Ale jestem z siebie dumny. Zrobiłem 8,16 km w 42 min. Nie wiem czy to dużo/mało, ale był to mój czwarty bieg w tym roku (można powiedzieć, że w ogóle). Poza tym sam fakt, że ciągle biegłem, mocno dopaliło mnie endorfinami. A z rana była jeszcze siłownia gdzie w ogóle nie biegam. Ostatnie 2 km wytrzymałem chyba dzięki Ironom.

#chwalesie #bieganie #muzyka #ironmaiden #
Gorasul - Ale jestem z siebie dumny. Zrobiłem 8,16 km w 42 min. Nie wiem czy to dużo/...
Spałem 6 godzin, w pracy przesiedziałem 8 godzin, mając sporo umysłowego robolstwa, potem poszedłem na siłownię. Wrociłem do domu, pogadałem trochę przez telefon z kumplem, poogarniałem parę spraw, po czym skoczyłem pograć w kosza. Po 40 min. wróciłem, wziąłem zimny prysznic. Siedzę już 30 min. i... mam ochotę jeszcze pobiegać.


#sport #zycienatlusto #cojarobiezeswoimzyciem
@luc_paw: No i dobrze. W zdrowym ciele zdrowy duch. Nic taknie pomaga na problemy jak wysiłek fizyczny, a ponadto daje siłę do ogarniania rzeczywistości, a lekka forma świetnie rozjaśnia umysł.
  • Odpowiedz
Mimo, że nie jestem na paleo, to jestem kilku grupach na FB, bo moje żywienie pokrywa się w pewnym stopniu z zasadami, które dotyczą tego sposobu żywienia ( #zycienatlusto ). Bardzo często widzę tam przepisy z pierdylionem składników branych z drugiego końca globu albo tworzeniem ciast, tortów i innych tego typu rzeczy, z czego niezmiernie kisnę. Dzisiaj ktoś wrzucił taki obrazek ( ͡° ͜ʖ ͡°).

#
Gorasul - Mimo, że nie jestem na paleo, to jestem kilku grupach na FB, bo moje żywien...

źródło: comment_gNfCh16KRsXN45LStOB7X3AgftPD1akG.jpg

Pobierz
@Gorasul: e tam, akurat te składniki nie są jakieś egzotyczne ( ͡° ͜ʖ ͡°) bardziej mnie rozbraja podkreślanie w przepisach jakości produktów, żeby koniecznie sól była himalajska różowa czy jakaś inna ciul wie skąd, miód koniecznie RAW [a jest cholera jakiś inny?], czy co tam nie wiem, o, jaja koniecznie wiejskie, a mięso koniecznie grass feed, jakby się nie dało napisać sól, miód, jajka czy mięso..
  • Odpowiedz
@kupuje_bulki_w_almie: nie wiem, nigdy nie widziałem, kupy na talerzu.

@The_Only_Right: bardzo dobrze, aczkolwiek nawet mała tygodniowa przerwa potrafi sprawić, że musisz zaczynać znowu z bardzo niskiego pułapu. Ja miałem dwie takei przerwy po dwa tyg., co rozwaliło mi co najmniej 2 miechy progres siłowego. Trening ciężki po czasie, walczysz z każdym obciążeniem, ale satysfakcja jest duża i daje dobre wyniki. Ważną kwestią przy tym treningu jest odpowiednia regeneracja
  • Odpowiedz
Koniec redukcji! Świadomej, czyli licząc kalorie - redukowałem ponad dwa miesiące, utrzymując podaż kalorii na poziomie ok. 2500 kcal B:T:W na poziomie ok. 85:220:60 na 75kg/182 cm wzrostu. Żywienie wysokotłuszczowej z dużym wpływem diety KWaśniewskiego. Klasyczne skinnyfat ze studenckim brzuchem piwnym.

Trening

Trening opierałem na 5x5 stronglift, zero cardio/interwałów. Ponadto miałem przerwę w ćwiczeniach na łączną ilość ok. 3 tygodni, czyli sporo.

Kilogramy
Siema miraski, niektórzy mnie kojarzą raczej z mięchem i smalcem #zycienatlusto , aniżeli z warzywami, ale i takie rzeczy czasem zjem ;). Ba, wiele wegetariańskich grillowanych straw potrafi być naprawdę przepyszna. W artykule omawiam jak można przyrządzić chleb, warzywa, a nawet sery i owoce. Ostatnio wrzucałem rzeczy związane z ogrodem, ale słabo sie przyjęło. Jeśli atencja będzie się zgadzać, to chętnie napiszę więcej na temat jedzenia i sposobów jego obróbki.
Gorasul - Siema miraski, niektórzy mnie kojarzą raczej z mięchem i smalcem #zycienatl...

źródło: comment_ds4pvdLQ6k1LCE8uUBFoQD1p1H2S9jMk.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Łoo mirasy, co ja jadłem (piłem) na śniadanie, to przechodzi ludzkie pojęcie. Wczoraj natrafiłem na wzmiankę o kawie z masłem. Daje kopa energetycznego na kilka godzin, jest małokalorczyna i pomaga w odchudzaniu. Dawno nei wrzucałem nic pod tag #zycienatlusto, tak więc postaram się napisać trochę więcej... Czym jest kawa z masłem?


Tybetańska koka

Kawa z masłem nie jest najnowszym wymysł działu marketingowego Tchibo, czy żydowskich producentów masła, chociaż jest mocno promowana przez
Od dzisiaj mam to, czego mi zawsze na studiach brakowało. Czego mnie i mojej karierze naukowej brakowało. Mam opiekuna naukowego. Na drugim roku studiów licencjackich. Mam plany badawcze, hoho, aż do doktoratu. Żadnych humanistycznych lemingów, jak się coś robi, to się robi do porządku. Polonista, o rety, ile to znaczyło kilkadziesiąt lat temu. Jestem nieprzytomnie szczęśliwy. I mam bardzo, bardzo dużo czytania!

#wyzwanie #polonistyka #literatura #
@Gorasul:

czemu barania?


W sumie smak ten sam, jeżeli ci wieprzowa nie podchodzi, to nie ma o czym mówić. Ja lubię wątróbkę ogólnie, a barania jest szlachetniejsza i delikatniejsza w smaku.
  • Odpowiedz
Minęły 4 tygodnie odkąd jestem na diecie wysokotłuszczowej. Miałem opisać co się zmieniło po dwóch tygodniach, ale uznałem jednak, że to za krótki okres czasu, by napisać coś konkretnego. Dzisiaj napiszę stricte tylko nt zmian dot. zdrowia, nawyków, a jeszcze w tym tygodniu napiszę jak to przełożyło się na osiągi na siłowni.

Najdziwniejszy był pierwszy tydzień. O ile część osób jest zamulonych przez 2,3 dni (zmiana paliwa z węglowodanowego na tłuszczowe) o tyle ja na drugi dzień czułem się świetnie, a następne były tylko lepsze. Czułem mimo tego, że coś się we mnie zmienia. W pierwszym tygodniu wyhamował mi apetyt (dwa razy zadowoliłem się dwoma posiłkami), dwa razy miałem suchość w ustach i problemy ze zjedzeniem dużych ilości płynnego tłuszczu( akurat norma na początku).

Pierwsza zauważalna rzecz to duża energia życiowa jaką teraz mam. Spokojnie mi wystarcza 7 godzin snu, a myślę, że mógłbym i to skrócić. Rano wstaję wypoczęty, nie potrzebuję kawy. Nie muszę drzemać po treningach i spokojnie mogę po nich pracować. Mam tyle energii, że na siłownię chodzą z ogromną przyjemnością, chcę kupić rower i stwierdziłem, że spokojnie mogę jeszcze porobić coś zawodowo - mam teraz drugą pracę, a w tym tygodniu dowiem się, czy i trzecią - w chwili pisania tego dowiedziałem, że i trzecią :).

Kolejną
Ciekawe z tym IF, ale na sobie raczej nie będę próbował :).


@Gorasul: spróbuj. Jak dla mnie - największa rewolucja w moim stylu życia (ogólnie - nie tylko jeżeli chodzi o odżywianie)

Btw, ja na high facie jem tyle, żeby zawsze byc najedzonym - i sadło schodzi, mięśnie wychodzą :)
  • Odpowiedz
To już czwarty tydzień odkąd jestem na żywieniu optymalnym. W ciągu kilku dni napiszę jakie zmiany zaobserwowałem na sobie, a tymczasem wrzucam przepis na pyszne jedzonko, które przeczy tezom, że na tej diecie żre się sam smalec i popija śmietaną ;), Przepis na kalafior z brokułami w serowym sosie. Za kalafiorami nie przepadam, dlatego zdziwiłem się jak się okazało, że wyszła naprawdę dobra szama.

Jak zrobić?

1. Gotujemy lub "parujemy" w parowarze (lepsza opcja) kalafior oraz brokuły tak, by były lekko twardawe i rozdzielamy na różyczki (ja zrobiłem to przed gotowaniem ze względu na mało pojemny gar - wyszło ok). W międzyczasie ścieramy rzodkiewki na tarce o dużych oczkach.

2.
Gorasul - To już czwarty tydzień odkąd jestem na żywieniu optymalnym. W ciągu kilku d...

źródło: comment_opupZmOgcAGSLI69gGfZNXyz01wlBw5u.jpg

Pobierz
@emdzi: Bo pierwsze zdjęcie jest po tym jak już odgrzewałem, stąd protip. Przy pierwszym wyglądało lepiej.

@kamdz: @pi0tr:Kwaśniewskiego/wysokotłuszczowej - używam zamiennie. Jak dla mnie opcja z optymalnym - jest jak na razie trafna :)
  • Odpowiedz
Ufff. Minął tydzień odkąd przeszedłem na wysokotłuszczową dietę. Trochę za mało, by w pełni opisać jak działa (w młodym wieku pełne dostosowanie organizmu do nowego paliwa wynosi ok. 2-3 tygodnie), ale już teraz pewne aspekty poruszę. Dodam jeszcze, że w pierwszym tygodniu zrezygnowałem z ćwiczeń, co by organizm odpoczął i skupił się na dostosowaniu do nowej diety.

Jakie zmiany?

- mam dużo energii, nie chodzę ospały, wysypiam się i nie potrzebuję już kawy, by uruchomić mózg,

-
Gorasul - Ufff. Minął tydzień odkąd przeszedłem na wysokotłuszczową dietę. Trochę za ...

źródło: comment_yPU5iTejsN7Lmfdk6v5lWL4M1Qbk2hiU.jpg

Pobierz
http://www.sfd.pl/wspolczesne_badania_na_temat_wplywu_fruktozy_na_zdrowie-t471895.html

Bardzo ciekawy wywiad dot. wpływu fruktozy na zdrowie. Wywiad zajmuje 10 stron, a jako, że na Wykopie panuje wtórny analfabetyzm, podam główne info w skrócie (aczkolwiek gorąco zachęcam do czytania).

Amerykański uczony twierdzi, że poza ilością spożywanych kalorii oraz brakiem ruchu są też inne powody wzrostu otyłości; są nimi środki dodawane do przez producentów do żywności - fruktoza. Uczony badał otyłe dzieci ( i nie tylko), które po zmniejszeniu i zrównoważeniu poziomu insuliny w organiźmie - przestawały być otępiałe i powolne, a zaczęły same z siebie uprawiać sport oraz chudnąć. Jednocześnie zmniejszyły ilość spożywanych węglowodanów (także same z siebie) z poziomu ok. 900 g (sic!) do 360 g. Autor obarcza przemysł spożywczy za dodawanie fruktozy do wielu produktów, co powoduje ich zwiększone spożycie (wyrzut insuliny).

Wszystko
@Gorasul: @MegaZU0: Bardzo duże znaczenie ogólnie ma fakt, czy i jak intensywnie dana osoba wykonuje aktywność fizyczną.

Dla osoby nieaktywnej fizycznie poza "codziennością" faktycznie dieta wysokotłuszczowa znajdzie rozwiązanie i będzie opcją bardziej zdrową; dla sportowca, trenującego np. 6+ razy w tygodniu opcja niskowęglowodanowa nie będzie za to dobrym wyjściem, procesy tworzenia energii będą dosłownie zaduszone, co spowoduje mniejszą wydolność i mniejszą regenerację. Tak samo osoba trenująca będzie miała o wiele lepszą insulinooporność, tj. będzie o wiele lepiej tolerować spożywane węglowodany.

Owoce nie zawierają wyłącznie fruktozy, tylko w praktyce sacharozę - glukozę oraz fruktozę, a dodatkowo również inne
  • Odpowiedz