Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1026
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

albo miał wybitą szybę, ukradziony akumulator, radio, albo koło zapasowe.


@mbasasello: Pojechałem raz do kumpla do szpitala w odwiedziny. Poloneza zostawiłem na szpitalnym parkingu i z kumplem patrzyliśmy z okna, jak jakiś typ podszedł, otworzył drzwi śrubokrętem, potem wyrwał radio, poszukał panela, który zostawiałem w samochodzie schowany pod siedzeniem i jakby nigdy nic poszedł. W biały dzień. Jak zbiegłem na parking, to już śladu po nim nie było. Druga połowa
  • Odpowiedz
@malpi: O kuwa ale mi przypomniałeś dawne lata. 30-50 osób z 2 osiedli przy przystanku koło Megasamu schowane za budkami i jak tylko laski wychodziły z autobusu czy marketu to jebs. Potem szybko każdy do pompy strażackiej nalać wodę i znów i tak cały dzień. A jak nam się znudziło to już pomiędzy sobą na osiedlu lataliśmy rejon kawałka osiedla na inny rejon tego samego osiedla. No i my raz
  • Odpowiedz
choć jednej komórki się pozbyłem jeszcze na przełomie wieków


@metalowy_pasterz: mnie nigdy nie okradli, ale to tylko dlatego, że do perfekcji opanowałem sztukę przeżycia pt. walcz (gdy napastnik jest jeden) lub s--------j (gdy napastników jest więcej). Biegałem zawsze szybciej niż oni. Chociaż kilka raz w ryj dostałem za to, że nie palę :)
  • Odpowiedz
Jestem z rocznika 91' wiec bardziej kojarzę drugą połowę lat 90 z osiedla zwykłego w łodzi i przyznam że z zaskoczeniem czytam o tym co się działo w "niebezpiecznych latach" 90 bo u mnie dzieciństwo było całkowicie normalne i przyjemne. Normalnie na dworze się podchodziło do obcych dzieciaków i się zostawało kumplami. Ogólnie nie było żadnej atmosfery zagrożenia itd. Może miałem farta mimo osiedla z sebixami
  • Odpowiedz
@malpi: modne wtedy było chodzenie na przystanki i wlewanie kilku wiader z wodą do tramwajów. Jak pomyślę o tym dziś, to uświadamiam sobie jeszcze bardziej w jak dzikich czasach przyszło dorastać
  • Odpowiedz
@Anonek463: Tak było
były miejsca na moim osiedlu (bloki socjalne) które omijałem szerokim łukiem by nie narażać się na spotkanie z miejscowymi tubylcami. Do tej pory odczuwam niepokój, gdy tamtędy przechodzę mimo, że teraz jest tam bezpiecznie
Ogólnie wtedy było znacznie więcej młodzieży niż teraz, a znacznie mniej boisk, basenów itp. Internetu praktycznie nie było, komputery w domach dopiero się pojawiały to młodym się nudziło.
Bójki w szkołach to było
  • Odpowiedz
@Anonek463: Było. Co starsi może pamiętają taką akcje z Piotrkowskiej w Łodzi, która się nazywała "za akuku". Teraz dzieciaki się nagrywają komórkami dając sami na siebie dowody, a protoplastą tego był typ z Łodzi, który gdzieś około 2000 roku nagrał na komórkę jak podchodzi do jakiegoś gościa siedzącego spokojnie na murku (chyba nawet z dziewczyną) i mu sprzedaje front kick'a tylko że prosto w twarz. Tamten aż się głową odbił
  • Odpowiedz
2 włamy do auta, jedna próba kradzieży auta, byłem 1 raz skrojony, 2 razy prawie dostałem wp...l bo się niepotrzebnie spojrzałem. Dziękuję, nigdy więcej.
  • Odpowiedz
@Anonek463: była słynna sprawa młodego studenta, który wracał ze sklepu do akademika i znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Kiedy złodzieje uciekali, żeby im się udało zastrzelili mijanego studenta co spowodowało zatrzymanie pościgu za nimi. No #!$%@? czasy, mafie, rozboje, haracze.
  • Odpowiedz