Litości... To zależy od ludzi pracujących w sklepach, a nie od kupujących. Proponuję w niedzielę podnieś ceny o 15 % i przekazać nadwyżkę pracownikom, może ich skusicie pieniędzmi na pewno nie takimi tanimi tekstami.
Przyznajcie, po prostu boli Was to, że pracujecie od poniedziałku do piątku od rana do wieczora. Sobota jest dniem kiedy nie macie siły iść na zakupy i wolicie go spędzić w domu z rodzinną, a w niedzielę kiedy macie ochotę wydawać zarobione w tygodniu pieniądze boli Was tyłek, że Ci którzy zarabiają mniej, mają wolne i krzyżują Wam plany. Ja Jestem za wolnymi niedzielami od pracy, nawet sobotami. Każdy kto zarabia poniżej
Na halach produkcyjnych wprowadzono, że wszyscy pracownicy obowiązkowo w maskach. Tak się składa, że na produkcji na 100 pracowników 3 chorych, w biurze na 20 pracowników zachorowało 17 osób. Podejrzewam, że mniej więcej wszędzie jest podobna skala, więc wprowadzono środki zaradcze.
Tak dla wszystkich którzy zaraz pomyśleli "Jezu #!$%@? porysał lakier zabiłbym" itp bóle dupy. Jeśli kogoś stać na takie auto, to i również stać na lakiernia, o tak.
Kolejne pokolenie młodych ludzi u Nas, będzie takie samo. Rozumiem bronić pokrzywdzonych, nieradzących sobie z życiem, prześladowanych dyskriminowanych, ale szabrowników. Chyba, że dzieję się tam coś czego nie wiemy. Obstawiam, że szykuje się tam zamach na prezydenta albo akcja typu 9/11. Deepstate coś planuję. Wewnętrzna robota jak nic.
Ludzie obudźcie się, żyjecie mentalnie w świecie, który już nie istnieje. Słuchajcie dalej ekonomistów i życie w nieświadomości, a skończycie jak właściciele kredytów frankowych. Patrzcie co się dzieję wokół Was.
5G obszczymurki, zrozumiecie za późno! Gdy Nazi sąsiedzi ładowali Eskimosów do wagonów, różne zagraniczne firmy ubezpieczeniowe m.in. Holenderskie sprzedawały im polisy na życie. Musicie się pogodzić WHO, ONZ, UE itp. szykują Nam piekiełko, są tam dobrzy ludzie ale jest ich garstka, większość nawet nie wie z czym walczy. Co jeszcze musi się zdarzyć żebyście przejrzeli na oczy? Musi Wam zabraknąć na kredyty? Muszą umrzeć Wasi bliscy? Żyjecie w świecie którego nie ma
Zamknąć granicę dla Eskimosów, zlikwidować ambasady, wyprosić grzecznie wszystkie firmy, zerwać więzi gospodarcze i wtedy będziemy traktowani jak równy z równym podczas jakichkolwiek rozmów.