Wpis z mikrobloga

@cyconiusz: mam wrażenie że w takim przypadku wyjście z auta to instynkt, co innego jakieś stłuczki gdzie wiadomo, że nikomu nic się nie stało. Z drugiej strony faktycznie zobaczenie jakichś zmasakrowanych ciał mogłoby być traumatyzujące. Ale raczej chęć pomocy czy potencjalnego uratowania innej osoby powinna być silniejsza
  • Odpowiedz
ciekawe czy nagrywający wie, ze takie olanie sprawy jest karane


@pwone: ciekawe czy komentujący wie, że sraken pierdaken i nie zna się w ogóle na prawie xD
Wystarczy, że zadzwonił na 112, nic więcej nie musi.
  • Odpowiedz
mam wrażenie że w takim przypadku wyjście z auta to instynkt,


@NykipVaous: i załadowanie się wprost pod drugiego nieogara co gapił się w telefon, a teraz odbił przed twoim samochodem i wyleciał wprost w ciebie, panie samarytanin xd

Zapamiętajcie maćki i janusze, że w takich wypadkach jak tylko macie fizyczną możliwość, STAWAĆ ZA MIEJSCEM ZDARZENIA, poza drogą. Ilu to już ludzi poginęło, jak w przypływie emocji wybiegali z aut, by
  • Odpowiedz
Tak, wyprzedzał samochód jadący 100 metrów przed nim nie przyspieszając


@Mandarex: Wystarczy wyjechać na autostradę, by spotkać samych takich "bezpiecznych, bo wolniejszych" mistrzów kierownicy, biorących tiry i busy swoimi 105-110km/h
  • Odpowiedz
co ten kierowca odj*bał


@csth97: który? Bo mam co najmniej 2 ograniczonych umysłowo. Tego ze srebrnej osobówki ewidentnie pchającego się na rozszerzonego samobuja na zakręcie oraz nagrywającego, który wg zamieszczonego fragmentu nagrania oddalił się bez udzielenia pomocy za które grożą chyba 3 lata
  • Odpowiedz
@DorodnyTucznik: jechali w 4 to wydaje mi sie ze ktos inny by zauwazyl ze zjezdza na inny pas i zwrocili uwage,
kto wie moze zasnal, moze jakis zawal, widac ze na koncu odbija w prawo, moze ktos zlapal za kierownice, pewno juz nigdy sie nie dowiemy
  • Odpowiedz
@csth97: Spoko, w poprzednie wakacje przy całkiem ruchliwej drodze krajowej sam stałem w polu w południe jak jakiś koleś wyleciał z drogi i był nieprzytomny. NIKT oprócz mnie się nie zatrzymał k---a. Przez jakieś 20 minut bo potem straż przyjechała.
  • Odpowiedz
nie w polsce, w tym chlewie nawet prokuratura olewa sprawy


@Stuba: nie no jego zamkną, nie to co ludzi którzy wrzucają swoje własne filmiki z jazdy po 240 km/h.
  • Odpowiedz
  • 95
ciekawe czy nagrywający wie, ze takie olanie sprawy jest karane


@pwone: Nie wiemy co wydarzyło się dalej - zauważ, że na drodze jest zakręt i nawet nie bardzo jest gdzie bezpiecznie zatrzymać auto. Zanim przejdzie się do udzielania pomocy, należy upewnić się, że samemu jest się bezpiecznym. Zatrzymanie samochodu na zakręcie, to najgorsze co można w tej sytuacji zrobić - za chwilę miałbyś tam spory karambol i kolejnych potrzebujących pomocy.
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: kiedyś o włos miałbym wypadek z rodziną. Jadący z naprzeciwka nie ustąpił pierwszeństwa ale udało mi się zrobić „manewr łosia”. Przejechałem kilkaset metrów i zatrzymałem bezpiecznie auto żeby sprawdzić czy aby na pewno nie było draśnięcia. Nogi mi drżały jak osika… nie dziwię się że ten gość był w szoku.
  • Odpowiedz
ciekawe czy nagrywający wie, ze takie olanie sprawy jest karane


@pwone: jestem na 99% pewien że to albo ktoś starszy i nie do końca kontaktujący z rzeczywistością, albo kobieta, która zapewne się zaczęła drzeć i robić wszystko żeby tylko nie patrzeć w stronę rozwalonego auta
  • Odpowiedz