraz wychodzą na 0. Co prawda przez te lata mają kasę z najmu, ale przy założeniu że mieszkanie było na kredyt to duża część z tego poszła na koszty kredytowe jakieś remonty, utratę wartości sprzętów które kupili do mieszkania itp. nie mówiąc o tym że uziemili pieniądze i nie mogli ich inwestowac