U weterynarza i zażądał uśpienia psa, po odmowie, rzucił się na lekarkę
33-latek wszedł do gabinetu weterynarza z psem bez smyczy i kagańca i zażądał, by lekarka go uśpiła. Kiedy mu odmówiła, wpadł w szał i rzucił się na nią z pięściami. Po chwili zaatakował ją także pies. Lekarka uciekła z gabinetu i wezwała pogotowie.
z- 3
- #
- #
- #
- #
- #
- #