Wpis z mikrobloga

@Khaine ty jesteś tym młodym i głupim co dał się przekonać Januszowi, że lepsze 2k do ręki niż UoP. Tacy ludzie muszą nauczyć się na własnych błędach. Za kilka lat się dowiesz o co chodziło.
  • Odpowiedz
3 miesiące na B2B bardzo łatwo nie pracować. Wywalają cię z miesiąca na miesiąc (ewentualnie dwa) i szukasz przez pół roku pracy. A na UoP sobie siedzisz na nieokreślonym.


@mk321: Czekaj, czy tobie się wydaje że jak masz umowę na czas nieokreślony to cię nie wolno zwolnić? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
XDDDDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
@xetrov przeczytałem, odpisałem. Jak nie chcesz się odnieść, to nie. Widocznie moje argumenty trafiły i nie da się ich zbić.
  • Odpowiedz
Ty jesteś z tych co nie idą na urlop, bo "firma beze mnie sobie nie poradzi"?


@mk321: Ja jestem z tych co mnie proszą żebym nie szedł na urlop, bo tylko ja wiem jak pewne rzeczy działają xD Ten 3 miesięczny okres wypowiedzenia to mi chcieli wcisnąć przecież nie dla mojego dobra. Jak chcą to niech mnie zwolnią xD Ja nie mam kredytów, ani długów, poduszka finansowa zrobiona, śmiało. Ale
  • Odpowiedz
@Khaine na pewno nie tak łatwo jak na B2B lub jak masz UoP z okresem wypowiedzenia. Tutaj wystarczy, że im się kasa nie spina i cię wywalają. A na czas nieokreślony muszą albo zredukować stanowisko albo grupowe zwolnienia albo dyscyplinarka.

Widziałem przypadki, że był gościu, który nic nie robił, każdy miał go dość, wszyscy chcieli, żeby go zwolnić, ale nadal siedział. Nawet grupowo poszliśmy do przełożonego, żeby coś z nim zrobić.
  • Odpowiedz
Tutaj wystarczy, że im się kasa nie spina i cię wywalają. A na czas nieokreślony muszą albo zredukować stanowisko albo grupowe zwolnienia albo dyscyplinarka.


@mk321: Dla chcącego nic trudnego, likwidujesz stanowisko i na jego miejsce tworzysz jakieś inne. Zazwyczaj firmy bardzo rzadko zwalniają pojedynczych ludzi, nawet na kontraktach. Jak lecą zwolnienia to masowo a wtedy jest redukcja personelu. Raz zostałem zwolniony bo firma zamykała oddział w Polsce, no zdarza się.
  • Odpowiedz
Księgowa, a i tak musisz ogarniać co for zmienia w prawie. I księgowa wszystkiego nie zrobi.


@mk321: niby co i czego? Za to właśnie przepłacam, żeby nie musieć się interesować. Chyba że te straszne zmiany w prawie to rzeczy typu "wchodzi ryczałt 12%" no to tak, jakoś to znoszę.

I co, ile zaoszczędzisz na tym VAT? Ile rzeczy kupujesz i wliczasz? Konsolę do gier czy kanapę do salonu (ekhem, do biura do przyjmowania
  • Odpowiedz
@xetrov: Mam wrażenie, że niektórzy ludzie nie do końca ogarniają że można naprawdę być właśnie tym mitycznym "Niewyjebywalnym Andrzejem z Działu IT" i dla takich ludzi UOP w praktyce nie daje kompletnie żadnej ochrony, bo jak sam napisałeś - pracodawcy jakby mogli to by rok wypowiedzenia wcisnęli w kontrakt żebyś zdążył przekazać kompetencje przed odejściem.
  • Odpowiedz
@Khaine: to też nie tak, ja cały czas pilnuję rynku, żeby nie wykipiał i staram się trzymać zdrowy balans, bo zarówno ja, jak i firma wiemy, że płacą mi dużo, bo robię i umiem dużo, ale to się w każdej chwili może skończyć. Podejście typu "to ucieknę na etat i przeczekam do emerytury" mi jakoś nie pasuje, co prawda przetrwałem już sporo fal zwolnień, bo wszędzie jestem overachieverem, ale również
  • Odpowiedz
Miesięczny okres wypowiedzenia na B2B vs umowa na czas nieokreślony.


@mk321: Umowa na czas nieokreślony !== umowa na zawsze ;) Do tego UoP ma górny limit okresu wypowiedzenia trzy miesiące i sporo możliwości zerwania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Tak jak mówię, na B2B pół roku zwłaszcza w przypadku kluczowego kontrahenta to nie jest nic niezwykłego. Wybierz sobie umowę z krótszym okresem wypowiedzenia i porównuj, że jest krótszy ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Czyli wygląda na to, że problem osób niezadowolonych z pracy w ramach stosunku B2B musi być marginalny - biorąc pod uwagę fakt, że w tej mniejszości zapewne istotna jej cześć jest zwolennikami B2B.


@Dorianxxx: Nie wiem czy w ogóle taki problem istnieje. We wszystkich korpo których pracowałem ludzie którzy byli na b2b sami chcieli takiej umowy. Nikt na siłę nie wypychał. Nawet mało tego. Część firm bardzo niechętnie brała ludzi
  • Odpowiedz
ale jak to wypchnąć? Czy B2B nie jest preferowaną przez specjalistów formą umowy w branży IT? W końcu zostaje więcej pieniążków w kieszeni, a i leasing można wziąć


@Dorianxxx: preferowany bo można unikać podatków, ale ma swoje minusy z czym zresztą dużo ludzi się już zetknęło
  • Odpowiedz
@Dorianxxx: śmiechy śmiechami, ale:
coraz więcej kierowców zawodowych ciężarówek i cystern jest wypychanych na b2b, bo janusz nie chce płacić tego co musi w związku z pakietem mobilności
widziałem już ogłoszenia, że KUCHARZE są szukani w znanych knajpach i wpychani na b2b (też fajne, przecież jak chłop sobie utnie palca czy oparzy rękę, a dzieje się to często na kuchni, nie trzeba płacić 100% l4 w związku z wypadkiem przy
  • Odpowiedz
  • 0
@Dorianxxx Masz rację, każde czasy mają inne zalety. Mimo to jednak ta "umowa społeczna" nie jest przestrzegana. Najbogatsi mnożą swoje majątki, podczas gdy przeciętnym ludziom jakość życia nie wzrasta. U nas tego tak bardzo nie widać, bo od 2004 nadrabiamy stracone lata prlu ale przeciętnemu Niemcowi żyje się gorzej niż 20 lat temu. Elity za to kupują jachty za publiczne pieniądze, pomnażają swoje majątki, latają w kosmos. W tym tempie za
  • Odpowiedz
KUCHARZE są szukani w znanych knajpach i wpychani na b2b (też fajne, przecież jak chłop sobie utnie palca czy oparzy rękę, a dzieje się to często na kuchni, nie trzeba płacić 100% l4 w związku z wypadkiem przy pracy)


@kogut_20: No takie przypadki wypychania to czyste s----------o które powinno być tępione, ale tutaj to pracownik sam ma interes aby p----------ć janusza, więc mamy stronę pokrzywdzoną. W przypadku większości B2B nie
  • Odpowiedz