Aktywne Wpisy
![Polejmnie](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b6bbceb847b8ca4ae748836566de763e12fd7bf4a3b2f24823b32efd61d57751,q60.jpg)
Polejmnie +188
Kiedy intelekt feministki nie nadąża za jej ego.
#feminizm #p0lka #logikarozowychpaskow #bekazlewactwa
#feminizm #p0lka #logikarozowychpaskow #bekazlewactwa
![Polejmnie - Kiedy intelekt feministki nie nadąża za jej ego.
#feminizm #p0lka #logika...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d9f7687b00978a0eb40f64385cd2da9327bb33503e29132f917eede2d54c7b14,w150.jpg?author=Polejmnie&auth=4bf3a0bcff10988f0b56c53baa4152df)
źródło: 20240705_173443
Pobierz
Trueprzegryw04 +19
Jeśli myślicie,że przegraliście na loteri genetycznej i jesteście odpadami genetycznymi to uświadomie wam,że nie jest aż tak źle.
Ja niedługo lv 20
-170 cm wzrostu
-drobna ektomorficzna budowa(drobne nadgarstki,wąskie barki,itp)
-baby face
-depresja
Ja niedługo lv 20
-170 cm wzrostu
-drobna ektomorficzna budowa(drobne nadgarstki,wąskie barki,itp)
-baby face
-depresja
Najdziwniejszy był pierwszy tydzień. O ile część osób jest zamulonych przez 2,3 dni (zmiana paliwa z węglowodanowego na tłuszczowe) o tyle ja na drugi dzień czułem się świetnie, a następne były tylko lepsze. Czułem mimo tego, że coś się we mnie zmienia. W pierwszym tygodniu wyhamował mi apetyt (dwa razy zadowoliłem się dwoma posiłkami), dwa razy miałem suchość w ustach i problemy ze zjedzeniem dużych ilości płynnego tłuszczu( akurat norma na początku).
Pierwsza zauważalna rzecz to duża energia życiowa jaką teraz mam. Spokojnie mi wystarcza 7 godzin snu, a myślę, że mógłbym i to skrócić. Rano wstaję wypoczęty, nie potrzebuję kawy. Nie muszę drzemać po treningach i spokojnie mogę po nich pracować. Mam tyle energii, że na siłownię chodzą z ogromną przyjemnością, chcę kupić rower i stwierdziłem, że spokojnie mogę jeszcze porobić coś zawodowo - mam teraz drugą pracę, a w tym tygodniu dowiem się, czy i trzecią - w chwili pisania tego dowiedziałem, że i trzecią :).
Kolejną dobrą sprawą jest unormowanie się poziomu hormonów w organizmie. Efekt? Jestem spokojniejszy, pewniejszy siebie, a do tego niesamowicie poprawiła się moja cera. Chyba wygląda najlepiej od czasu zanim wszedłem w okres dojrzewania , czyli od kilkunastu lat (sic!).
Do niedawna miałem dużą alergię na koty. Reagowałem strasznym katarem uniemożliwiającym sen bez Otrivinu, zaczerwienionymi oczami. Na święta pojawiłem siew domu i tym razem powiedziałem, że koty mogą być niewywalane z domu. Efekt? Zero zaczerwienienia, minimalny katar, zero problemów ze snem. Z drugiej strony dalej mam lekki, permanentny katar, chociaż w tym względzie też jest poprawa.
Nie odczuwam nagłych skoków łaknienia, uczucia głodu. Ponadto w czasie posiłku organizm szybko informuje o spełnionym zapotrzebowaniu. Nie chodzę obżarty, brzucha nie wywala. Ciężko jest wiec przytyć na tym żywieniu. Schudłem, niewiele, ale 3-4 cm z pasa zeszły, przy jednoczesnym braku spadków w mięśniach, a nawet ich zwiększeniu. Za wcześnie by mówić o spowodowanych tą dietą przyrostach, ale mogę stwierdzić, że dieta ta dobrze hamuje katabolizm.
Co jest "najśmieszniejsze"? Odrzuca mnie od dużych ilości alkoholu. W sumie to w ogóle nie mam na nie ochoty i jest coraz gorzej xD. Największą ilość jaką wypiłem w czasie jednego posiedzenia to dwa piwa. A byłem w tym czasie na kilku spotkaniach, gdzie przynajmniej na dwóch skończyło by się na zdecydowanie większej ilości alko. Akurat o tym Kwaśniewski w swoich książkach wspomina,ale i tak mindfuck pozostaje.
Sporo także przez ten czas gotowałem i powiem, że to żywienie może być bardzo smaczne i zróżnicowane. Jednocześnie dostrzegam w tym największa wadę tego żywienia - ciężko ustawić dietę, by zawierała w sobie wszelkie potrzebne elementy. Po 4 tygodniach dalej, mimo ustalania wszystkiego w excelu - dalej coś zmieniam.
Aktualnie zjadam trzy posiłki dziennie. Jem kiedy najdzie mnie ochota. Na śniadanie zawsze coś z jajkami. Obiad po treningu, zazwyczaj - mięso z ziemniakiem i trochę surówki, warzywa smażone z masłem i serem żółtym, śmietanka 36% z owocem i twarożek, śledzie w śmietanie, ser smażony. Kolacja - chleb orzechowy z dodatkami, koktajl, sałata z jajami, placki serowe.
Generalnie nie mam jeszcze ustawionych ostro posiłków pod siłownię.
To chyba tyle :). Jakby co pytajcie, może coś mi się przypomni. Dzięki za zainteresowanie wszystkich obserwujących tag #zycienatlusto
#dieta #odzywianiekoksa #jedzzwykopem
Osobiście chyba bym nie dał rady zabawić się w coś takiego, zwykle preferuję diety wysokobiałkowe z niskimi węglami w różnych konfiguracjach :)
Z tego względu, że tę dietę stosuję przede wszystkim ze względów zdrowotnych. To ma być w zamyśle żywienie na całe życie. Wysokobiałkowa
W chwili obecnej - Jestem na czymś w rodzaju uszytego pode mnie IF-a ;) Swoje okno otwieram zwykle w okolicach godziny 18.
W dni treningowe zwykle jem garść migdałów przed treningiem (ok 18 ;), albo jakoś ok 14 zjem sobie kurczaka z razowym makaronem (wszystko zależy od humoru i tego czy mi się chce siedzieć w pracy). Po treningu - Jem aż pod sam korek. Głównie mięso i dużo węgli (makaron razowy/kasza + dużo owoców) zwykle jest to w sumie
Mniej więcej :)
Ciekawe z tym IF, ale na sobie raczej nie będę próbował :).
@Gorasul: spróbuj. Jak dla mnie - największa rewolucja w moim stylu życia (ogólnie - nie tylko jeżeli chodzi o odżywianie)
Btw, ja na high facie jem tyle, żeby zawsze byc najedzonym - i sadło schodzi, mięśnie wychodzą :)