W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają s--------ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent