✨️ Obserwuj #mirkoanonim
MIRKI JA JUŻ NIE WYTRZYMAM!

W moich gimbazjalnych latach mieliśmy jakieś takie książki do j. polskiego - chyba nazywały się „Słowa na czasie” czy coś takiego. W książkach tych, znajdowały się fragmenty opowiadań. W jednym z opowiadań pojawiała się postać imieniem „Antena” (nie, nie Aneta). Teraz mnie tak wzięło na zastanawianie się, jakie to do jasnej cholery było opowiadanie? W sensie, jaki był tytuł? Wiem, że raczej nikt z was tego nie pamięta, bo to było pieruńsko nudne, ale ta zagwozdka nie daje mi spokoju :< #gimnazjum #szkola #pytanie #opowiadanie #jezykpolski

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
W jaki sposób legalnie i najwygodniej/najszybciej uzyskać 150 godzin praktyk (potwierdzonych zaświadczeniem dyrektora/wicedyrektora szkoły), wymaganych do zdobycia uprawnień pedagogicznych? Czy nie ma tu jakichś legalnych skrótów (zajęcia internetowe, zajęcia dla zagranicznych uczelni/instytucji edukacyjnych, zaliczenie aktywności popularnonaukowej sprzed podjęcia studiów)? #pytanie #pedagogika #pedagog #nauczyciel #nauczycielstwo #szkola #gimnazjum #liceum #praca #studia

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
W jaki sposób legalnie i najwygodni...

źródło: comment_1669672370PurPDKtmFCSK58eal7MXyM.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ehhh....
Na wstępie pozdrowionka dla @JamnikWallenrod
dalej dla całego zacnego grona #wykop30plus i dla wszystkich którzy nie śpią tej nocy #nocnazmiana

Nie Słowacki, nie Białoszewski, a właśnie Karamba jest jednym z najbardziej niedocenianych wieszczy. Kto pamięta lata 90-te ten wie, że poezję Karamby rapsowało się za garażem sztachając się pierwszym papieroskiem, obalając pierwsze piwerko. Zwroty takie jak: "Nagie anioły" czy "Pocałuj mnie w dupę i jak gówno
Dwudziestydrugi - Ehhh....
Na wstępie pozdrowionka dla @JamnikWallenrod 
dalej dla ...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jakie znacie synonimy opisującę tę samą czynność, czyli szukanie miejsc zerowych funkcji/wielomianu/rozwiązania równania?
Tutaj moje:
- rozwiąż równanie/znajdź rozwiązania
- znajdź pierwiastki
- znajdź miejsca zerowe/zera

Przez
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zerowych funkcji/wielomianu


@Quiz: I sam wprowadziłeś nieco zamieszania, bo wielomian też jest funkcją. Generalnie, nauczyciele powinni trzymać się jednej nomenklatury. A problemem uczniów jest to, że rzadko zaglądają do podręcznika w celu przyswojenia definicji.
  • Odpowiedz
element odwrotny może być liczbą przeciwną


@Quiz: No może bo element odwrotny jest uogólnieniem. Dzieci natomiast uczą się szczególnych jego przypadków (działania dodawania i mnożenia i na liczbach). Poza tym zauważ, że notacja przeciwny/odwrotny dla liczb jest bardzo intuicyjna jeżeli wytłumaczy się ją kolejno na osi liczbowej i ułamku.
  • Odpowiedz
@Ciasto_z_Truskawkami: kiedys strych podpalilem z ziomami w LO, bo zrobilismy sobie koktajl molotowa i ktos go wylal a po godzinie ktos inny chcial sprawdzic czy juz zwietrzalo i podpalil. Potem wszyscy latalismy po korytarzach i bralismy wode do kwiatkow zeby to gowno zgasic. ( ͡° ͜ʖ ͡°) ech kiedys to bylo :P
  • Odpowiedz
Właśnie mi się przypomniała pewna śmieszna sytuacja z czasów nieszczęsnego gimnazjum także polecam przeczytać do końca xD
Jeśli macie buty ze sznurówkami, które mają te końcówki takie twarde, to po nadepnięciu ich i przejechaniu po podłodze jest dosyć charakterystyczny dźwięk. Mam nadzieję że wiecie mniej więcej o co chodzi.
No i jakoś w 3 gimnazjum, jako iż sznurówki miałem dość długie, zdarzyło się, że właśnie nadepnąłem na tą końcówkę i przy okazji
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ostatnio na wykopie popularne jest "koń zwalony", więc ja też chciałem się podzielić historią z tym związaną. Jak chodziłem do gimnazjum to mama wychodziła z domu 7.20, a ja mogłem najpóźniej wyjść 7.30 (żeby zdążyć na ostatni autobus), wiec miałem 10 minut na zwalenie itp. To było mało czasu, wiec od razu się ubrałem przed jej wyjściem i jak wychodziła to już w ubraniu waliłem xD i potem spuszczałem się w majtki
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Moon_Dancer: ani gimnazjum ani Czarnobyl to nie nasza wina. Do gimbazy siła naz wzięli xd

@czarnanoc: nie wiem jak ty ala ja się trochę cykałem - bo mnustwo nowych ludzi było i nowy budynek xd. Płakałem żeby mama ze mną poszła a ta nie poszła xd.
  • Odpowiedz
Pamiętam jak za czasów #szkola (gimnazjum, technikum) mama jeszcze nie ogarniała tak internetu w telefonie i korzystała z niego tylko w domu. Wówczas strona dziennika była przeze mnie przerobiona lokalnie na komputerze z odpowiednimi wpisami w hosts. Działały tylko zakładki z ocenami i obecnością, gdzie były naniesiona stosowne korekty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przy logowaniu podanie nawet pustych pól z loginem czy hasłem powodowało "zalogowanie" (
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
#fobiaspoleczna #depresja #tojuzkoniec #przegryw #szkola #gimbaza #gimnazjum #feels
Wpis będzie o mnie ultra przegrywie z ujemnym iq.
Już w podstawówce byłem wyśmiewany(nie tylko ja, inni też) I miałem takie coś, że chciałem unikać kontaktu z tymi osobami. Z czasem zmieniło się to w fobie. Kiedy poszedłem to gimnazjum to zaczęło się piekło(dla mnie xd). Kompletnie się tam nie odnajdowałem. Bałem się przychodzić na lekcje, iść do odpowiedzi, wolałem jedynke, osób ze starszych klas też(często mi dokuczali). Najgorszy był stres, Czułem go rano po przebudzeniu aż do powrotu do domu. Pojawiły się nowe objawy drżenie rąk, pieczenie oczów(tak jakbym siedział za długo przed komputerem pomimo tego, że nie było nawet żadnego zaczerwienienia na nich), nieświeży zapach z ust(nie, myłem zęby ale to nic nie dawało), ogólnie jakoś słabo mi było.
Raz w sumie się poskarżyłem wychowacy ale dało to krótkotrwałe efekty, ci ze starszych klas zostali wezwani do dyrektora i niby mieli się odczepić na zawsze ale potem po szkole znowu było to samo, poza tym moje koleżanki zaczęły się ze mnie śmiać, że oni mi dokuczali. W tamtym czasie nie byłem jakoś zamknięty w sobie jeszcze, chodziłem nawet z dziewczyną. Potem się rozstałem z nią(poszła do szkoły daleko ode mnie). W 3 klasie gimnazjum podjąlem fatalną w skutkach decyzję. Nie wychodziłem już z domu tak często, usunąlem konto na fb. Zapomniałem napisać wcześniej: z ocenami nie miałem żadnych problemów, rodzice zawsze myśleli, że wszystko jest ok, udawałem, że jestem normalny przed nimi.
W liceum problemy powróciły z podwójną siłą. Do nikogo się nie odzywałem. Zmieniło się tylko, że nikt mi już nie dokuczał ale fobia została. Udało mi się zrobić prawo jazdy ale było bardzo ciężko, dużo stresu. Do pracy nie chcę iść, pracowałem miesiąc a potem sobie odpuściłem.
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ŚwiętaMarzycielka: @mieszko111: Czesto Cie czytam. Lubie to co piszesz bo piszesz w ciekawy sposob o swoim rozumieniu religii. Ja ja postrzegam tak samo jak ty. Czy w tym aspekcie operasz sie na jakiejs konkretnej filozofii czy wyszlo to samo z siebie? Ja swoich przekonan nabralem po filmach Jackowskiego z yt. On tez wierzy w reinkarnacje w takim rozumieniu ktore ty opisujesz :)

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Z miłą chęcią pogadam na pw, byle nie na mirko.

. Czy w tym aspekcie operasz sie na jakiejs konkretnej filozofii czy wyszlo to samo z siebie?


Buddyzm, trochę własnej medytacji i wizji w manii psychotycznej, wprawdzie spisek żydowsko-masoński był raczej lipą i samowkrętem wskutek nadużywania wówczas alkoholu (chociaż może nie do końca, bo parę lat po mojej szajbie wypłynęły afera z Azari i roszczeniami finansowymi, także coś tam na rzeczy profetycznego było), ale reszta była jakimś przekazem świata metafizyki do ludzkiej
  • Odpowiedz