Tak sobie obserwuję siłownię dzisiaj z rana i trzeba przyznać jedno. Kobiety potrafią wszędzie tam gdzie wejdą, robić burdel.
Jakieś 20 czy nawet 10 lat temu, kiedy jeszcze siłownie nie były tak popularne wśród płci przeciwnej, wszyscy potrafili wspólnie koegzystować.
Zawsze były jakieś heheszki z suchoklatesów czy ulańców, ale generalnie na siłowniach był szacunek. Świeżakom się pokazywało poprawną technikę, czasem ochrzaniło jak czegoś nie ogarniali. Ale zasadniczo był spokój i wzajemna akceptacja.
Jakieś 20 czy nawet 10 lat temu, kiedy jeszcze siłownie nie były tak popularne wśród płci przeciwnej, wszyscy potrafili wspólnie koegzystować.
Zawsze były jakieś heheszki z suchoklatesów czy ulańców, ale generalnie na siłowniach był szacunek. Świeżakom się pokazywało poprawną technikę, czasem ochrzaniło jak czegoś nie ogarniali. Ale zasadniczo był spokój i wzajemna akceptacja.
- siema13
- Jan_Paolo_Secondo
- Krachu
- loginpassword123
- cebulaboczek
- +358 innych
Zamieszkałem z teściami na jednej działce.
My w piętrowym domu, oni w budynku parterowym. Ja kupiłem z żoną wszystko, oni wydali hajs na remont/adaptacje budynku który był kiedyś sklepem albo hurtownią do mieszkania. Dom naprawdę nie różni się od zwykłego budynku i oni wręcz byli szczęśliwi że zaproponowaliśmy im ten budynek. Mają zrobioną elewację, ganek, dach no wszystko na nowo. Jakieś 70m2 dla 2 osób które tylko siedzą przed