Wpis z mikrobloga

  • 883
@Jefrjeitor: najśmieszniejsze są ceny w restauracjach ( ͡° ͜ʖ ͡°) moja ulubiona restauracja meksykańska w moim mieście w ciągu roku podniosła 3 razy ceny, dzięki temu nauczyłem się robić burrito w domu.
  • Odpowiedz
  • 32
@wypok_wypok: no właśnie wygląda jakby nikt nie kupował. Kilka przykladow:
1. Mieszkania w moim rodzinnym mieście. Kiedyś przez lata, na Olx standardowo było na co dzień 50-60 ogłoszeń i rotacja oferty była spora. Od jakiegoś roku ogłoszeń jest 80-90 (obecnie równo 100 ofert) i widzę, że niektóre z nich wiszą już ponad rok.
2. Moja gmina robi porządki ze swoimi nieruchomościami wystawiając je na sprzedaż w przetargach. Znajomy chciał kupić
  • Odpowiedz
  • 18
@Moth_x: ja chodzę tylko jak mam jakieś kupony w stylu -30% na całe zamówienie albo -50% na drugi zestaw. W moim mieście, latem, regularnie odbywa się zjazd food tracków. To jest dopiero szaleństwo cen...
  • Odpowiedz
  • 19
@Yuri_Yslin: ja właśnie obserwuje kompletny zastój w sprzedaży wszystkiego. Mieszkania, działki, usługi... Coraz częściej atakują mnie na Facebooku ogłoszenia o wolnych terminach u fryzjerów/kosmetyczek. Ogloszen z mieszkaniami/dzialkami tylko przybywa. Majster, gdy ukladal u mnie 2 lata temu płytki mówił, że ma zarezerwowany grafik na 2 lata do przodu. Obecnie ma roboty na 3 miesiące do przodu, bo właśnie sąsiad go wziął na robotę swojego domu i zna jego terminy.
  • Odpowiedz
@Jefrjeitor brak rzeczywistej progresji podatkowej i brak podatków od majątków takich jak kataster = akumulacja dóbr w rękach bogaczy = rosnące ceny wszystkiego

Gary Stevenson od lat o tym mówi - albo opodatkujemy solidnie bogatych, albo koszty życia będą rosnąć, a standard życia spadać.
  • Odpowiedz
brak rzeczywistej progresji podatkowej i brak podatków od majątków takich jak kataster = akumulacja dóbr w rękach bogaczy = rosnące ceny wszystkiego


@Erelius: Tak samo progresja powinna dotyczyć jak w innych krajach europejskich składki zdrowotnej będącej de facto podatkiem na cele zdrowotne, bo służbę zdrowia mamy niedofinansowaną. Głupoty, które opowiada Petru czy Owsiak jeszcze znajdują obrońców, bo jak to można podwyższać milionerom składkę zdrowotną, to nie Niemcy, my mamy nie
  • Odpowiedz
@Jefrjeitor: najgorsze jest to że sufitu nie ma, już nawet zwykli fryzjerzy biorą 40zł za kilkuminutowe strzyżenie a jeszcze pół roku temu brali 25zł, dzieje się tak zwana restauryzacja, czyli restauracje podnieśli ceny pizzy, burgerów czy napojów i już nie jeden dom się za tą kasę wybudował, skoro ludzie widzą że można sprzedać 250 ml. coli za 8zł albo lemoniadę dzban za 25zł to teraz każdy tak chce, jedynie ceny
  • Odpowiedz
@toord: U mnie od czasu pandemi cena się zmienia chyba co kwartał, dosłownie co kilka miesięcy za każdym razem jest inna cena, przez 5 lat średnia pizza dogoniła ceną giganta. :)
  • Odpowiedz
@Erelius: No dobrze ale jeden z problemów takowego opodatkowania jest to, że takowe osoby po prostu przeniosą się do rajów podatkowych, co doprowadzi do zmniejszenia wpływów podatkowych. Jakie są propozycje rozwiązania tego probelmu?
  • Odpowiedz
@Adamson555: walka z rajami podatkowymi i propagandystami (swiadomymi lub nie) pokroju Twojej osoby. Owszem istnieje ryzyko że ktoś się przeniesie do raju podatkowego. Czy każdy tak zrobi? Nie. Czy państwo będzie miało możliwości walki z tym? Może mieć.
Silne państwo i szczelny system zapobiegłby twoim obawom.
Równie dobrze możemy dyskutować czy PIT powinien być, bo przecież mamy w polsce szara strefe i wyplaty pod stołem.
  • Odpowiedz
@Par-excellence: No może mieć ale na przykład w obrębie samej UE mamy przypadki gdzie opodatkowanie jest różne co sprawia że część firm woli zakładać fillie w danych państwach (Irlandia). Z tego co pamiętam to Norwegia zwiększyła opodatkowanie najbogatszych o 0,1 punkt procentowy i miała właśnie z tego powodu odpływ najbogatszych podatników. Po prostu ciekawi mnie czy jest jakiś skuteczny mechanizm poboru podatkowego wśród najbogatszych.
  • Odpowiedz
@Adamson555: podeślesz więcej informacji o tej Norwegi, nie mogłem na szybko nic znaleźć. W teorii dobrym rozwiązaniem wydają się podatki od bogactwa w pierwszej kolejnosci od nieruchomosci z prostego powodu że przed nimi nie uciekniesz.
Rola UE mogłyby być działania mające na celu zmniejszenie różnic w opodatkowaniu pomiędzy państwami. Patrze głównie na Irlandię i Cypr ale też taka Maltę i Luxemburg
  • Odpowiedz
  • 16
No dobrze ale jeden z problemów takowego opodatkowania jest to, że takowe osoby po prostu przeniosą się do rajów podatkowych, co doprowadzi do zmniejszenia wpływów podatkowych


@Adamson555: Raje nigdy nie były proste do zastosowania. To była opcja dla prawdziwych bogaczy. Teraz rajów podatkowych już w zasadzie nie ma (w rozumieniu, że można zarabiać i żyć w UE a płacić podatki w raju) bo wymiotły je przepisy np. AML. Są jeszcze
  • Odpowiedz
@toord kek, to samo. Lubiłem sobie zamówić coś w weekend, a w zeszłym roku zacząłem gotować ze skąpstwa i robię lepsze rzeczy niż 80% restauracji xD właśnie piecze mi się mostek wołowy na kolację. Pozdrawiam okoliczne pizzerie xD
  • Odpowiedz