@Zielonkas Pochodzę spod Olsztyna, aktualnie mieszkam w Łodzi i powiem tak. Dla mnie to jest trochę wstyd, jak bardzo Olsztyn (miasto wojewódzkie jakby nie było) jest pomijane w jakichkolwiek restrukturyzacjach kolei. Tak samo jest z całą Polską B. Oczywiście super, że rozwijają się inne większe miasta, ale jednak powinno zwrócić się uwagę na "przedmieścia", tutaj też żyją ludzie. I nasz rację- jeden centralny dworzec i port lotniczy byłyby super pomysłem. Zastanawiam się
Jak czytam wypociny antyszczepionkowców to po prostu nie pojmuję, jak człowiek może być tak tępo wpatrzony w gównoartykuły na gównostronkach i #!$%@?ć takie głupoty.
Do niektórych ludzi chyba nigdy nie dojdzie, że poprzez szczepienia jesteśmy w stanie CAŁKOWICIE usunąć pewne wirusy bo sory, ale na większość (pomimo licznych prób i badań) wirusów nie ma ŻADNEGO leku. #!$%@? mnie to pisanie "yyy, ja swojej Dżesiki to nie zaszczepie na nic, no bo tam
@Zeiimer Ale w #!$%@? zaszkodzisz, jak Ty albo Twoje niezaszczepione dziecko zachoruje, efektem czego będzie zmutowanie wirusa i jego przejście na inną, niewinną osobę. A czemu szczepienia są obowiązkowe? Bo inni niedouczeni ludzie Twojego pokroju nigdy na nic nie zaszczepiliby swoich dzieci co mogłoby spowodować: a) ciężkie i męczące przejście dzieciaka przez chorobę (może nawet z powikłaniami) b) może nawet śmierć dziecka c) zarażenie poprzez Twoje dziecko innej osoby która ma np.
@Zeiimer: Po pierwsze- Ty, czy Ci, czy Ciebie, pisze się dużą literą, z szacunku. Ja tak do Ciebie piszę, więc Ty też mógłbyś wykazać się szacunkiem i pisać tak do mnie. Po drugie- jestem płci żeńskiej. No tak, masz rację, gdzieś indziej szczepienia nie są obowiązkowe więc np. w takich Niemczech odrodziła się odra. Całe szczęście, że Polacy nie ulegli modzie antyszczepionkowej i u nas stan wyszczepienia jeszcze parę lat temu
@Miii_Kiii: I dobrze, że to znalezisko dodałeś. Też mnie strasznie wkurzają te wszystkie pisane bzdety z racji takiego a nie innego zawodu (mikrobiologia). Nie jestem w stanie pojąć, jak ludzie mogą tak pierdzielić 3 po trzy nie znając żadnych podstaw biologii, immunologii i wirusologi... Łykają jak pelikany wszystko co im lobby antyszczepionkowe powie ( ͡°ʖ̯͡°)
@Uyak: Też tego nie pojmuję. Możliwe, że ludzie po
Właśnie planuję w tym roku wybrać się do Pragi i tak btw polecacie Miraski jakieś niedrogie, w miarę przyzwoite miejsca noclegowe w tymże mieście? ( ͡°͜ʖ͡°)
@strychnina77 Moja wykładowczyni biochemii mówiła nam, że zbyt wysoki cholesterol prawie w ogóle nie zależy od naszej diety, ale jest znakiem że coś złego dzieje się w naszym organizmie (problemy z wątroba, z metabolizmem, trawieniem, krążeniem itp.). Wspomniała też właśnie o przekrętach farmaceutów, dietetyków i producentów żywności którzy wykreowali zbyt wysoki cholesterol złą dietą aby sprzedawać sztuczne margaryny za 12zł, diety katujące organizm i g***o dające tabletki. Wiadomo trzeba zachować zdrowy środek
Powiem jako ciekawostkę. Ostatnio w labie posiewaliśmy płytki bakteriami (dokładnie E.coli i S.aureus ) i następnie nanosiliśmy na te płytki czosnek, cebulę i chrzan. Wyniki- czosnek zahamował jakikolwiek wzrost w obrębie 4-5cm wokół siebie. Cebula, chrzan- praktycznie brak zahamowania. ;)
@graf_zero Niestety, antybiotyki nie wpływają tylko na bakterie które są w danej chwili chorobotwórcze i które chcemy zwalczyć. Antybiotyki (prócz tych miejscowych) działają na CAŁĄ mikroflorę człowieka, czyli też na te pozytywne, symbiotyczne bakterie które są w stanie nas ochronić przed tymi chorobotwórczymi. Kiedy wyjaławiamy nasz organizm antybiotykami, to każda zła bakteria jest w stanie zmutować się "w nas" i stać się lekooporna. Czemu takich bakterii jest pełno w szpitalach? Po prostu
Rzadko kiedy komentuję znaleziska, ale to... No jak PODŁYM człowiekiem trzeba być, aby donosić na ośmiolatkę która zbiera pieniądze na chorą matkę? Brak słów. ( ͡°ʖ̯͡°)
@anenya: Więc czemu ubrania w H&M są 3x droższe niż w Primarku? Bo z tego co wiem na zachodzie Primarki są oblegane, czyli tu nie chodzi chyba o "sławę" marki jaką jest Haem.
@FlatEric: Mojej babci przytrafiła się identyczna sytuacja tyle, że z jakąś durną książką o zabytkach Mazur. I ten sam schemat- ktoś kiedyś dzwonił z ofertą, babcia odmówiła, a po paru miesiącach dzwoni do jej mieszkania kurier z książką. Zaczął wciskać kit, postraszył dodatkowymi kosztami i babcia uległa. 50zł za gó*no z numerami telefonów np. do muzeów :/