Wpis z mikrobloga

@marv0oo: Myślę, że tak samo ktoś może mieć w dupie czy ktoś je mięso halal albo czy akurat ktoś jest wyznawcą hinduizmu i nie zje wołowiny.

Poza tym ja nikogo nie zapraszam - nie bawię się w fantazje pustynnych ćpunów, żeby musieć polewać dzieciaka magiczną wodą w akompaniamencie kilkudziesięciu osób, więc nie dotyczą mnie takie bzdurne problemy i spędy pełne buraków jak rzekomy wujek OPa. Jak ktoś sprasza całe pospólstwo,
  • Odpowiedz
Myślę, że tak samo ktoś może mieć w dupie czy ktoś je mięso halal albo czy akurat ktoś jest wyznawcą hinduizmu i nie zje wołowiny.


@vVXVv: jeśli zapraszasz kogoś ze świadomością, że np. wiara zabrania mu jeść wieprzowinę i mając to w dupie podajesz tylko wieprzowe jedzenie, to sorry ale jesteś kawał kur... Po co w takim razie zapraszasz gości? Żeby ich upokorzyć? Żeby pokazać jak bardzo masz w dupie
  • Odpowiedz
no ale Januszowi by korona z głowy nie spadła gdyby zjadł coś co nie jest ociekajaca tłuszczem kiełbasą


@Aleyou: jakby janusz zaprosił sojaków weganów i podał im do jedzenia tylko produkty odzwierzęce to by się popłakali xDDD dlaczego to zawsze działa w jedną stroję? Weganie są PROMILEM społeczeństwa, a oczekują że wszyscy się pod nich dostosują. Tak prawdziwe życie nie działa.

Ja bym typa drugi raz nie zaprosił.

Nawet jakbyś
  • Odpowiedz
Ale w czym problem że raz januszostwo nie dostanie mięsa?


@anonimek123456: ale w czym problem, że sojaki nie dostaną swojego kapitalistycznego g---o jedzenia z przebitką cenową razy 10? Zeżrecie swoje w domu, kotlety z kalafiora kosztujące 10 razy tyle co prawdziwy kalafior xDDDD
  • Odpowiedz
dokładnie, w drugą stronę to działa i bierze sie pod uwagę że ktoś jest weganem


@Bulka_kajzerka: Nikt nie powinien siłą narzucać drugiej osobie swoich przekonań co do sposobu żywienia, wyznania, ubierania itp. Jeżeli zapraszasz gości na imprezę to powinieneś zorganizować ją tak, żeby zadowoleni byli zarówno weganie jak i mięsożercy, pijący jak i nie pijący itp. Zmuszanie kogokolwiek do jedzenia wege/mięsnego/picia bądź nie picia %% itp. W myśl zasady, że
  • Odpowiedz
Ja p------ę, jak dostawaliście naleśniki z serem, pierogi ruskie czy inne racuchy czy ogólnie coś bezmięsnego, to matkę też wysywaliście, że wam wciska ideologię?


@Maldonado: A ty rozróżniasz zwykłą kolację w domu np. w środę o godzinie 19 od uroczystości typu wesela, chrzciny, do których szykujesz się pół dnia, gdzie ludzie zazwyczaj nie jedzą obiadu przed, a do tego piją a-----l i jako danie główne wolą zjeść coś bardziej sytego niż
  • Odpowiedz
@kamilxpompa: Bardziej rzuca się o to, ze nie miał wyboru. Ja osobiście kalafiora nie znoszę i nie zjadłbym tego gówna. Powinno być tak - podchodzi kelnerka i pyta: -Kotlet schabowy czy z kalafiora? A nie - masz z kalafiora i żryj. A jak ci nie pasuje, to wypad.
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: Nie zabijanie zwierząt to ideologia? Ja nie jestem wegetarianinem ani weganinem, no ale w pełni rozumiem ludzi, którzy ze względów moralnych nie godzą się na jedzenie mięsa, a jak sobie wyobrażasz że ludzie o takich przekonaniach godzą się na podawanie mięsa, co oznaczałoby zabicie wcześniej zwierząt żeby do mięso podać?
  • Odpowiedz
@Maldonado:

Nie no diety mięsne typu padina na każdy posiłek to przeciez samo zdrowie. Jakubiak i jego rak jelit i dwunastnicy przykładem. To wcale nie przez kilkukrotne przekroczone normy azotanów. XD


Idź się p--------j w łeb panie
DanteTooMayCry - @Maldonado: 
Nie no diety mięsne typu padina na każdy posiłek to prz...
  • Odpowiedz