- volodia
- konto usunięte
- tatiq02
- schnippen_schnappen
- Seiji
- +1 innych
@Onii-chan-san_Senpai: jakie to niedzisiejsze
- 1
Trochę #slowpoke, ale wreszcie obejrzałem ostatni odcinek najnowszej serii pokemonów. Wiem, że jeszcze będzie seria kończąca składająca się z iluś tam odcinków. I później kolejne, z innymi bohaterami. Ale oglądanie kolejnych odcinków w każdy weekendzik z myślą, że to już jest/będzie koniec przygód Satoshiego sprawia, że jakoś tak mi smutno ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jeszcze na pewno nie raz w przyszłości będzie rewatch, albo jakieś seanse z
- konto usunięte
- LlamaRzr
- young_fifi
- stringenz
- Logytaze
- +3 innych
- 5
Satoshi rozstał się ze swoim Butterfree
@Onii-chan-san_Senpai: Ash*
widziałem to "na żywo" na Polsacie.
ehhh
@Onii-chan-san_Senpai: Ten to sporo poków oddał. Kojarzę Pidgeota, Butterfree, Charizarda(ale tego zabierał później), Squirtla (do ekipy przeciwpożarnej), Bulbasaura (jakiejś lasce chyba oddał), Hauntera (od razu jak go "złapał", oddał go Sabrinie). Tyle z pierwszej części kojarzę.
Czytam sobie stare strony, fora i inne duperele gdzie się udzielałem w okresu 2005-2009, jakieś dyskusje i rozmowy z innymi ludźmi i udaję, że czas nigdy nie ruszył z miejsca. Udaję, że dalej mam do kogo się odezwać online, że nie jestem od ponad 11 lat bez żadnego znajomego w realu, że jutro będzie lepszy dzień. Chociaż poudawać sobie mogę, bo co innego mi zostało ( ͡° ʖ̯ ͡°
- zen0
- konto usunięte
- Ca_millo
- Chancellor
- fookinraww
- +30 innych
@Onii-chan-san_Senpai: zapisz się do woja i będziesz miał przyjaciół nowych, pracę z ludźmi z którymi się zaprzyjaźnisz i będziesz z nimi spędzać dzien w dzień, a może i spać nawet przez jakiś czas w tym samym miejscu.
Dawno mi się tak #!$%@? niedobrze nie siedziało po nocach. Przeglądam sobie neta, oglądam jakieś filmiki, odpalę grę na trochę, ale czegoś mi brakuje. Tego, co było kiedyś. Pamiętam, że te 15-20 lat temu o podobnej porze często pojawiała się na gadu-gadu wiadomość od kogoś typu "ty jeszcze nie śpisz?" albo "hehe zapomniałeś wyłączyć komputer" po czym wdawałem się w jakieś rozmowy z innymi ludźmi. Albo po prostu pykałem sobie w jakieś
- JTRPK
- 2906518
- PanStanislaw
- piniek435
- Ca_millo
- +258 innych
@Onii-chan-san_Senpai: Oj tak, pamiętam te nocne Polaków rozmowy na GG. Ogólnie mam wrażenie, że Internet był ciekawszym miejscem w tamtym czasie, często się rozmawiało z nieznajomymi a dziś wiadomości od nieznajomych się nawet nie odczytuje.
Można rozmawiać z ludźmi z całego świata, a większość ogranicza się do tych co zna z realnego życia. No i te tysiące hobbystycznych stron na każdy temat, dziś co najwyżej grupy na Facebooku.
No ale takie
Można rozmawiać z ludźmi z całego świata, a większość ogranicza się do tych co zna z realnego życia. No i te tysiące hobbystycznych stron na każdy temat, dziś co najwyżej grupy na Facebooku.
No ale takie
- Okentoszen
- tomasz210
- milosz-slawinski
- Hindarsfjall
- Kar98k
- +92 innych
@Onii-chan-san_Senpai Trochę tęsknie za internetem, który był 20 lat temu. Nie było jeszcze nawet naszej-klasy. Poznawaliśmy się nie wiedząc jak wyglądamy, na czatach i forach tematycznych. Nie było fb i całej reszty obecnych portali społecznościowych. Wtedy poznawałem mnóstwo ludzi z całej Polski, gdzie często udawało nam się spotykać na różnych imprezach. Teraz internetem rządzą chyba inne wartości. Jest też opcja, że zamieniam się w starego tetryka ;)
- Kar98k
- wahwah
- CptPsyh
- Fajoski
- messerschmitt
- +38 innych
Jedną z rzeczy za które się ostatnio cholernie nienawidzę jest poświęcanie większej ilości czasu na pracę (za nędzne pieniądze) zamiast na swoje hobby. Czasami nawet w postaci darmowych nadgodzin. Jest mi cholernie smutno i czuję się jak gówno, bo i tak nikt nie zauważa tego poświęcenia, ono może nie ma nawet żadnego znaczenia. Zresztą, sam nie rozumiem, po co mam się poświęcać dla kogoś i czyjejś kieszeni? Po męczącym dniu w biurze
- 4
@Onii-chan-san_Senpai: Jak to zwykle w pracy bywa. Twojego zaangażowania ponad normę nie zauważy nikt, natomiast jeżeli popełnisz jeden błąd, będą wiedzieli o nim wszyscy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
- 0
@Onii-chan-san_Senpai: Nie dawaj się nim, żądaj podwójnej gaży za nadgodziny. Co to za hobby?
Przez całe swoje życie chyba wymyśliłem z milion scenariuszy i nieistniejących sytuacji. I nie chodzi o sytuacje typu układanie sobie życia z napotkaną ładną dziewczyną, tylko najzwyklejsze sprawy gdzie zdecydowana większość ludzi nie marzy i nie układa takich nic nie znaczących scenariuszy i nie przywiązuje się do nich, chyba. Nawet teraz, oglądając jakieś filmiki w internecie, pomyślałem sobie że jutro pójdę do pracy i powiem, co śmiesznego oglądałem. Problem w tym, że
- konto usunięte
- Mantusabra
- konto usunięte
- Szyszkalogin
- Elkapali2
- +38 innych
- 9
@Onii-chan-san_Senpai: ja oglądam laski na insta, takie żadne seks-bomby, tylko naturalne, ładne dziewczyny. Po to, żeby sobie wyobrażać że jestem z którąś, że wracam po pracy a ona tam czeka i się cieszy że mnie widzi (ʘ‿ʘ) Albo że sobie idziemy na spacer, takie, proste czynności wspólne.
Myślałem, że spacerując w późniejszych godzinach jestem bezpieczny od wszelkiego rodzaju szczęśliwych par i takich rzeczy które wywoływałyby u mnie negatywne myśli. Trochę się jednak wczoraj pomyliłem.
Wracając z wieczornego spaceru przechodziłem obok sąsiednich bloków i w jednych z mieszkań świeciło się światło, bez zasłon i firan. Ktoś prawdopodobnie zapomniał je zasłonić. Jak zerknąłem przechodząc (no nie da się nie spojrzeć na światełko kiedy dookoła ciemno) moje oczy jakąś parę, w tym
Wracając z wieczornego spaceru przechodziłem obok sąsiednich bloków i w jednych z mieszkań świeciło się światło, bez zasłon i firan. Ktoś prawdopodobnie zapomniał je zasłonić. Jak zerknąłem przechodząc (no nie da się nie spojrzeć na światełko kiedy dookoła ciemno) moje oczy jakąś parę, w tym
- konto usunięte
- Fritzowski
- Morswin2K21
- Nallessini
- Devilus
- +8 innych
@Onii-chan-san_Senpai: Idź na siłownie byku i #!$%@? to wszystko
@Onii-chan-san_Senpai: dzieciak zakola its over dla jego xd
@Onii-chan-san_Senpai: ble gówniak
Dobra, to oficjalne. Jestem #!$%@?. To znaczy wiedziałem wcześniej, że mam coś z głową nie tak, ale dzisiejsza sytuacja w sklepie biedronka mi to uświadomiła bardziej niż kiedykolwiek. Byłem sobie na wieczornym spacerze i po drodze chciałem wstąpić po coś do picia. Wchodzę do sklepu, rozglądam się po sklepie co tam ciekawego i zauważam przy jednej z kas znajome twarze - brat z żoną i dziećmi. Co robi normalna osoba? Może podejść
- plusbear
- ff99pl
- konto usunięte
- qew12
- reydel
- +25 innych
- 4
@Onii-chan-san_Senpai: masz fobię społeczną? bo z tym mi się kojarzy takie zachowanie
@Onii-chan-san_Senpai: to nie fobia społeczna xd tylko taki umysł masz, nie ze dziecinny czy #!$%@?, tylko taki że analizujesz wszystko szczegółami. Przykładowo np w jego sytuacji tego twojego brata któremu się powodzi i sobie żyje normalnie jak zwykły człowiek, w twojej sytuacji by mu się żadna myśl w głowie nie pojawila. Ty za to masz szereg wielu wyprzedzonych do przodu sytuacji rozwiązań, czy tego co może się wydawać, łącznie z reakcjami
- Bob_Rooney
- Radziwil172
- Kiritsugu1155
- Devilus
- yeronn
- +3 innych
Jestem zjebem. Przegrywem bez nikogo i bez niczego, a mimo to chodzę sobie po internetach i przegląd rzeczy typu "zwyczajne relacje między mężczyzną i kobietą", które mnie dodatkową dobijają. Chodzi mi o takie filmiki, gdzie zwyczajni ludzie, pary, rodziny, robią zwyczajne rzeczy - po prostu żyją. Ktoś się chwali jak ich dziecko stawia pierwsze kroki, ktoś wrzuca filmik z reakcji jak przedstawia swoją wybrankę rodzicom, ktoś po prostu spaceruje z drugą połówką
- MatthewV3
- sapibarruNig
- PawelW124
- Yaneq
- obsp
- +22 innych
@Onii-chan-san_Senpai: Ja potrafie oglądac długie filmiki o tym jak wychowywać dzieci, różnych specjalistów, nie wiem po co, chyba sie też dobić, że ja tak wychowany nie byłem. Albo łudzenie się, że sie przyda? xD wątpie
- Devilus
- Onii-chan-san_Senpai
- Lucider5
- Evylll
- tatiq02
- +2 innych
nawet jak próbuję coś zrobić to i tak nic nie wychodzi
@Onii-chan-san_Senpai: o to właśnie chodzi.. masz próbować i ma Ci nie wychodzić, masz wyciągać wnioski i próbować dalej. Jeśli zrezygnujesz, to całe zdobyte do tej pory doświadczenie idzie na marne, nikt z drugiej strony nie obiecuje że się w końcu uda, ale jest na to spora szansa.
Chciałbym mieć siłę, żeby się wynieść od rodziców, zmienić pracę, zacząć żyć. Chciałbym przestać się wszystkiego bać, przestać się denerwować, zacząć normalnie sypiać. Bo czasami to aż mam jakieś kołatania w sercu od tego wszystkiego. Każdego ranka siedzę w pracy niewyspany, zestresowany, zirytowany beznadziejnością pracy i zwracaniem mi uwagi na rzeczy które i tak nic nie znaczą, #!$%@?ą sytuacją w domu. To się ciągnie już sam nie wiem ile lat i nie
Jak można być takim przegrywem, to ja nie wiem. Na początku roku złożyłem pit, gdzieś pod koniec lipca dostałem telefon żeby przyjść i coś tam podpisać, i do tej pory nie otrzymałem zwrotu podatku. Nawet nie potrafię iść walczyć o swoje (╥﹏╥)
#przegrywpo30tce #przegryw #depresja
#przegrywpo30tce #przegryw #depresja
@Onii-chan-san_Senpai: ja jestem normikiem i nie umiem PITu złożyć. W sumie to nawet nie normikiem, ja wygrywem jestem!
Ale mnie ten tydzień wymęczył. Dzisiaj z głowy mi wyleciało, że to już wrzesień, więc wyszedłem o bardzo niefortunnej porze do żabki. Zanim zdążyłem wziąć co potrzebowałem i podejść do kasy to tłumy licealistów się zwaliło do sklepu. No i musiałem stać między nimi w kolejce, patrzeć jak sobie mają najzwyklejsze koleżeńskie interakcje, rozmawiają i śmieją się między sobą, użyczają aplikacji żeby ktoś tam hotdoga mógł taniej sobie kupić. Może to śmieszne,
@Onii-chan-san_Senpai: naprawdę polecam #neet, musisz nabrać dystansu do rzeczywistości
@Onii-chan-san_Senpai W normalnych warunkach pomoc bratu w takiej sytuacji nie byłaby niczym nadzwyczajnym, tylko jak ktoś Cię stawia przed faktem dokonanym bez pytania o zdanie - to nie w porządku. Masz ponad 30 lat, więc na dobra sprawę nie musisz nikomu pomagać.
Nie ogarniam jak tam to życie działa, ale z moich obserwacji otoczenia (nie internetowego) nasuwa się jeden wniosek - nieważne jak brzydki będziesz, albo jakie niepełnosprawności będziesz miał, to i tak masz szansę na w miarę normalne życie JEŚLI wszystko z twoją głową jest OK.
Jak ktoś pamięta, albo nie pamięta, nieważne, jakiś czas temu wystalkowałem sobie osoby z dawnych klas na fejsie. Wszyscy, których udało mi się odnaleźć, byli w jakimś
Jak ktoś pamięta, albo nie pamięta, nieważne, jakiś czas temu wystalkowałem sobie osoby z dawnych klas na fejsie. Wszyscy, których udało mi się odnaleźć, byli w jakimś
- czornaptaszyna
- Nallessini
- Urban7735
- GlenGlen12
- konto usunięte
- +32 innych
to i tak masz szansę na w miarę normalne życie JEŚLI wszystko z twoją głową jest OK
@Onii-chan-san_Senpai: TO!
- konto usunięte
- Morswin2K21
- sensuel
- Devilus
- Szczur90
- +3 innych
z moich obserwacji otoczenia (nie internetowego) nasuwa się jeden wniosek - nieważne jak brzydki będziesz, albo jakie niepełnosprawności będziesz miał, to i tak masz szansę na w miarę normalne życie JEŚLI wszystko z twoją głową jest OK.
@Onii-chan-san_Senpai: mam więcej lat i podobne spostrzeżenia, braki w wyglądzie możesz nadrobić dynamicznością, ale jak jesteś aspołecznym introwertykiem i do tego wyglądasz przeciętnie, it's over.
- Overthefear
- konto usunięte
- konto usunięte
- Devilus
- JaanJuris
- +14 innych
Przez przypadek jakimś potężnym kablem od płyty głównej zahaczyłem o wejście z 20 kolcami, takie :::::::::: i jeden wystający kolec przechylił się na bok, da się coś z tym zrobić? xD Nie mam zdjęcia bo na chwilę obecną nie mam czym zrobić, ale załączam obrazek z internetu. Myślałem, że dam sobie radę łożyć kompa, a póki co mam ochotę go #!$%@?ć, bo nie ogarniam tego ( ͡° ʖ̯ ͡°
Najlepiej coś na wzór igły - jakaś mała rurka. A jak się nie styka z innymi i nie robi nic ciekawego to sam nie odpadnie.
@Onii-chan-san_Senpai: starym, pustym wkładem od długopisu to wyprostujesz. Wkładasz wkład czystym otworem na wygięty pin i delikatnie prostujesz.
Nie czytać, wyrzucam z siebie kilka rzeczy które znowu mi chodzą po głowie, a jak je będę trzymał w sobie to znowu sobie nie pośpię.
Jestem 31 letnim zakompleksionym kolesiem który mentalnie utknął gdzieś między gimnazjum a liceum. Jestem głupkiem który w swojej głowie chełpi się swoim przeogromnym #!$%@?. Wydaje mi się, że jestem wyjątkowy i że moje ogromne cierpienie któregoś dnia doprowadzi do jeszcze większego szczęścia.
Myślę sobie, że jestem jedyną
Jestem 31 letnim zakompleksionym kolesiem który mentalnie utknął gdzieś między gimnazjum a liceum. Jestem głupkiem który w swojej głowie chełpi się swoim przeogromnym #!$%@?. Wydaje mi się, że jestem wyjątkowy i że moje ogromne cierpienie któregoś dnia doprowadzi do jeszcze większego szczęścia.
Myślę sobie, że jestem jedyną
- konto usunięte
- konto usunięte
- xVolR
- Devilus
- konto usunięte
- +18 innych
@Onii-chan-san_Senpai:
zabawne. przypomniałeś mi, że też w dzieciństwie zawsze marzyłem o tym "przyjacielu", który mnie wybawi z tego przykrego stanu rzeczy. da motywację, żebym się zmienił, otworzył na ludzi.. :(
ale tutaj wkracza moja wspaniała wyobraźnia i przeogromne oczekiwania, dzięki którym mój przyszły nieistniejący przyjaciel, lub dziewczyna, lub znajomy, by mnie uratował.
zabawne. przypomniałeś mi, że też w dzieciństwie zawsze marzyłem o tym "przyjacielu", który mnie wybawi z tego przykrego stanu rzeczy. da motywację, żebym się zmienił, otworzył na ludzi.. :(
@Onii-chan-san_Senpai: po prostu jesteś nieatrakcyjny fizycznie, gdybyś urodził się ładny gwarantuje ci, że nie byłbyś w tym miejscu którym jesteś, blackpill jak zawsze jest odpowiedzią
#przegryw #przegrywpo30tce #feels #samotnosc #suicidefuel