Wpis z mikrobloga

gdybym miał dziecko byłoby mi tak przed nim wstyd że przeze mnie musi odbębnić około 20 lat w szkole a później do pracy na 40 lat..

miałbym przed oczami ten ogrom stresu którego w tym czasie doświadczy...

czy wy dziecioroby tak nie macie ? Czy macie proste wytłumaczenie, że tak po prostu trzeba ?

#antynatalizm #dzieci #rodzice #rodzicielstwo #neet #szkola #pracbaza
  • 127
Mam depresje fred. Dobrze że się nie rozmnażacie. Jak możecie przekazać dziecku jakiekolwiek wartości, sami nie widząć sensu w swoim życiu? Najpierw sie wyleczcie, znajdźcie sobie hobby. Jasna sprawa, że w dużej mierze rozrasta się patologia, której dzieci nie mają żadnych perspektyw, ale większość ludzi zapewnia swojemu potomstwu wszystko co najlepsze. Nie patrzcie przez własny pryzmat, czy otoczenia.
@galek: a ja mam z Was bekę xD Moje trzy maluchy nie będą musiały przepracować ani dnia jak nie będą chciały. Ale nie będą patrzeć na biedaków z pogardą tylko nauczę ich tworzyć dla Was miejsca pracy.
Pomijając już to, wiem z autopsji że można cieszyć się dzieciństwem i szkołą a potem pracą będąc nawet niższą klasą średnią (trzypokojowe w kredycie, gównoauto miejskie, tania szynka). Ale trzeba nie być przegrywem.
@galek: ludzie nie decydują się na dziecko by mieć dziecko, decydują się na nie bo wydaje im się ze tak trzeba, bo wydaje im się ze wyleczy to ich wszystkie prpblemy i kryzysy w związku. To zwykło egoiści. Cieszę się z tych którzy wychowywani w dobrej rodzinie decydują się na dzieci, nie zmieniając swoich planów od lat. Gardzę tymi którzy mówili ze dzieci nigdy noe chcieli, ale wpadli lub chcieli wyleczyć
@galek: można przez te 40 lata pracować, a można się #!$%@?ć, w zachodnim świecie nie ma przymusu
to łagodzi trochę surowość tej egzystencji, chociaż zgadzam się co do zasady że to nie jest kraj dla ludzi
@galek: a może lepiej mu przekazać, żeby znalazł sobie jakieś hobby i robił co lubi, a jeśli lubi zarabiać siano to czemu nie - nie trzeba pracować w kołchozach
@galek: jeszcze nie mam dzieci, ale planuję i jeśli mam spróbować Ci wytłumaczyć, dlaczego uważam inaczej, to pierwsze, co mi się nasuwa po Twoim wpisie to to, że prawdopodobnie jestem zadowolona ze swojego życia bardziej niż Ty. Moi rodzice zrobili według mnie kawał dobrej roboty, pomimo że jak się rodziłam to nie mieli nawet własnego mieszkania. Mieli za to dla mnie czas, wspierali mój rozwój. Muszę pracować, żeby mieć co jeść,