Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +54
Czemu ludzie uważają, że mając 30 lat powinno ich wszystko boleć, nie mieć siły i w ogóle, że są starzy? Przecież większość ludzi mając 30 lat dopiero życie zaczyna można powiedzieć bo są po studiach i zazwyczaj w tym wieku dopiero ma się jakieś normalne życie zawodowe.
Nie znałam żadnej osoby po 30 która by się jakoś różniła mocno od 25 latka. Może po prostu tych narzekających tak to narzekanie postarza
#
Nie znałam żadnej osoby po 30 która by się jakoś różniła mocno od 25 latka. Może po prostu tych narzekających tak to narzekanie postarza
#
Szarmancki-Los +17
Też uważacie że hiszpański brzmi zajebiscie? Jak spotkam gdzieś jakąś Latynoskę i tą zacznie nawijać po hiszpańsku to mi od razu miękną nogi i aż czuję jak mój rozwijany latami sigma grindset opuszcza moje ciało. Taka typiara mogła by sobie owinąć mnie wokół palca a ja bym się pewnie zachowywał jak simp bez godności.
Dlaczego się schowałem? Nie wiem. Pomyślałem sobie, że może by nie chcieli żebym widział co kupują, albo żeby oni nie widzieli co ja planuję kupić. Bo nie wiedziałem jak może przebiec takie spotkanie i o czym rozmawiać, więc uciekłem. Wyjście ze sklepu nie wchodziło w rachubę, bo musiałbym przejść przez kasy. Na szczęście, idąc szybko wgłąb sklepu chyba, mnie nie zauważyli. Ale to nie koniec. Nie byłem w sumie tak na 100% pewny, bo widziałem ich po boku, więc tak zerkałem i kręciłem się gdzieś w bezpiecznej odległości między alejkami. Aż w pewnym momencie brat się odwraca w kierunku alejki w której stałem i zbliża się, więc ja szybko odwróciłem się plecami i uciekłem gdzieś na koniec sklepu, stanąłem gdzieś w rogu i niby przyglądałem się co tam są za produkty, zerkałem w telefon, i tak dalej. I tak stałem odwrócony w stronę sklepowego kąta z 10 minut. Żeby mnie ochrona nie zgarnęło czy coś, to po tym czasie zacząłem chodzić, jak najdalej od kas, między innymi półkami i namiętnie przeglądałem ofertę sklepu. Dopiero jak minęło pół godziny, to poszedłem kupić co chciałem, wyszedłem ze sklepu i wróciłem znacznie inną drogą, niż najkrótszą do domu, bo gdyby mnie zauważyli i zaczepili to pewnie by się zapytali, czy się ich wstydzę czy coś, a może specjalnie na mnie czekali po coś.
Jak wróciłem do domu to od razu źle się poczułem, no bo, #!$%@?, co ja #!$%@?? Najgorsze jest to, że moje ciało w sklepie samo zareagowało w ten sposób. Nie pomyślałem ani przez sekundę, że to jest głupie, że nic się nie stanie jak podejdę na chwilę i zamienię słowo, mogłoby mi być trochę mniej samotnie bo przynajmniej bym otworzył gębę do kogoś. A teraz czuję się jak gówno bo wiem, że mimo tego że się z rodzeństwem nienawidzimy, to i tak brat jest klasę albo i dwie wyżej i nie zachowałby się w ten sposób. Jestem dnem. Jestem samotny bo może sobie myślę, że próbuję kogoś poznać i znaleźć znajomych, a zachowuję się w dokładnie odwrotny sposób i robię wszystko, żeby nikogo nie mieć.
#przegryw #samotnosc #przegrywpo30tce #depresja
Ja dowiedziałem się o tym prawie po ponad 25 latach życia że nie wszyscy ludzie się nad wszystkim co zrobią/powiedzą zastanawiają tylko to po prostu robią, chociaż dla mnie to jest nie pojęte żebym do