Wpis z mikrobloga

Jestem liderem zespołu programistycznego IT, składającego się z dziesięciu osób.
Nasza współpraca układała się doskonale, jednak od pewnego czasu zauważyłem, że jedna osoba w naszym zespole, nazwijmy ją Anną, odstaje od reszty pod względem umiejętności programistycznych.
Postanowiłem podejść do tej sytuacji z empatią i pomocą. Wraz z zespołem pomagaliśmy w rozwoju Anny, oferując wsparcie i pomoc jeżeli była taka potrzeba.
Nikt z nas nie zwracał uwagi na to, że jej praca była mniej efektywna niż pozostałych członków zespołu.
Wierzyliśmy, że z czasem uda jej się nadrobić zaległości i dostosować do naszego tempa.
Ostatnio mieliśmy okazję uczestniczyć w firmowej wigilii, gdzie siedzieliśmy razem przy stole.
W trakcie imprezy nadszedł moment, w którym kelnerki przyniosły opłatki.
Jednak sytuacja niespodziewanie wydostała się spod kontroli, kiedy Anna w pewnym momencie wstała i głośno powiedziała, że nie będzie brała udziału w gusłach związanych z jakimś starym dziadem na chmurce, który zabija i każe ludzi.
Kiedy obok przechodziła kelnerka z tacą, ta uderzył nie za mocno w tą tacę z opłatkiem, ale tak niefortunnie, że ta musnęła w twarz kelnerkę i spadła na ziemię.
Zrobiło się trochę zamieszania i wspomniana Anna wyszła do domu.
Na następny dzień przyszedł do mnie mój manager i poprosił, można powiedzieć, że zażądał abym do końca tygodnia dostarczył na tą osobę dowodów na jej zwolnienie, ponieważ zachowała się haniebnie, a firma nie może tolerować takich sytuacji
Może i ta osoba przesadziła trochę, ale nie uważam, że należy ją karać. Nie chcę dawać dowodów, które przyczynią się do jej zwolnienia.
Zakomunikowałem to swojemu menagerowi, a ten powiedział, ze jeżeli tego nie zrobię to przestanę być liderem zespołu.
Stanąłem przed trudnym wyborem między lojalnością wobec zespołu, a utrzymaniem swojej pozycji.
To nie jest łatwe i nie wiem co robić.

#programowanie #pracbaza #praca #pracait #pytanie #zycie
  • 10
@Cogres: Jak chciałeś ją uratować to już to #!$%@?łeś bo przyznałeś sam, że wiesz, ale nie powiesz zamiast powiedzieć od rozu że z nią nie masz żadnego problemu. Teraz serio wychodzisz na typa który broni ją bo jest twoją koleżanką z zespołu

Teraz pozostanie ci być po prostu uczciwym, czyli wymienić jej dobre i mocne strony (koloryzując trochę na plus jak chcesz ją zatrzymać). No i pamiętaj, że w pracy nie