Wpis z mikrobloga

@lelene: Mam małą rodzinę, poza rodzicami i rodzeństwem nikogo innego. Rodzice dodatkowo mi psują krwi i obarczają swoimi problemami i kłótniami, a z rodzeństwem się nienawidzimy, no ale jako dorośli ludzie chociaż staramy się udawać, że tak nie jest. I tak całe życie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@kamil150794: To i tak zawsze długo trwa, zanim jestem w stanie to trochę rozładować. Zbiera się we mnie pełno negatywnych emocji, jak pęknie jakaś bańka to zaczyna się płacz i później od nowa. Obawiam się jednak, że nie zawsze tak będzie, bo mimo jakiegoś kopa motywacji i większych chęci na zmiany, to i tak to wszystko mnie przerasta.
  • Odpowiedz
@dizzy126: Ja czasami sobie myślę, że jak zobaczę jak to wygląda to może będę sobie w stanie wyobrazić taką sytuację. Że nie będzie to dla mnie tylko jakaś historia, że coś takiego istnieje, ale że naprawdę się dzieje. No ale efekt jest zawsze taki sam, że nic albo niewiele to daje, a dodatkowo człowiekowi na łeb to szkodzi.
  • Odpowiedz
@Waszplayertostulejkowaspierd0lina: Trochę zniechęcające jest jednak to, że lata mijają, człowiek wkłada w próbowanie całego siebie a nawet najmniejszych efektów nie ma. Zaraz będzie 11 lat jak nie mam nikogo znajomego w realu. Jeszcze dłużej, bo od czasów gimnazjalnych próbuję "mieć dziewczynę", a przez brak sukcesów już od wielu lat jestem tak nastawiony, że ktokolwiek wykazałby zainteresowanie moją osobą temu oddałbym i poświęcił całego siebie. Ja jestem tym kolesiem który jest
  • Odpowiedz
@Onii-chan-san_Senpai: Niektórzy pewnie odradziliby Ci oglądanie tego typu filmów, podobnie jak przegląd profili dawnych znajomych. Czy w czasach szkolnych miałeś życie poza szkolne? A takiego kolegę tylko w szkole, to chyba nawet tutaj większość miała.
  • Odpowiedz