@orzechuuuu: Osobiście jestem jeszcze studentem AGH wydziału mechanicznego i już 80% mojej grupy ma podpisane umowy stypendialne z KW(płacą co miesiąc nam wysokie stypendium żebyśmy potem poszli pracować na kopalnię :), z tego co wiem to na wydziale górniczym tak samo mają. Wystarczyło podanie i zaświadczenie że się na kierunku odpowiednim studiuje. Wolnych miejsc na kopalniach było masę i nadal podobno jest.
@slownik: Złóż gazu łupkowego mamy bardzo duże złoża i już to jest potwierdzona informacja przez dokonane odwierty. Jeśli chodzi o skażenie wód gruntownych to jest to jedna z największych głupot jakie wmawiają nam ekolodzy. Złoża w Polsce są na głębokości na około 4 000 metrów, dla przykładu w USA są one na 2.500m, strefa wód gruntowych jest do głębokości około 100m. Więc skażenie jest możliwie jak dojdzie do jakiejś katastrofy i
@quba74: W Polsce owszem były złoża rud uranu, ale nasi "bracia" ze wschodu w większości je wyeksploatowali. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie prowadzić wydobycia pozwalającego zaspokoić potrzeby dla elektrowni atomowej. Z tego co mi moi wykładowcy mówili to raczej nie jest możliwe wydobycie urany w Polsce tak aby to było opłacalne. Czyli wniosek jest taki, że dla elektrowni atomowej będziemy uzależnieni od dostaw paliwa z innych krajów. Na świecie
@quba74: Muszę przyznać, że masz większą wiedzę na ten temat więc miło się dyskutuje. Właśnie kończę specjalność automatyka w górniczych systemach maszynowych, i tam nam trochę na te tematy poopowiadali, ale i tak pozdrawiam ! :) . Elektrownie powinny być budowane w bezpiecznej okolicy (z dala od zagrożeń naturalnych), lecz jak wiadomo z tym nie za wsze jest tak pięknie. Lecz mimo tylu powodzi w Polsce chyba nie doszło do zalania
@35c08ar: http://www.min-pan.krakow.pl/Wydawnictwa/PE132/kasztelewicz-zajaczkowski.pdf opisany wpływ kopalni odkrywkowej (węgla brunatnego), możesz znaleźć plusy i minusy sposoby ochrony i inne szczegóły. Warto chociaż podsumowanie przeczytać. Teraz Polska nie może sobie pozwolić na przerwanie wydobycia węgla brunatnego. Mamy tego surowca naprawdę ogromne ilości i jest on zbyt ważny w energetyce. Obecne kopalnie są eksploatowane już od wielu lat i kopalnie są zmuszone do tworzenia nowych odkrywek. Dlatego warto się zastanowić jak wykorzystać olbrzymią szansę jaką
I bardzo dobrze piszą. W Polsce w tym czasie odwiedza się groby bliskich, na siłę próbuje się wprowadzić ten chory zwyczaj halloween. Jeszcze jak słyszę, że już są przypadki, że rodzice wysyłają przebrane dzieci, żeby łaziły od domu do domu z tekstem "cukierek albo psikus" to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. To święto ma całkowicie inny charakter.
@Aerials: O jaka agresja wobec mojego komentarza. Widać jak w obecnych czasach moralność została spaczona przez takich jak wy. Nastąpiło kompletne przewartościowanie niektórych wartości. Wywyższanie zwierzęcia nad życie ludzkie jest karygodne i powiedziałbym wręcz, że chore. Jak wspomniałem, na filmiku nie ma absolutnie najmniejszego dowodu, że gość z tego auta wyrzucił tego psa. Po drugie nie rozumiem ludzi, którzy za nadto płaczą nad zwierzętami. Pewnie lubicie zjeść
@Neurotok: Nie zgodzę się z twierdzeniem, że publiczne uczelnie są przeżytkiem, jedyne one prezentują jakiś poziom. Jakby było tak jak mówisz to powstawałyby w Polsce uczelnie prywatne, których poziom byłby nieporównywalnie wyższy od tych publicznych, a tak nie jest i się nie zanosi. Zgodzę się do tego, że masę jest przedmiotów wypełniaczy, które nie są potrzebne i zamiast nich można coś wartościowego wstawić. Po za tym od kiedy studia mają nauczyć
@Cake7: @Pieczarka: Po pierwsze mówiłem o Polskim szkolnictwie, dlatego nie ma co porównywać do MIT czy Oxfordu. Widzicie, pierwszy raz o tych uczelniach co opisaliście usłyszałem dzisiaj. Po za tym jak przeczytacie rankingi uczelni wyższych (nie robione przez Polaków), to nigdy nie widziałem tam wyżej wymienionych uczelni, nie wiem może to jest spowodowane tym że są prywatne ? Państwowych uczelni jest za dużo i porównując z nielicznymi dobrymi prywatnymi to
@e_grzesiek: Nie polecam odwiedzin zamku Książ, ładnie tylko z zewnątrz, wewnątrz może dosłownie 3 komnaty ładniejsze, przewodnik nie umiał odpowiedzieć na większość pytań, ogólnie straszna masówka. Dosyć zaniedbany jest, lepiej odwiedzić kilka sztolni wybudowanych przez Niemców w projekcie Riese. Tam przewodnicy opowiedzą ci więcej na temat historii tych terenów podczas 2 wojny.
Na zdjęciu numer 2 jest ukraińska koparka używana w kopalniach odkrywkowych. W Polsce nawet można takie zobaczyć, bardzo fajnie się prezentuje podczas przemieszczania się.
@thuia: Ja również mogę polecić. Bardzo fajne i ładne miejsce. Najlepsze jest to, że co chwila słychać polaków :) a z tych gorszych rzeczy to fakt ze już jest dużo napisów na tych skałach zrobionych oczywiście przez naszych rodaków.
@waytek_: Dobrze mówisz, powiem na własnym przykładzie, jako student kierunku górniczego idę pracować na kopalnie między innymi ze względu na te "przywileje" i warunki płacowe. Jest to jedną z największą zachętą do pracy w tym niebezpiecznym zawodzie. Jak dla mnie ci co zjechali pod ziemię i przeszli pod ścianą mogą się wypowiadać na ten temat. Jeśli ktoś myśli, że jest to taka fajna robota to jak to mówią na wykopie :
@geronimo80: Mówisz, że górnicy za granicą nie mają przywilejów ani wysokiej płacy -> otóż jest to nieprawda, krótka wizyta na google powinna ci uświadomić co innego (wystarczy popatrzeć na zarobki górników w Australii, w których na początku zarabia się od 200 000 - 300 000 zł. rocznie). Po drugie, obracając się, w kręgu górniczym wiem, że to "przywileje" zachęcają do tej pracy. Jeśli by je zlikwidować to zarobki powinny być rzędu
Byłem ostatnio w Bełchatowie w kopalni węgla brunatnego i weszliśmy na jedną z największych koparek w tej kopalni, prawie 40 m wysokości. Od ziemi dzieliła nas tylko metalowa kratka. Widok do zapamiętania na całe życie. Piękne maszyny.
@Adamvs: Ja też byłem całkiem niedawno na wiertni gazu łupkowego, dokładnie to w zeszły czwartek. Firmą, która prowadziła wiercenia był PGNiG Kraków, odnośnie oprowadzania to zupełnie inne przeżycia mam. Pracownicy mili dużo opowiadali i pokazywali nam sporo ciekawych rzeczy. W sumie zwiedziliśmy wszystko co było do zwiedzenia, nawet wprowadzali nas to pomieszczeń z pracującymi maszynami. Byliśmy pod Zamościem i tam dowiercili się na 1300 metrów, ale docelowo mają osiągnąć 4000m. Co
@Earl_Buster:
@orzechuuuu: Osobiście jestem jeszcze studentem AGH wydziału mechanicznego i już 80% mojej grupy ma podpisane umowy stypendialne z KW(płacą co miesiąc nam wysokie stypendium żebyśmy potem poszli pracować na kopalnię :), z tego co wiem to na wydziale górniczym tak samo mają. Wystarczyło podanie i zaświadczenie że się na kierunku odpowiednim studiuje. Wolnych miejsc na kopalniach było masę i nadal podobno jest.