Deutsche Bank proponuje rządom 5% podatek dla pracujących z domu.
Raport przygotowany przez Deutsche Bank proponuje wprowadzenie 5% podatku dla pracujących z domu i przeznaczenie dochodu z niego na dopłaty dla tych, którzy nie mogą pracować zdalnie.
smieciarz_15k z- #
- #
- #
- #
- #
- 262
- Odpowiedz
Komentarze (262)
najlepsze
w polsce 19% podatku masz od wszystkiego powyżej 3100 zł
wiec nie spieszył bym sie
To już jest zwykłe #!$%@?. Jakie to niby są benefity? Oszczędzam czas na dojazdach, ale płacę za prąd, plus tracę jeszcze kilka udogodnień, które miałem w biurze (jak np. klimatyzacja). Argument o ubraniach i myciu się (czy praniu) to już w ogóle są jakieś jaja.
Ludzie pracujący w biurach to jest przeważnie klasa średnia. Ten podatek to kolejny krok w dokręcaniu śruby klasie średniej. Pandemia się skończy, a podatek dalej zostanie. W końcu na tym #!$%@? świecie ci, którym się chciało, mają płacić na tych, którzy mają wszystko w dupie i jeszcze wmawia się wszystkim, że to jest sprawiedliwe. Niech milionerzy i miliarderzy zaczną płacić podatki na tych samych zasadach, co klasa średnia, to szybko się znajdą brakujące pieniądze.
Oczywiście
@ortofosforan:
To nie
@Gaku745 ciekawa teoria, bo jak wam sie cos nie spodoba to nacjonalizm i faszyzm.
Moich dwóch ulubionych wykopowych komunistów, którzy zawsze twierdzą, że nie są komunistami. Towarzysze! Czego tu się wstydzić?
Pracując z domu mam koszty w postaci prądu, papieru do drukarki i tonera oraz większe zużycie wody i gazu na ogrzewanie lokalu. To mi powinni więcej płacić na pokrycie tych kosztów skoro robotę tak czy siak mają zrobioną. Nie raz nawet szybciej niż gdybym pracował z biura, bo nikt nie przychodzi i mi dupy nie zawraca jakimiś pierdołami. Przerwy na luch też nie mam, a w pracy bym
- mniejsze wykorzystanie infrastruktury - mniejsze korki, obłożenie komunikacji miejskiej oraz międzymiastowej i międzynarodowej
- co za tym idzie mniejsza emisja CO2
- odblokowanie części przestrzeni biurowej - stąd nie trzeba budować tyle biur, doprowadzać do nich wodociągów, elektryfikować i tak dalej.
Można by długo wymieniać. Zatem pytam - skąd pomysł
A tak na poważnie, ciężko w jakikolwiek sposób logicznie walczyć z Twoimi argumentami, które imho są mocno trafne ;-)
- nie korzystam z dotowanej komunikacji,
- nie korzystam w takim samym stopniu z ciągów komunikacyjnych, dróg, chodników,
- nie przyczyniam się do korków.
Powinno
Komentarz usunięty przez moderatora
@Gaku745: dałbyś zdjęcie Koterskiego to byś może nawet jakieś plusy dostał ;-)