Wpis z mikrobloga

@Jefrjeitor: Wzrosły dla Ciebie, dla mnie i dla większości społeczeństwa. Dla bogatych -- w stosunku do tego jak wzrastają ich majątki -- faktyczne ceny spadły. Oni mogą sobie pozwolić na więcej.
  • Odpowiedz
@Erelius:

brak rzeczywistej progresji podatkowej i brak podatków od majątków takich jak kataster = akumulacja dóbr w rękach bogaczy = rosnące ceny wszystkiego

Gary Stevenson od lat o tym mówi - albo opodatkujemy solidnie bogatych, albo koszty życia będą rosnąć, a standard życia spadać.


LEWAKU!!!! JAK ŚMIESZ TAK MÓWIĆ LEWAKU!!!! ONI WSTAWALI RANO I ODMAWIALI SOBIE KAWY NA MIEŚCIE A TERAZ MAJĄ, NIE TO CO
  • Odpowiedz
  • 38
@Jefrjeitor od covidu/wojny wszystko tak w----------o ze to jakaś abstrakcja. Do tego momentu żyłem spokojnie, z nadzieją na lepsze jutro
Teraz to wszystko jakieś takie nie wiem.
  • Odpowiedz
@Jefrjeitor: ceny iczywiscie wzrosły, natomiast moim zdaniem nie przełożyło się to na jakiś spadek zainteresowania. Do restauracji kolejki, fryzjerka w małej miejscowisci brak terminów na tydzień do przodu. samochody poszły mocno w dół odkąd weszły chińczyki.
  • Odpowiedz
brak rzeczywistej progresji podatkowej i brak podatków od majątków takich jak kataster = akumulacja dóbr w rękach bogaczy = rosnące ceny wszystkiego


Gary Stevenson od lat o tym mówi - albo opodatkujemy solidnie bogatych, albo koszty życia będą rosnąć, a standard życia spadać.


@Erelius: tak, brak podatków nakręcił inflację xD skąd was komuchów biorą xD
  • Odpowiedz
@Jefrjeitor: Mnie to śmieszy tylko, że nikt nie myśli jakie to błędne koło się robi. Np. jak restauracje, nie dość że drogo w uj, to jeszcze to jedzenie często nawet dobre nie jest. W sensie nie jest złe, ale sam umiem w domu zrobić lepsze. Tak samo np. siłownie, płać 200zł miesięcznie za karnet, żeby potem zrobić 3 serie, bo jest jedna ławeczka na całą siłownie.
  • Odpowiedz
podeślesz więcej informacji o tej Norwegi, nie mogłem na szybko nic znaleźć. W teorii dobrym rozwiązaniem wydają się podatki od bogactwa w pierwszej kolejnosci od nieruchomosci z prostego powodu że przed nimi nie uciekniesz.

Rola UE mogłyby być działania mające na celu zmniejszenie różnic w opodatkowaniu pomiędzy państwami. Patrze głównie na Irlandię i Cypr ale też taka Maltę i Luxemburg


@Par-excellence: wytłumaczysz jak podatek od nieruchomości przełoży się na obniżenie
  • Odpowiedz
@menzwykop: w temacie samochodów, to mnie najbardziej uderza przykład nowego Fiata Tipo. Oglądałem go w salonie w 2016 roku, zaraz po jego premierze. Pamiętam, że w jednym salonie znalazłem go w cenie 39900 zł. (w innych kosztowal 42-44k) w podstawowej wersji wyposażenia i z najsłabszym silnikiem benzynowym (dobry, czterocylindrowy silnik). Dziś ten sam Fiat Tipo, w podstawowej wersji wyposażenia i z najsłabszym silnikiem benzynowym (trzycylindorwe gunwo) kosztuje 86k i to
  • Odpowiedz
Wzrost cen w restauracjach jest proporcjonalny do wzrostu zarobków. Kilka branż odleciało w innym kierunku (np. nieruchy, w dużych miastach wojewódzkich). Fury to specyficzny temat, bo akurat ostatni rok to wzrost podaży i moim zdaniem raczej utrzymanie cen a przynajmniej zahamowanie wzrostów (ale to przez problemy z dostępnością po 2020/2021 roku).
  • Odpowiedz
xDDD
A weźcie np. Ceny takich chipsów w paczce czy frytek w macu.
Ja to sam zbieram ziemniaki z pola, robię sobie chipsy z airfryiera, oraz frytki też. Kilogram ziemniaków kosztuje kilka złotych. Za tyle samo gramów frytek z maca to bym musiał ze 100zł wydać jak nie więcej.
To samo z piciem. Kawa na mieście 25zł, a u mnie w domu 70 groszy. A i jeszcze lepsza.

Wykończenie domu robiłem też sam. Może i
  • Odpowiedz