- koncepcja dni tygodnia przestała dla mnie istnieć gdzieś po 3 tygodniach obijania się - wydawało mi się że dzisiaj wtorek a wtorek był 2 dni temu, jedynie rodzina w domu w weekend jako tako prostowała moją świadomość tygodnia
- spodziewałem się, że #!$%@?ę se zegar dobowy ale nie, grzecznie szedłem spać o północy, wstawałem o 8-9 bez budzika
- obejrzałem kilka filmów i seriali, które mi zalegały
- kilka razy skorzystałem ze zbiorkomu zamiast z własnego auta (ceny paliwa) - jako bezrobotny menel z nadmiarem czasu to nie narzekałem ale generalnie transport publiczny nie jest dla kogoś kto ma rigcz oraz szacunek do własnego czasu xD
- odkryłem, że w moim mieście jest "smart" radar połączony z sygnalizacją na przejściu dla pieszych więc jak w odpowiednym momencie dodam gazu to zdążę przeskoczyc na zielonym ale inni za mną zostaną zatrzymani przez "karne" czerwone trwające 10 sekund
![SzubiDubiDu - Skończyłem 3 miesiące NEETu, znalazłem robotę. Teraz chciałbym się podz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/bc41a6eb9335d667d9fbd233e1ccdab725ac9f8f89171ab2e089e498170a843e,w400.png)
źródło: foto
Pobierz
źródło: tyjjytjytjyt
Pobierz