Wpis z mikrobloga

@pwone: jeśli od razu zadzwonił na 112 to chyba da radę wybrnąć.

Nie wiem jak ja bym się zachował w takiej sytuacji, więc nie chcę oceniać jednoznacznie negatywnie.

Pewnie zostałbym na miejscu, ale nie mam pewności czy podszedłbym do wraku. Widok umierających ludzi, flaków na wierzchu, cierpienia, nie jest dla
  • Odpowiedz