@cebulowy_wojownik wychowuj jak swoje
Przypominam, że użytkowniczka @everytime zwyzywała biednego mireczka po czym usunęła post bo nie dostała atencji!
#logikarozowychpaskow #patologiazewsi
#logikarozowychpaskow #patologiazewsi
Ja: Nie radzę sobie, mam myśli samobójcze...
Inni: hahaha, zabawna jesteś
Ja; ale serio nie radzę sobie, potrzebuje pomocy
Inni: hahahahHa... Jakiej pomocy? W czym?
Ja: Żegnajcie....
Inni: no elo ziom!!!
Inni: hahaha, zabawna jesteś
Ja; ale serio nie radzę sobie, potrzebuje pomocy
Inni: hahahahHa... Jakiej pomocy? W czym?
Ja: Żegnajcie....
Inni: no elo ziom!!!
@stokrotka364: k---a jakbym czytał jakiś emo wysryw z 2008 roku xD
- 156
Słucham właśnie audycji w Trójce i po raz kolejny słyszę tą samą tezę. Wg. Katolików wiara to takie homonto, dzięki któremu jest się dobrym człowiekiem, a ateista to człowiek któremu to homonto zdjęto.
Naprawdę uważacie, że jeśli człowiek nie będzie trzymany za mordę przez Boga w strachu przed piekłem, to będzie automatycznie uosobieniem szatana? Człowiekiem bez godności, honoru, egoistą itd.
Przykre jest to, że sporo Chrześcijan uważa, że są dwie drogi: wiara
Naprawdę uważacie, że jeśli człowiek nie będzie trzymany za mordę przez Boga w strachu przed piekłem, to będzie automatycznie uosobieniem szatana? Człowiekiem bez godności, honoru, egoistą itd.
Przykre jest to, że sporo Chrześcijan uważa, że są dwie drogi: wiara
@pietrek3121 To taki typowy religijny absurd. Jak nawołują do przemocy, to mówią że niosą pokój. Jak zniewalają, to mówią o wolności. Jak czytają w swojej świętej książce, że ich Bóg każe zabijać noworodki, zsyła plagi na dany kraj, czy dla zabawy sprawdza, czy ojciec byłby gotów dla jego kaprysu zarżnąć własne dziecko - to nazywają go dobrym, miłosiernym i sprawiedliwym.
Prawda jest taka, że ludzie uciekający przed strachem przed śmiercią w
Prawda jest taka, że ludzie uciekający przed strachem przed śmiercią w
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 331
@pietrek3121: mnie to w jakiś sposób wręcz niepokoi, że katolicy mogą być zdolni do potwornych rzeczy, ale są trzymani w ryzach przez wizję nieba, piekła i tego, co ksiądz powie, bo większość nie przestrzega nawet przykazań, którymi właśnie powinni się kierować. A jak wiemy, księża bywają różni i jeśli jeden powie, że trzeba np. tępić homoseksualizm, tylko ubierze to w ładniejsze słowa, wierni oczywiście pójdą tą drogą, bo przecież ksiądz
- 912
- 1258
- 199
@maateusz123: #pw też ma swoją przypowieść na ten temat:
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Lepiej w kwasie maczać fi*ta, niż studiować na Narbutta
( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 347
Skąd to powiedzenie się wzięło?
@codowuja: Z leczenia kompleksów xD Każdy uważa że jego uczelnia jest najlepsza a prawda jest taka że każda bez wyjątku publiczna uczelnia w tym kraju to chlew obsrany gównem gdzie idziesz na conajmniej 3 lata żeby być poniżanym i traktowanym jak ostatni śmieć przez pracowników tych ścierwo-uczelni xD po czym się okazuje że twoja wiedza i tak jest do w-------a na śmietnik i jedyny plus
- 1051
Mireczki, mam małą prośbę.
Mojej sąsiadce jakiś czas temu umarła córeczka i poprosiła mnie ostatnio żebym jej pomógł obrobić zdjęcie nagrobkowe, tak żeby się ładnie prezentowało. Bardzo zależy jej, żeby to było jedno konkretne zdjęcie, które niestety jest dość słabej jakości i na złym tle. Czy jest tu jakaś dobra duszyczka, która zna się dobrze na obróbce zdjęć i mogłaby się tym zająć? Siedzę nad tym już parę godzin, ale niestety efekt
Mojej sąsiadce jakiś czas temu umarła córeczka i poprosiła mnie ostatnio żebym jej pomógł obrobić zdjęcie nagrobkowe, tak żeby się ładnie prezentowało. Bardzo zależy jej, żeby to było jedno konkretne zdjęcie, które niestety jest dość słabej jakości i na złym tle. Czy jest tu jakaś dobra duszyczka, która zna się dobrze na obróbce zdjęć i mogłaby się tym zająć? Siedzę nad tym już parę godzin, ale niestety efekt
konto usunięte via Android
- 46
@Bezkrytyczny proszę, plusik dla Ciebie i powodzenia w szukaniu
- 63
@Bezkrytyczny: "priv" :D
- 960
Wiecie kiedy jest smutek? Kiedy Twoja pierworodna, najukochańsza szczurzynka jest chora a wet nie potrafi jej pomoc. Kiedy to zwierzątko jest tak kochane, ułożone i wychowane, ze nie trzeba nic więcej robić. Reaguje na imię, przychodzi jak się ją wola, kiedy chce zejść z łóżka to patrzy na Ciebie wymownie żebyś podstawił stopę, ona na stopę „wsiada” i schodzi tym sposobem bezpiecznie z łóżka, tak samo odwrotnie- patrzy na Ciebie wymownie podchodząc
- 542
@Harmonia: Domowy szczur co Ci rozniesie? Chorobę płuc? On nie ma nic wspólnego z dzikim szczurem. Nawet styczności z takowym pewnie by nie przeżył. Inne geny. Szczura można nauczyć sztuczek, pooglądaj sobie na yt a nie tu k---a trollujesz kiedy ja nie jestem w nastroju. Taki szczur potrafi więcej niż twój Azor w budzie. Zreszta pies przy budzie, jaki z tego pożytek? Zrobi hauhau i co? Idź stont kiedy ja
- 157
Komentarz usunięty przez moderatora
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 5236
Jutro kończę pracę w j-----m kołchozie zwanym Amazon i wjeżdżam z buta (mam nadzieję, że chwilowo) na bezrobocie. W związku z tym dnia jutrzejszego o zbliżonych godzinach zapalę blanta wielkiego jak s-------n i opiszę wam parę story, których tam doświadczyłem i obserwacji, których dokonałem. Oczywiście wszystko w temacie Oskarki, płodne Julki, spermiarze i Chady. Dzisiaj niestety nie dam rady, bo jestem przygnębiony wizją jutrzejszej pracy mimo, iż to ostatni dzień, a poza
- 2207
Komentarz usunięty przez autora
- 490
@Riczler: Wołaj plusujących!
- 185
- 29
Przypomniała mi się zabawna historia: Mam syna na 3 lvl, kiedyś w wieku 3 miesięcy młody zachorował, strasznie bolał go brzuch i przez dwie noce nie dawał nam spać, bo dużo płakał. Trzeciej nocy byłem już max zmęczony całą sytuacją, no ale kładziemy się spać i po 30 minutach znowu płacz. Wtedy narzeczona zaproponowała żeby położyć młodego na klatce. Ja taki zaspany pod nosem powiedziałem, że chyba przesadza, ale długo nie myśląc
- 44
K---a, Mirki. Niech mnie ktoś przytuli, bo nie wytrzymam.
Poszedłem na zakupy do biedry. Na uszach miałem słuchawki, ale zapomniałem włączyć muzyki. Przed wejściem stała jakaś kobieta z czymś ala mała walizeczka. Była chuda, ubrana w jakieś szerokie i znoszone już jeansy, a u góry miała fioletowy sweter, równie znoszony. Była nieco spalona słońcem, miała okulary i na oko 50 lat. Może więcej, a może mniej, nie wiem. Miała przyjazną i dobrą twarz, właściwie to wyglądała trochę jak hipiska. Przeprosiła i zapytała mnie cichym głosem czy mógłbym jej dać jakieś drobne na jedzenie. Z wyrazem samca alfa na twarzy przeszedłem obok niej, trzymając głowę przed sobą i nie szukając kontaktu wzrokowego. Zawsze olewam meneli czy bezdomnych, chyba, że akurat mam jakieś klepaki w kieszeni to im dam, jednak oni zawsze są pijani i jebią. W niej było jednak coś, co zmusiło mnie, żeby zawrócić i zapytać czy mogła by powtórzyć jeszcze raz, bo mówi strasznie cicho. Zapytała ponownie czy miałbym jakieś pieniądze, bo chciała kupić coś do jedzenia. Powiedziałem jej, zgodnie z prawdą zresztą, że niestety nie mam przy sobie portfela, bo za wszystko płacę telefonem. Spytała czy kupiłbym jej coś do jedzenia. Na moje pytanie co by chciała odpowiedziała, że głupio jej trochę i wie, że wymaga dużo, ale czy mógłbym jej kupić duże pepsi, to starczy jej do jutra i że to jest gazowane i że będzie czuła coś w żołądku.
Zgodziłem się i powiedziałem żeby poczekała. W sklepie zrobiło mi się tak bardzo żal tej kobiety, bo była inna niż ci wszyscy menele, była bardzo skromna i uprzejma, Do tego ten ciepły wyraz twarzy. Zacząłem robić zakupy i przy okazji wrzucać owoce, bułki, chleb, ciastka i jogurt do koszyka, żeby jej to kupić. Wrzuciłem też pepsi. Przy kasie kupiłem reklamówkę i wrzuciłem jej te rzeczy do osobnej siatki. W sumie wyszło jakieś 35zł za jej rzeczy.
Kiedy wychodziłem to czekała na mnie z tym samym przyjaznym usposobieniem. '
Powiedziałem, że kupiłem jej pepsi i czy chciałaby też coś do jedzenia. Odpowiedziała, że nie chciała robić mi za dużego wydatku i się uśmiechnęła, a ja dałem jej reklamówkę z jedzeniem.
Trudno było patrzeć mi w jej oczy po tym jak odpowiedziała ''dziękuję dobry człowieku, wszystkiego dobrego''. Odparłem tylko ''wszystkiego dobrego'' i poszedłem, bo nie mogłem wytrzymać. Szybko p-------------m przez ulicę, bo do biedry mam 20 metrów, wszedłem do mieszkania i się popłakałem jak małe dziecko. Ja p------e.
Poszedłem na zakupy do biedry. Na uszach miałem słuchawki, ale zapomniałem włączyć muzyki. Przed wejściem stała jakaś kobieta z czymś ala mała walizeczka. Była chuda, ubrana w jakieś szerokie i znoszone już jeansy, a u góry miała fioletowy sweter, równie znoszony. Była nieco spalona słońcem, miała okulary i na oko 50 lat. Może więcej, a może mniej, nie wiem. Miała przyjazną i dobrą twarz, właściwie to wyglądała trochę jak hipiska. Przeprosiła i zapytała mnie cichym głosem czy mógłbym jej dać jakieś drobne na jedzenie. Z wyrazem samca alfa na twarzy przeszedłem obok niej, trzymając głowę przed sobą i nie szukając kontaktu wzrokowego. Zawsze olewam meneli czy bezdomnych, chyba, że akurat mam jakieś klepaki w kieszeni to im dam, jednak oni zawsze są pijani i jebią. W niej było jednak coś, co zmusiło mnie, żeby zawrócić i zapytać czy mogła by powtórzyć jeszcze raz, bo mówi strasznie cicho. Zapytała ponownie czy miałbym jakieś pieniądze, bo chciała kupić coś do jedzenia. Powiedziałem jej, zgodnie z prawdą zresztą, że niestety nie mam przy sobie portfela, bo za wszystko płacę telefonem. Spytała czy kupiłbym jej coś do jedzenia. Na moje pytanie co by chciała odpowiedziała, że głupio jej trochę i wie, że wymaga dużo, ale czy mógłbym jej kupić duże pepsi, to starczy jej do jutra i że to jest gazowane i że będzie czuła coś w żołądku.
Zgodziłem się i powiedziałem żeby poczekała. W sklepie zrobiło mi się tak bardzo żal tej kobiety, bo była inna niż ci wszyscy menele, była bardzo skromna i uprzejma, Do tego ten ciepły wyraz twarzy. Zacząłem robić zakupy i przy okazji wrzucać owoce, bułki, chleb, ciastka i jogurt do koszyka, żeby jej to kupić. Wrzuciłem też pepsi. Przy kasie kupiłem reklamówkę i wrzuciłem jej te rzeczy do osobnej siatki. W sumie wyszło jakieś 35zł za jej rzeczy.
Kiedy wychodziłem to czekała na mnie z tym samym przyjaznym usposobieniem. '
Powiedziałem, że kupiłem jej pepsi i czy chciałaby też coś do jedzenia. Odpowiedziała, że nie chciała robić mi za dużego wydatku i się uśmiechnęła, a ja dałem jej reklamówkę z jedzeniem.
Trudno było patrzeć mi w jej oczy po tym jak odpowiedziała ''dziękuję dobry człowieku, wszystkiego dobrego''. Odparłem tylko ''wszystkiego dobrego'' i poszedłem, bo nie mogłem wytrzymać. Szybko p-------------m przez ulicę, bo do biedry mam 20 metrów, wszedłem do mieszkania i się popłakałem jak małe dziecko. Ja p------e.
- 12
Powinienem czuć się cudownie, robiąc dobry uczynek, a czuję się przez tą sytuację jak g---o i nie mogę przestać płakać.
nie wiem jak to otagować, ale czuję się beznadziejnie więc #gorzkiezale
@GalNoname: Kolego, wszystko z Tobą ok? Kupileś potrzebującej kobiecie jedzenie i czujesz się beznadziejnie, czujesz się jak g---o. WTF? Co kieruje takimi emocjami?
@GalNoname: Ja myślę, że nie czujesz się źle przez to, że jej pomogłeś, tylko dlatego, że ktoś o takiej ciepłej aurze jest w tak złej sytuacji. Jest Ci zwyczajnie smutno, że jej jest źle.
- 326
- 213
@donpokemon: właśnie to zobaczyłam, nie mam słów, nawet jeśli była woda - miska jest mikroskopijna, woda mogła zostać wypita, mogła wyparować, a tutaj mamy psa brachycefalicznego bez żadnego schronienia, ja p------ę, j----e bezmózgi.
- 193
@HaloHet: Ślepa jesteś? Wyszli do pracy/szkoły, jak codzień, zostawili psa na tarasie, jak codzień, k---a, ile jeszcze potrzeba ci informacji? Jak można psa zostawiać na tarsie bez możliwości schowania się w mieszkaniu przed słońcem albo żarem? Jak?!
To polackie k---a j----e usprawiedliwianie, ha tfu na was k---a, wiecznie tłumaczący wszystkich. Na pewno k---a im się udar w rodzinie dziadków wydarzył, już k---a, meteoryt spadł im na krewnych, k---a, na pewno.
To polackie k---a j----e usprawiedliwianie, ha tfu na was k---a, wiecznie tłumaczący wszystkich. Na pewno k---a im się udar w rodzinie dziadków wydarzył, już k---a, meteoryt spadł im na krewnych, k---a, na pewno.
- 392
Chmury burzowe są tak wysokie, że przy odpowiednich warunkach mogą rzucać cień długości kilkuset kilometrów. Na zdjęciu satelitarnym zrobionym wczoraj podczas zachodu słońca widać, że np. chmura nad Kaszubami rzuca cień aż pod Terespol.
Źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2221421054579789&set=a.395497603838819&type=3&theater
#ciekawostki
- 1027
Dokument wybitnego historyka o równie wybitnym skoczku rakietowym znanym jako Pan Paweł Jumper
#paweljumper #heheszki #woloszanski #youtube #historia
wołam:
@FireKoffe @Freakz @wesoly_bulgar @SonyKrokiet @tryb_graficzny @auCwSlorpoaSh5TGXogPfUDhO8s9EJ99ecW @monteskjusz @CzuapDeBejs @Grancix @Zielonka696969 @MrocznaMucha
#paweljumper #heheszki #woloszanski #youtube #historia
wołam:
@FireKoffe @Freakz @wesoly_bulgar @SonyKrokiet @tryb_graficzny @auCwSlorpoaSh5TGXogPfUDhO8s9EJ99ecW @monteskjusz @CzuapDeBejs @Grancix @Zielonka696969 @MrocznaMucha
- 161
#anonimowemirkowyznania
Konferencje naukowe to jest jakaś pier***** żenada xD To nie #pasta ani #heheszki, to #truestory i samo życie:
- wystąpień praktycznie nikt nie słucha, widownia dzieli się na 3 grupy: gości którzy przysypiają, gości co klepią coś na laptopach, gości co przeglądają coś na telefonie (najczęściej fejsa, bo jednak mirko jest znane tylko wśród Polaków, ale reddita też widziałem przeglądanego)
- praktycznie nikt nie jedzie z prawdziwego zainteresowania tematyką. Motywacje są 2: każdy naukowiec musi mieć czasem jakieś wystąpienie na konferencji, a po drugie fajnie czasem pojechac na egzotyczną wycieczkę za hajs
Konferencje naukowe to jest jakaś pier***** żenada xD To nie #pasta ani #heheszki, to #truestory i samo życie:
- wystąpień praktycznie nikt nie słucha, widownia dzieli się na 3 grupy: gości którzy przysypiają, gości co klepią coś na laptopach, gości co przeglądają coś na telefonie (najczęściej fejsa, bo jednak mirko jest znane tylko wśród Polaków, ale reddita też widziałem przeglądanego)
- praktycznie nikt nie jedzie z prawdziwego zainteresowania tematyką. Motywacje są 2: każdy naukowiec musi mieć czasem jakieś wystąpienie na konferencji, a po drugie fajnie czasem pojechac na egzotyczną wycieczkę za hajs
@AnonimoweMirkoWyznania jak to jest być tak mądrym? Bo ja na przykład jestem głupi ale ciekawski
- 226
@AnonimoweMirkoWyznania: Pełna prawda, ale ku pocieszeniu powiem, że zawsze tak było, chociaż kiedyś miejscówki były mniej egzotyczne :))
Jako młody naukowiec targałem onegdaj na takim sympozjonie (a propos, z greki symposion oznacza wspólne picie) torbę jak ukraiński handlarz wypchaną wszystkim co tylko miałem - notatki, książki, skrypty. W drzwiach wejściowych zderzyłem się z jednym z profesorów, wybitną sławą w mojej dziedzinie, który niósł sobie jedną kartkę przypięta do deski. Chcąc
Jako młody naukowiec targałem onegdaj na takim sympozjonie (a propos, z greki symposion oznacza wspólne picie) torbę jak ukraiński handlarz wypchaną wszystkim co tylko miałem - notatki, książki, skrypty. W drzwiach wejściowych zderzyłem się z jednym z profesorów, wybitną sławą w mojej dziedzinie, który niósł sobie jedną kartkę przypięta do deski. Chcąc
#tinderlove #m--f
Siemka. Mam problem. Poznałem laskę na Tinderku, gadka spoko, laska taka 6/10, ale ja też nie jestem rewelacyjny, więc w sumie spoko.
No i ostatnio powiedziała, że ma #gowniak.
Byłem pewien, że mnie wkręca, to zacząłem gadać, że też mam #gowniak.
Okazało się, że ona nie kłamała, a ja już opowiedziałem o tym ile alimentów płacę, ile mi na pampersy kasy schodziło,
Siemka. Mam problem. Poznałem laskę na Tinderku, gadka spoko, laska taka 6/10, ale ja też nie jestem rewelacyjny, więc w sumie spoko.
No i ostatnio powiedziała, że ma #gowniak.
Byłem pewien, że mnie wkręca, to zacząłem gadać, że też mam #gowniak.
Okazało się, że ona nie kłamała, a ja już opowiedziałem o tym ile alimentów płacę, ile mi na pampersy kasy schodziło,
@BydlateBydle92 teraz musisz upozorować wypadek, pogrzeb i stan podepresyjny po stracie dziecka. Z litości nawet zamoczysz
Dzisiaj odkrylem bardzo smutną rzecz odnośnie nałogów ( a-----l i n-------i w sumie tez). Moj ojciec mial powazny problem z alkoholem. Trafił kiedys nawet do psychiatryka z tego powodu. Wszyscy zawsze wymagali, zeby przestał pić, o---------i go na wszystkie sposoby (bo sie stoczyl, przestal dbać o siebie, wyglądał jak zul). Od kilku miesiecy dzielnie walczy i odmawia alkoholu.Wrócił do normalnego życia bez flaszki dziennie. Ale co? Mimo to ani razu nie usłyszał "dobra robota tato", "doceniam, że zaczynasz dbać o rodzinę synu" albo "kocham Cię (mężu). Aż do dzisiaj. Bo zdalem sobie z tego sprawę i pogratulowalem mu oraz trzymam za niego kciuki. Nawet nie wiecie jak niezręcznie sie poczułem jak przytulił mnie i zaczął płakać jak dziecko. że w końcu ktoś docenił jego starania. Teraz mi mega głupio, że nie zauważyłem tego wcześniej. Potrzebowal wsparcia a nie ciągłych wymogów ale i tak sobie z tym poradził.. jeżeli ktoś z waszych bliskich ma problemy to wspierajcie. Bedzie to lepsze niż krzywe spojrzenia...
Teraz mi jeszcze zostało przeproszenie.
#alkoholizm #truestory
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo