ewentualnie naprawdę pod górkę chętnym bym zrobił ale to i tak nie wyeliminuje przypadków że syn\córka\żona\mąż z pieskiem pójdą...
nie kary a poprostu eliminacja(nowych) z otoczenia i za 10 lat nie mamy problemu.
kombinowanie że on tylko podobny a nie rasowy tez bym ładnie w zakaz wkomponował.
tak wiem są inne niebezpieczne zwierzęta ale zwykle ich na spacer się nie zabiera.
kupuję ten patent o potężnych obcych będących kamieniami jak za dzieciaka gumy donald ;)
(chyba ubije temat dając znać że się nieznam) bardziej popem pojadę ale... kurcze żeby masowo tej jej plakatów z podpisem nierobili to może i bym sam chciał :) nawet teraz
"zrobić nic a nic nie zrobić to różnica" <- jakiś komiks za dzieciaka i rozkmina
Barbi tak wrzuciłem aby zakomunikować że o książkach mniej wiem. ale entuzjastą jestem ;)
nie chodzi o metr dicka tylko o zajawki jak te 1 zdanie o kamieniach... to może wkręcić i dzięki niemu sprawdzę to o czym pisałeś.