Ostatnio widziałem wpisy że #kfc = sraka ale nie mogłem w to uwierzyć. Byłem niemal pewny że to jakieś psyops McDonald's. Zdecydowałem się zrobić eksperyment i zjadłem w piątek kubełek KFC, frytki i trochę sosu czosnkowego.
Efekt jest taki że faktycznie była sraka. Nie jakaś imponująca ale była. W moim eksperymencie brały też udział inne osoby, to znaczy matka i ojciec. Matka też miała srakę a ojciec nie miał.
W walkach tylko na linii Bachmut-Sołedar zginęły cztery tysiące najemników z Grupy Wagnera, a dziesięć tysięcy zostało rannych. Info amerykańskiego wywiadu. Tam jest istna maszynka do ruskiego mięsa. ( ͡°͜ʖ͡°)
zostałem sam. Tycho, Ian, a nawet pies zgineli. Byli w sumie tylko kulą u nogi, bo jak trafiłem na pustkowiu na gromadę mutantów to tylko się martwiłem że zginą, a tak już po problemie i chodzę sam. I tak sobie chodzę i ekspię w fallout. Tak między nami to klimat tej gry jest niesamowity. Jakiś geniusz musiał tym się zajmować #fallout #staregry #gry
Widzę, że wystarczyło trochę propagandy i już Polacy zapominają jak wiele krwi zostawili tu radzieccy żołnierze, gdy wyzwalali i uwalniali od nazizmu Polskę.
"Odpowiedź jest tylko jedna - rząd Gruzji nie dopuści do tego, aby państwo gruzińskie było zaangażowane w konfrontację militarną" – stwierdziła wicepremier Gruzji Tea Culukiani.
Z kolei gruziński rząd tłumaczy odmowę dostarczenia Ukrainie systemów Buk niechęcią do wciągnięcia w wojnę.
Widzicie łykopki da się? Da się? A nie prowokować i się ogłaszać zawsze jako pierwsi że przekażemy MIGi leopardy i wszystko, bierzmy z nich przykład zamiast machać szabelką dlaczego nasz rząd nie
@bronxxx: nie. I nie jest nieszczesliwa, po prostu chcesz by tak bylo i tak sobie wmawiasz. To taki mechanizm by nie przyznac przed soba, jakim jestes egoista.
#anonimowemirkowyznania Mirki nie wiem co robić, czy nie przesadzam. Zostałem wysłany w delegację 700 km od domu, ogarnąłem sprawy firmowe i mogłem sobie na spokojnie polatać po mieście gdzie spotkało mnie parę śmiesznych jak i cięższych przygód (jak to na takich wyjazdach bywa). Jako, że moja różowa nie mogła ze mną jechać to zaproponowałem żeby zaprosiła koleżanki do nas na jakiegoś drinka itd. Wieczorem zadzwoniłem i różowa powiedziała, że mam szybko opowiadać
Sam jej kazales dupy sciagnac, to nie bedzie chyba olewac gosci, nie? A juz fakt ze przezywasz jak mrowka okres sugeruje, ze ziomek piszacy o terapeucie ma racje.