Nawiązując do tego wpisu chciałem podziękować za motywacyjne plusiki ()
Pracę dostałem, jestem już od ponad tygodnia #zagranico w #islandia i jest super. A zaczęło się od wysłania CV na Islandię "bo czemu kurde nie", głównie z myślą jeśli się uda, to będzie przygoda życia :D Kiedy już wiedziałem, że przeprowadzka jest pewna, zdemotywować nie mogło mnie już nic. Nawet wypadek,
Reinfarias - Nawiązując do tego wpisu chciałem podziękować za motywacyjne plusiki (。◕...

źródło: comment_68j5usrwrlC122p41BeqsBditPji6GpF.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Halo #mikrokoksy z #emigracjaniemcy #niemcy tymczasowo w #zwickau
Dostałem propozycję pracy delegacyjnej #zagranico i chciałbym się dowiedzieć czy są jakieś sposoby na ogarnięcie #silownia w sposób podobny do tego jak mam w Polsce - 0 umów, tylko karta multisport i niezależnie od tego czy jestem w Warszawie czy Krakowie mogę chodzić na siłkę i nie płacić za dwie. Ktoś? Coś?
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cooltec: w Niemczech co do umów zasada jest taka, że jak się wyprowadzasz to możesz umowę zerwać (tak to działa np. w przypadku przeprowadzki, gdzie Twój obecny dostawca internetu nie jest w stanie świadczyć usługi). Dopytaj się, bo możliwe, że działa to tak samo w przypadku umów z siłowniami.
  • Odpowiedz
Polaczky debatują czy za 750 euro miesięcznie da się sensownie żyć i uwaga uwaga:

można żyć spokojnie i oszczędzać i nie mówię o wybieraniu najtańszych produktów czy odmawianiu sobie przyjemności


Z czym patrząc na stosunek plusów do minusów - większość się zgadza. Chciałbym tylko przypomnieć że w Irlandii jest zasiłek dla bezrobotnych 193 euro tygodniowo. I nie mówcie mi o tym że w Irlandii są ceny w euro więc i zasiłek musi
U.....n - Polaczky debatują czy za 750 euro miesięcznie da się sensownie żyć i uwaga ...

źródło: comment_H2UtIa5uZBKi1uYBWLMUBXbt1IQqHwuX.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@UrbanHorn: Po prostu mają ogląd na robaczane życie i ktoś im wmówił, że tak żyje cywilizowany człowiek. Nie obwiniaj. Pamiętaj, Unia zazdrości Polsce dobrobytu. ;-)
  • Odpowiedz
Praca przy zbiorze szparagów a płaca minimalna

100 tysięcy osób pracujących przy zbiorze szparagów może mieć powody do zadowolenia. Po raz pierwszy będą oni mogli liczyć na prawnie ustaloną stawkę minimalną.

Dzięki zmianom w niemieckiej branży rolniczej, pomocnicy pracujący przy zbiorach otrzymają w tym roku 9,10 euro na godzinę. Mimo, że ustalona w 2018 roku płaca minimalna wynosi 8,84 euro, to związek zawodowy IG BAU ustalił z większością stowarzyszeń rolniczych dodatkowe podwyżki sięgające 50 centów na godzinę.

Póki
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Życie w Austrii staje się coraz droższe

W ciągu ostatnich kilku lat czynsze w Austrii wzrosły prawie o jedną czwartą. Mieszkanie opłaca się wynajmować przede wszystkim na wschodzie kraju.

Kto w kraju Mozarta szuka mieszkania do wynajęcia, powinien pogodzić się z dużo wyższymi opłatami niż jeszcze przed kilkoma laty. Z badania serwisu ImmobilienScout24 przeprowadzonego na przestrzeni lipca 2017 roku a lutego 2018 roku wynika, że aktualnie w #austria płaci się średnio 14,30 euro za metr kwadratowy mieszkania. To aż o 22% więcej niż jeszcze w 2014 roku, kiedy kwota ta wynosiła 11,70 euro. Z danych ImmobilienScout24 wynika także, że wysokość czynszu za zachodzie kraju wzrasta znacznie szybciej niż na wschodzie. W Innsbrucku w ciągu trzech lat ceny wzrosły aż o 45%, a w Salzburgu o 35%. Także w Klagenfurcie czynsz wzrósł w tym okresie o około jedną trzecią. Stolica kraju i St. Pölten mogą pochwalić się wzrostem rzędu 25%.

Najpopularniejsze
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć
Wybieram się na dłużej za granicę i zastanawiam się czy zabierać wymieniona walutę euro czy może jakaś karta któregoś z banków będzie optymalną. Kilka tygodni temu byłem na Węgrzech i płaciłem w sklepach kartą Inteligo jednak z tego co widzę przeliczali z forintów na euro i kurs nie był zbytnio atrakcyjny, średnio ponad 1zl dla każdych 10zl różnicy w porównaniu do kantorów online. Tym razem jednak będzie to kraj gdzie walutą
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, może ktoś z #emigracja ma w tym doświadczenie.

Zastanawiam się nad rzuceniem wszystkiego w p---u i wyjechaniem sobie zagranicę. Nie mam tutaj nic i nikogo, nie rozwijam sie, a wręcz czuję, że cofam w rozwoju. Mam ochotę zwyczajnie uciec. Różnicy nie będzie żadnej, bo tu też mam gównorobotę ( #staz ), nie zarabiam praktycznie nic. Także chyba tylko ogarnę prawko i elo. Myślałem nad UK, bo angielski znam (choć wiadomo, że pewnie na początku się nie dogadam) i szybko ogarnę komunikowanie się. Jak uzbieram trochę hajsu, to może Norwegia czy inna Szwecja.

Jest tylko jeden problem; średnio co 1-1,5 miesiąca musiałbym być w Polsce i tak przez jakieś 3-4 lata. Chodzi o leczenie ortodontyczne, którego nie mogę sobie przeprowadzić gdzie chcę, bo raz, że koszty będą o wiele wiele większe, to dwa, to nie jest korekta zgryzu, tylko przygotowanie do operacji, gdzie ortodonta współpracuje z zespołem chirurgów. Także nie mogę sobie wybrać ortodonty np. w UK a potem wrócić, bo to tak nie działa. Zespół przygotowuje plan leczenia, konsultuje ze sobą i wszystko musi grać.

Powiedzcie
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ThirtyDoorKey: Byłeś w UK albo gdzieś w zachodniej Europie? Bo już chłopaka okłamałeś w tym momencie. Pracując w pracy, do której przyjmują większość osób tzw. gownorobota (nie podoba mi się ta nazwa, praca to praca, byle do przodu i coś lepszego się znajdzie) zarobisz powiedzmy £1100-£1300 netto miesięcznie. Załóżmy, ze polecisz do Barnsley. Za pokój np. £350-£400 i jedzenie to już różnie, powiedzmy od £100 do £200 miesięcznie- wiadomo, jeden
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Zawsze myślałem, że ludzie nie są mi do niczego potrzebni. Nigdy nie zabiegałem o przyjaciół, znajomych, miałem na to w------e. W sumie nadal tak jest, bo najlepiej spędza mi się czas samemu i w swojej głowie. Po co poświęcać czas i energię na utrzymywanie płytkich i nic nieznaczących relacji?

Natomiast dopiero teraz w pełni odczuwam, jaki koszt za sobą niosła ta decyzja i takie życie. Kiedy rozstałem się z dziewczyną, zostałem z tym zupełnie sam. To był pierwszy cios. Drugim jest szukanie #praca. Znajomi wkręcają znajomych, załatwiają pracę w mniejszych firmach, polecają w korpo. Ja nie mam absolutnie żadnych takich znajomych. Kontakt utrzymuję z dosłownie JEDNYM znajomym z liceum, który nie ma jak mnie gdzieś polecić, bo poszedł w #prawo. Rozumiecie to? Od podstawówki, przez gimnazjum, #licbaza i #studbaza, jakieś prace sezonowe, w sumie 24 lata życia i 18 lat edukacji, a kontakt mam z 1 osobą, w dodatku to tak raz na 1-3 miesiące na p--o xD

Emocjonalnie? Super, więcej kontaktów z ludźmi mi nie potrzeba. Chcę to idę sobie na imprezę/p--o sam, na #silownia też nie potrzebuję partnera (zresztą, tam też nie gadam zbytnio z "ziomeczkami". Idę zrobić swoje i tyle mnie interesuje). Nie jestem piwniczakiem. Natomiast przy szukaniu pracy, jestem
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, Mirabelki, pilnujcie się w Budapeszcie. Dostałem za jazdę bez biletu metrem. Kupiłem bilety w automacie i radośnie skasowałem potwierdzenie płatności kartą. Kuhwa, przecież te papierki mają takie same rozmiary. Ostatnie 3h pobytu tutaj :D
#zagranico #mandat #bieda #wegry #urlop
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 18
Kto szanuje BNT daje plusa. Reszta niech się ogarnie odpali YouTube i znajdzie kanał tego chopoka z Chropaczowa (Śląsk) który chyba jeszce nie wlazł na Golden Gate (A zasłynął w yt jak wlazł na diabelski młyn w wesołym miasteczku w Chorzowie i nagrał to z drona) a w Polsce wlazl juz chyba wszędzie... (Za granicą kaj wloz to media pisali m. inn. Londyn... Kominy w Rumunii... Najwyższy maszt radiowy w Niemczech etc...)
Jego pracą jest montaż.... sam robi realizacje na zamówienia z czego zyje... a przy okazji prowadzi vloga :)

mój mistrz! BNT

A w tym tygodniu se wloz na szkieletora w #krakow
premo - Kto szanuje BNT daje plusa. Reszta niech się ogarnie odpali YouTube i znajdzi...

źródło: comment_zNblOgiw1jLZFftxJTAGiVozYD8BP8Gr.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rzuciłbym to co robię i załatwił sobie jakieś składanie kompów w Niemczech czy innym UK.
Tylko przydałoby się wrócić raz na 2 tygodnie na studia zaoczne.
Ktoś robi podobnie, ogarnął coś takiego?

#praca #it #zagranico
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DoomsDayHellno: lub przenieś się na uczelnię, która oferuje edukację przez internet, np (okno pw, chyba na pjwstk jeszcze takie coś jest, z tego co wiem w samej Warszawie, może gdzieś jeszcze)
przyjeżdżasz co pół roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki, prosta sprawa. Nie mam nic, żadnych długów, żadnych kredytów, żadnej dziewczyny, żadnych gówniaków, gównostudia (geologia) skończone, nie mam żadnego doświadczenia, nie mam żadnej dobrej pracy i 25 lat na karku. Reasumując, nic i nikt mnie nigdzie nie trzyma.

Emigrować teraz i zaczynać od jakiegoś fizycznego czy zostać i próbować np. podyplomówek?

POWÓD

Co byś wybrał/a

  • Emigrację 81.2% (108)
  • Zostanie w kraju 18.8% (25)

Oddanych głosów: 133

  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: ja bym na Twoim miejscu nie jechała na taśmę do roboty, tylko jechała pozwiedzać i przy okazji łapała jakieś dorywcze roboty w kraju, w którym akurat jesteś. I wio, dalej w świat. Tym sposobem dużo zwiedzisz, poznasz ludzi i trochę popracujesz. Może w trakcie tej podróży znajdziesz coś, co Cię jara na 100000% i zaczniesz to robić? Trzymam kciuki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Mireczki #religia #katolicyzm #kosciol #slub

Przyszedł i na mnie czas i we wrześniu planuję założenie na palec obrączki (po 15 latach związku, niezły timing). Różowy wymarzył sobie ceremonię z fajną oprawą w kościele, dla mnie miejsce jest absolutnie obojętne.

Religijnie daleko mi do jakiejkolwiek religii, tym bardziej do katolicyzmu(chociaż chrzest miałem), nie czułem też za młodego żadnego bluesa w kierunku bierzmowania. Nie ma co robić z siebie na siłę katolika, więc myślę że najlepszą opcją jest po prostu ślub konkordatowy - "jednostronny". Wilk syty i owca cała.

Myk
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach