Wpis z mikrobloga

@podjad3k: On myśli, że kryzys będzie się wiązał z dużym bezrobociem i to on będzie dyktował warunki xD w czasie kryzysu to on pierwszy zwinie interes i będzie zalegał z długami, a pracownicy po prostu się przeniosą do dużych miast, gdzie łatwiej byle jaką pracę znaleźć, albo w ogóle za granicę.

Te janusze naprawdę powinny się bać potencjalnego kryzysu, bo jeśli prowadzą interes w mniejszych miejscowościach i powiatowych, to oni pierwsi
@gregory96:

Samo gęste tam, serio wygląda na jakiś trolling.

Rodzice całymi latami wypruwali sobie dla nich żyły i dbali, żeby niczego im nie zabrakło. Dali im cieplarniane warunki i zrobili im krzywdę. Wychowali roszczeniowe pokolenie, które nie szanuje pracy. Oni i rząd chuchają na nich i dmuchają. Do 26. roku życia nie muszą płacić podatków. Nie muszą wyprowadzać się od mamusi. Zmieniają prace jak rękawiczki, bo jest niskie bezrobocie. Ale to
pracownik będzie miał w dupie ciebie i twój kołchoz. I każdy kolejny potencjalny pracownik, aż splajtujesz (i słusznie)


@Mtsen: problem tylko taki że jeśli Twój kołhoz jest jedynym miejscem pracy w promieniu 30km pomiędzy kilkoma wiochami, to na brak pracowników do #!$%@? nie będziesz narzekał. Będzie duża rotacja, ludzie będą wyjeżdzać do większych miast, ale zawsze znajdą się "frajerzy" co to będą zadowolone że jest na kiełbasę z chlebem, i paliwo
@gregory96 U mnie w mieście była jedna firma, która w zimie redukowała załogę o połowę i więcej bo nie było wtedy sezonu na ich produkty. Z czasem starzy poumierali, młodzi po wyjeżdżali za granicę albo do większego miasta i obecnie nie ma komu tam pracować.