Właścicielka stanęła w obronie szczeniaka i została uderzona przez właściciela, czemu przyglądała się jego towarzyszka.

Nie żyje Jarosław Gasik, wrzesiński przedsiębiorca i muzyk zespołu Milord Przedsiębiorca miał 56 lat. W 2006 roku kupił zrujnowany pałac Mycielskich na Opieszynie. Po żmudnym remoncie przywrócił budynkowi blask i na początku tego roku otwarł w nim kolejną restaurację.

Miały być oszczędności i zaciskanie pasa, a płyną miliony - pisze sobotni "Fakt". Dziennik twierdzi, iż dotarł do wydatków ministerstw i instytucji państwowych na nagrody dla urzędników. W czasie pandemii do kieszeni urzędników trafiło ponad 15,5 miliona złotych .

Dołącza do niej Oracle i HP. (artykuł po angielsku)

Czapki z głów przed ekscelencją xD

Martwy Polak został znaleziony w Niemczech, w okolicy Magdeburga. Mężczyzna miał poderżnięte gardło, jego ciało odkryto w kabinie TIR-a na stacji benzynowej...

Tak powstaje zbiornik na gaz. Spawa się blachy, wypełnia się go wodą i odpala materiał wybuchowy. I kanciasty zbiornik się staje się kulą :) A gdy spawacz da ciała, to mamy powódź w firmie... ale zakładam, że najpierw te zbiorniki przechodzą drobiazgową kontrolę, zanim trafią w to miejsce.

Ukryta kamera pokazuje jak różnie traktowana jest przemoc kobiet wobec mężczyzn od przemocy mężczyzn wobec kobiet.

80-letni pan Jan z Bielawy przez 7 godzin czekał w karetce z udarem mózgu. W tym czasie był wożony od szpitala do szpitala. Najpierw do Świdnicy, następnie Dzierżoniowa, Wałbrzycha i ponownie do Dzierżoniowa. Tam po 20 minutach od przyjęcia pan Jan niestety zmarł. Rodzina zapowiada skargę do RPP...

Siła uderzenia była tak olbrzymia, że bolid Haasa rozpadł się na dwie części. Dodatkowo doszło do wybuchu, który wywołał rozległy pożar. Szczęśliwie Grosjean był w stanie ewakuować się z płonącego wraku o własnych siłach. Natychmiast trafił pod opiekę lekarza F1 a następnie zespołu ratownictwa.

Bo gapi się na energetyka, życie pieszemu ratuje auto, które ma system wykrywania pieszych.

Diego Armando Maradona zmarł w wieku 60 lat

Marcin Najman został zdyskwalifikowany podczas walki z Kasjuszem 'Don Kasjo' Życińskim! Zapomniał, że pojedynek miał odbyć się na zasadach bokserskich w małych rękawicach i najpierw powalił rywala, a następnie go kopnął.

Różal wspomina, że koń zarobił dla gwiazdy discopolo ogromne pieniądze. Kiedy zwierzę zachorowało, nie przeznaczył ani złotówki na leczenie, tylko sprzedał je dalej. Różal widział w jakim stanie był koń, dlatego życzy właścicielowi "jak najgorzej w każdej dziedzinie".