Wpis z mikrobloga

@Maldonado: ale co w tym żałosnego? Wujas miał rację. Jak się robi weselę na tyle osób, gdzie wie się, że nie wszyscy są wege, ale koniecznie chce się (jak każdy wegetarianin) ewangelizować swoim sposobem życia, to wystarczy przy zapraszaniu wspomnieć, że domyślnie będzie wegańskie menu, ale jeżeli ktoś ma życzenie mięsnego, to nie ma sprawy, tylko niech da znać i luzik, zachowanie z klasą.
A nie jak oczadzony wege świr
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: no ale zgoda na podanie mięsa już nie byłaby "przemycaniem i narzucaniem swojej ideologii"? Pewnie to jedzenie było dobre. Jak wujowi nie smakowało, to mógł nie jeść. Najgorsza jest taka rodzina, co wszystko musi być po ich. U mnie w rodzinie na chrzcinach rodzice postanowili, że nie będzie wódki, to wąsaty janusz całą imprezę rodzinną niezadowolony przesiedział, głośno komentował i w międzyczasie wychodził popijać. Żałosne i przykre.
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: Przecież dania weselne nie opiewają jedynie na mięsie jest też stolik z deserami, ciastami, jest tort, jest a-----l, napoje są ziemniaczki, są sałatki. W sensie, ja rozumiem problematykę problemu że ktoś lubi jeść mięso i trochę szkoda że nie było ale z drugiej strony jak para młoda jest weganami to trudno żeby honorowali coś co wywraca im styl życia do góry nogami. Pół dnia bez mięsa jeszcze nikogo nie
  • Odpowiedz
@Maldonado: ale co w tym żałosnego? Wujas miał rację. Jak się robi weselę na tyle osób, gdzie wie się, że nie wszyscy są wege, ale koniecznie chce się (jak każdy wegetarianin) ewangelizować swoim sposobem życia, to wystarczy przy zapraszaniu wspomnieć, że domyślnie będzie wegańskie menu, ale jeżeli ktoś ma życzenie mięsnego, to nie ma sprawy, tylko niech da znać i luzik, zachowanie z klasą.

A nie jak oczadzony wege świr
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: 2025 i wąsaci janusze z bebzonami dalej muszą dołożyć swoje żałosne 3 grosze o to, że ktoś nie w-------a golony xD


@Maldonado: no ale to raczej chodzi o to, że zamiast klasycznego rosołu i dewolaja dostali zupę z trocin i "kotlet" sojowy. Jakoś gdy nieweganin organizuje imprezę, to nie ma problemu z zamówieniem odpowiednich dań dla ludzi co nie jedzą mięsa... Tak, wiem, jak ktoś jest weganinem
  • Odpowiedz
Ma racje, pseudo mięso smakuje jak syf, już sam kalafior byłby lepszy i w smaku i dla zdrowia, dobra dieta wegeńska nie zawiera pseudo mięsa.
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65:

Ale organizatorzy przyjęcia też mogliby wziąć pod uwage, że nie każdy chce żyć tak jak oni zamiast wszędzie przemycać i narzucać swoją vege ideologie

Nie każdy jest taką chorągiewką jak ty, że będzie działać wbrew swoim przekonaniom, żeby udobruchać jakichś wujasów i ciotki, z którymi widują się raz na 20 lat. Jak was nie poinformowali, że takie będzie żarcie to może i c-----o, ale obsmarowywać dupę rodzinie w internecie
  • Odpowiedz
@vVXVv: To może wypadałoby poinformować rodzinę że na imprezie nie będzie normalnego jedzenia tylko dlatego że ideologia przysłoniła zdrowy rozsądek.

  • Odpowiedz
Byłem tydzień temu na wegańskim weselu... oczywiście na próżno spodziewać się rosołku i wódeczki, uraczyli mnie jakimś przecierem z buraka, cebuli, mchu i paproci, ukręcili z tego jakąś kulkę i nazwali kotletem - dręczyło mnie to do końca imprezy, zdrowe ciało odrzuca takie g---o, no i oczywiście wódki i tak nie dostałem, bo to nie trendi i mogłem sobie wino nalać, ja p------e, a dałem w kopertę jak na normalne wesele.
  • Odpowiedz
2025 i wąsaci janusze z bebzonami dalej muszą dołożyć swoje żałosne 3 grosze o to, że ktoś nie w-------a golony xD


@Maldonado: 2025 a sojaki zamiast zjeść kalafiora, to kupują kalafior udający kotleta i płacą za niego 10 razy więcej xDDDDDDD
  • Odpowiedz