Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie mam więzi ze swoim ojcem żywym i bardzo mi jest z tego powodu źle. Jestem lvl32, ojciec lvl54. Pracuję w IT, od ciężkich studiów, które sam sobie finansowałem, po kolejne doświadczenia, pracę na najniższych, upokarzających stanowiskach juniorskich, kolejne dokształcanie się, podyplomówki, dzielenie biedapokoju z kolegą, a mieszkania z 5 kelnerami, kasjerami i magazynierami (tego typu towarzystwo). Dopiero od zeszłego roku pełnowartościowe stanowisko seniorskie i godziwe zarobki oraz możliwość dyktowania swoich warunków na rynku pracy. Jestem z siebie szalenie dumny, ale dla ojca - prostego produkcyjniaka - to nic nie znaczy. Zamiast cieszyć się i być dumnym z syna, który wyszedł z bieda-patoli 30-tysięcznego miasta, ciągle jakieś dąsy i pretensje o niewiadomo co. A to, że mi za nic płacą, bo kto to widział, żeby zarabiać 30k netto miesięcznie za klikanie w kąkuter, a to że skoro tyle zarabiam, to czemu nie mam jeszcze mieszkania (bo zacząłem od niecałych 12 miesięcy i jeszcze nie mam wkładu własnego i wystarczającej zdolności - a przecież nie celuję w klitkę dla robaków tylko te minimum 80 m2), a to że nie ma dziewczyny (za to moja siostra lvl 25 ma już dwójkę gówniaków z dwoma różnymi facetami, z czego jeden ją zostawił i uciekł chyba do Niemiec, a drugi to pijak - kisnę z tego strasznie). No taką mam toksyczną rodzinę, bo matka nielepsza - ale od niej mniej wymagam, wiadomo baba z prowincji niewielkie ma horyzonty. Przecież każdy normalny ojciec a w ogóle to cała rodzina powinna piać z zachwytu nad takim synem i kłaniać się z naprawdę z nisko pochylonym czołem, bo to realny awans społeczny, a tu niestety kompletny brak szacunku. Martwi mnie to, może Warszawa mnie zmieniła i już kompletnie nie rozumiem prowincjuszy, dla których świat się zatrzymał 40 lat temu jak nie lepiej. Tak się chciałem wyżalić i zaznaczyć swoją nutkę zazdrości wobec ludzi, którzy mają fajnych oraz doceniających rodziców.

#vejt #rodzina #patologiazewsi #gorzkiezale #wygryw #przegryw #ojciec



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: podstawowa zasada : nikomu, nawet bratu, siostrze czy ojcu nie ma potrzeby spowiadać się z zarobków
po co? co mu to da? co tobie to dało?
wystarczy powiedzieć że "nie jest źle"

poza tym, jeżeli nie trollujesz to masz 30 lat a tu jakieś żale że ojciec jest jebnięty i cię nie akceptuje tak jakbyś chciał, jak w jakimś filmie o chłopczyku który coś chce udowodnić rodzicom, żeby zobaczyli
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Ty chyba z tych, co najchętniej wykreśliliby rodzinę z życiorysu, bo nie pasuje do ich nowego, prestiżowego życia. Może pogódź się z tym, że nie pochodzisz ze szlachty, rodziny się nie wybiera. Jest jaka jest. Ich też może irytować, że się obnosisz zarobkami.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Well.. dobrze mówisz, ale nie powinno Ci nadto zależeć żeby coś udowodnić - starzy ludzie mają swoje przyzwyczajenia i na pewno też trochę zazdroszczą że tak nie mieli w twoim wieku. Jeśli naprawdę zrobiłeś to systematyczną pracą to gratuluję. Jak Ci bardzo zależy możesz popytać, szczerze porozmawiać o co im chodzi bez oskarżania o nic, może zrozumieją.
  • Odpowiedz