Mam mnóstwo objawów niedoczynności tarczycy, a po przejściu drugi raz COVID, objawy te mocno się nasiliły i już bardzo przeszkadza mi to w codziennym funkcjonowaniu. Nie mówiąc już o pozostałościach z cudownego nieistniejącego wirusa-świrusa ;) i mega depresji.
Tak więc postanowiłam zapisać się do lekarza po skierowanie na badania, ale przychodnia (już któryś raz) zapisała mnie do jakiejś innej lekarki w ich drugiej placówce, dr. Violetty K-M. Z uwagi na to, że to tylko skierowanie a nie przeprowadzenie badania przez internistę (no bo niby jak i po co?), a mam teraz młyn w pracy to zapisałam się na tele-poradę czy jak to tam nazywają. Już kilka razy miałam taką e-wizytę i nigdy nie było problemu. DO CZASU.... ;)
A rozmowa ogółem wyglądała
@Gro9 bezrobocie w Polsce jest niskie, a 500+ pobierają głównie pracujący. W tym wypadku ulga podatkowa a danie gotówki do łapy to mniej więcej to samo. Tak samo niesprawiedliwe.