Ostatnio na mirko był (kolejny) wpis gdzie typ żalił się że zarabia 14k no ale nie stać go na kwadrat w wojewódzkim więc "przesrał życie". Chyba tylko na wykopie można natknąć się na tak ciężkie odlejki. Rozumiem że rynek nieruchów w Polsce to teraz cyrk i kupno od ręki czegokolwiek nawet na prowincji wymaga dochodów na poziomie inżyniera NASA, to jest fakt i nikt z tym nie dyskutuje. Natomiast... nosz ku#wa, a
Ethernit
Ethernit