Trening pod maraton tydzień 3. Ogólnie proza życia i walka o każdą minutę wolnego czasu, bo remont. Nadal szukam ciekawych tras, w niedzielę np. przebiegłem przez cztery miasta robiąc P O T Ę Ż N Ą pętlę (która i tak była za krótka względem planu, ale to do dopracowania).
@razdwatrzy55 ja pierwsze co myślałem to, że mi mały kamyczek czy coś wpadło do jednego buta, a tutaj w domu patrzę mały odcisk w lewej stopie, zobaczymy jak to się z czasem potoczy, spróbuję inne skarpety następnym razem
Takie tam udokumentowanie kosmicznej kremówkowej porażki xD
Tak jakoś leniwie sobie ostatnio truchtam. W piątek w końcu się zmusiłem do pójścia na siłkę, pomęczyłem plecy, klatę i brzuch a na koniec zapodałem sobie spokojne 3 km na bieżni - najpierw 6:00/km, potem 5:00/km a trzeci kilometr 4:36/km. Jak przez cały trening niewiele się spociłem, to tu oczywiście momentalnie tętno wyskoczyło i pot się
@enron: Ty naprawdę z tymi wszystkimi zakupami biegasz Mistrzu? XD ja myslalem, że to jakiś inside joke XDDD
@RybstonPonte: no ba (⌐͡■͜ʖ͡■) Przecież jak tu nie dostarczyć świeżego pieczywka rodzinie rano? Najmłodszy syn uwielbia obwarzanki, więc muszą być świeże. Środkowy też z reguły zgarnia jakiegoś obwarzanka do szkoły, ja jak jadę gdzieś w teren to też sobie biorę. Najstarszy syn
Końcówka lipca i cała robota sierpniowa. Po kontuzji przygotowania maratońskie przerwane, a pakiet zwrócony. W sobotę zostaje jeszcze półmaraton praski który jednak pobiegnę benchmarkowo bo pakiet dostałem za cebulę, ale forma daleka od ideału.
Tydzień nr 2 treningu na maraton. W sumie jest raczej stabilizacja, staram się eksperymentować z trasami. Tempa na szybkościówkach są raczej dobre, long też wchodzi spokojnie. Chyba jest spokojnie. Z innych wniosków, to bigos przed bieganiem jest lepszy niż makarony ¯(ツ)/¯
Kolejny tydzień z kawałkiem biegania. Zeszły tydzień był regeneracyjny, bo w tym tygodniu w planach start, także skromnie: - wtorek: spokojne 12 km, - czwartek: 12km w tym 10 x 800 m x 2 min przerwy, - piątek: spokojne 10 km,
Zaczął się wrzesień, a wraz z nim mgliste poranki. Cisza i spokój, żadne samoloty nie latają nad głową xD
Drugi skutek to brak wschodu Słońca - mgły są na tyle gęste, że nawet nie ma żadnych kolorków tylko po prostu robi się jaśniej... to i motywacji do wczesnego wstawania brak ¯\(ツ)/¯ Nawet jakiegoś wielkiego ciśnienia na papatony nie mam, jest mi dobrze tak
@janusz-lece ee nie, tak jakoś mi te #blycki pasują ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) jak mi się nie znudzi to będzie ich więcej :-) Przy dodawaniu zdjęcia można wrzucać naklejki jest ich dużo, różniastych...
@k888: taki on wieczorny że jak się dobiega do mety to dopiero ciemno się robi, a najszybszym to nawet nie.
Ale czuć jakiś prestiż tego biegu jak na zg mimo że to bardzo mały bieg, ostatnie lata poniżej 200 osób startowało ale jednak otwarcie winobrania, dużo najebusów przechodzi przez trasę, z resztą trasa też fajna w centrum miasta, 4 kółeczka, dużo podbiegów i zbiegów
Niecałe 9km BS + 6x100/100m
Tętno niziutkie jak nigdy, więc biegło się aż podejrzanie lekko i przyjemnie.
Zero
źródło: IMG_6741
Pobierzźródło: IMG_6746
Pobierz@randall: pyr pyr pyr DZIAB! DZIAB! DZIAB! DZIAB! DZIAB! DZIAB! (ʘ‿ʘ)