Wpis z mikrobloga

@slawek887: Jesteś w opór ograniczony, ale to nie jest wada, bo to się da naprawić. Natomiast naprawić się nie da, bycia upartym jak osioł. Nie bendem siem uczył, bo już umiem wszystko.

Ale jakie wymyślne. K---a sos bolognese z granulatem sojowym, zamiast wołowiny jest strasznie wymyślne. Czy tofu to też jest egzotyczny produkt, które można na pińcet sposobów doprawić, nadać wędzonego smaku itd.
Ostatni raz odpisuję, jak nie wrócisz i
  • Odpowiedz
Ostatni raz odpisuję, jak nie wrócisz i nie powiesz, że spróbowałeś, czy choć przeczytałeś wegańskie przepisy to daruj sobie komentowanie.


@Inozythol: Założyłeś sobie, że nigdy nie próbowałem wegańskiego jedzenia, więc uparcie brniesz w te bzdury XD

A to wynika tylko i wyłącznie z tego, że jesteś tumanem i nie rozumiesz prostych zdań, z których wynika tylko i wyłącznie to, że nierealne jest dopasowanie wegańskiej kuchni do większej grupy, a nie
  • Odpowiedz
@an-drzej To nie jest kwestia mentalu tylko normalną sprawą jest, że nie każdemu będzie smakowała taka wymyślna vege kuchnia. Akurat tobie to siadło, ale nie ma co oczekiwać że u każdego będzie podobnie.
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65 dla mnie głównym problemem jest nie fakt, że danie było bez mięsa i że ktoś narzuca ideologię tylko fakt, że kalafiorem nie da się najeść. W jakim świecie kalafior dostarczy odpowiednią ilość białka żeby posiłek był wartościowy? Kiedyś się tak dałem naciąć na burgera z buraków. Nie poczułem, że coś zjadłem a swoje zapłaciłem. Nie mam nic przeciwko wegańskiemu jedzeniu, ale niech dowalą jakiegoś tofu, orzechów, cokolwiek żeby można było
  • Odpowiedz
@moja-walka: +. Bardzo podobnie sądzę. Coś opiszę. Sąsiad mojej ciotki miał 2 córki i syna. Między córkami różnica wieku rok, a między najstarszą córką, a synem aż 15 lat. Córki, a to party takie, a to disco, po 20 lat jedna i 22 lat druga wyszły za mąż, coś tam zaocznie studiowały, jedna do tej pory w domu siedzi i dorywczo w krawiectwo bawi się, a druga jest w Anglii
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: i tu się pojawia podstawowe pytanie: zjadłeś i ci nie smakowało, czy też zobaczyłeś, usłyszałeś "kotlet z kalafiora" i stwierdziłeś bez próbowania "a co to za g---o"? Bo patrząc na ten wpis to raczej to drugie.
  • Odpowiedz
@slawek887 Mordeczko, jak już chciałbyś do tradycji odwołań szukać, to większość polskiej tradycyjnej kuchni jest jarska, nie licząc tej z francuskich salonów. Nic dziwnego, bo tak i w większości polski chłop się żywił. Z resztą wskaż mi gdzie tradycje nakazują jedzenie mięsa w jak największej ilości, poczekam xD

Jeśli to dla ciebie tak ultra ważne to polecam nosić ze sobą kiełbasę w torbie, aby mieć czym zagryźć, by ci przypadkiem poziom
  • Odpowiedz
@DanteTooMayCry: Nie no diety mięsne typu padina na każdy posiłek to przeciez samo zdrowie. Jakubiak i jego rak jelit i dwunastnicy przykładem. To wcale nie przez kilkukrotne przekroczone normy azotanów. XD

Idź się p--------j w łeb panie research-na-kiblu.
  • Odpowiedz
Co za piert bajtowy. W--------m normalnie mięso, ale nic takiego u mnie nie występuje, że jak przez kilka godzin go nie zjem, to nie dopada mnie jakiś narkotyczny głód który sprawia, że muszę doczołgać się do budy turka. Mogę cały dzień nie jeść mięsa i być w pełni nasycony i najedzony.


@bigos555: akurat @MgrMarecki ma tu całkiem sporo racji. Restauracyjne porcje dań wege są zazwyczaj jakieś 2 do 3
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65 ale jak weganowi rzucisz roladę z kluskami i sosem to obraza a w drugą stronę to już religię podciągają i się pienią jak to mięsożerca ma czelność źle mówic o "steku" z kalafiora xD skrajności są takie urocze.
  • Odpowiedz