W rzeczywistosci są połączone garażem podziemnym, mieszkania na parterze mają zielone tarasy, częsciowo nad częścią podziemną. Nad częscią podziemną przebiega też droga, kwietniki itd.
Zastanawiam się czy warto bawić się w robienie building:part z tego i łączyć te dwa budynki w jeden (bo formalnie to jest jeden budynek, z dwiema czesciami naziemnymi), czy to gra nie warta świeczki?
Brać się
ANI RAZU przez te lata nie zdażyło mi się zaparkować w taki sposób jak na zdjęciu. Ani razu nie zdarzyło mi się zastawić chodnika, stanąć na trawie, na ścieżce rowerowej, na miejscu dla niepełnosprawnych czy dla rodzin (zanim mi się dzieci urodziły). I piszę to z pełnym przekonaniem, bo nawet by mi do głowy nie przeszło odwalenie czegoś takiego.
Nie mam problemu z krążeniem kilkanaście minut po okolicy w poszukiwaniu legalnego miejsca, nie mam problemu z przejściem kilka minut jak takowego nie znajdę pod drzwiami.
Czy
@ATAT-2: nie, nie jesteś ewenementem. Niestety mała grupa ludzi bez empatii zatruwa życie reszcie.
Większość obywateli jest za zaostrzeniem przepisów i kar za takie wykroczenia.
Dla mnie problemem nie jest niska wysokość kar, tylko totalny brak ich egzekucji. Możesz parkować gdzie chcesz i jak chcesz i dopiero jak ktoś Cię zgłosi i miną 3 miesiące, to może dostaniesz mandat. Zwyczajnie nie opłaca się przestrzegać przepisów