Ciągle spotykam się na wykopie z tekstami typu auto niemające 200 koni to nie auto, itp. Rozstrzygnijmy raz na zawsze co tak naprawdę woli lud. Zapraszam do ankietowania, proszę o poważne odpowiedzi.

#samochody #motoryzacja #transport #firma #biznes #polskiedrogi #pracbaza #praca #kiciochpyta #ankieta

Proste pytanie do etatowców odnośnie firmowego auta do czynności służbowych i wypłaty:

  • Wolę auto firmowe mające 100 KM i 4500 do ręki 69.0% (321)
  • Wolę auto firmowe mające 150 KM i 4000 do ręki. 19.4% (90)
  • Nie mam prawa jazdy / etatu - sprawdzam 11.6% (54)

Oddanych głosów: 465

  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dostałem powiadomienie, że proces produkcyjny zamówionej przeze mnie ciężarówki zacznie się w maju, i prawdopodobnie 3-4 miesiące i będzie gotowa do odbioru :)

W międzyczasie dokańczam uzyskiwać stosowne pozwolenia, aby moja obecna firma mogła rozszerzyć działalność o gałąź transportową.

Zrobiłem sobie porównanie z moim daily, to nie ma co porównywać, tir to jest jednak moc: 370 vs 60 KM, 1900 vs 95 Nm, 6 vs 3 cylindry, 13 vs 1 L. Jedyne
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PawelW124: Widziałem cos podobnego na byłej stoczni Warskiego w Szczecinie. Ale tam były trzy ciągniki, natomiast z boku szło dwóch gości na wysokości pierwszych kół tej naczepy/przyczepy i w rękach mieli takie sterowniki kierujące kołami i jednocześnie hamulcami w niej zamontowanymi. I dziwi mnie że tu goście gazują silniki do zerwania przyczepności, szybciej się nie da, to nie jest wóz ze słomą czy tam sianem że sobie można powozić jak
  • Odpowiedz
Przed Łukaszem z Centrum Badawczo-Rozwojowego #paliwo nie ma żadnych tajemnic. Dzięki testom na specjalnej hamowni silnikowej wiemy, że paliwo z każdej naszej rafinerii spełnia najwyższe standardy i może wyruszyć w drogę na stacje.

#ciekawostki #transport
orlen_lite - Przed Łukaszem z Centrum Badawczo-Rozwojowego #paliwo nie ma żadnych taj...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Temat odnośnie MZK, autobusy czy coś tam takiego, ciężko to nazwać transportem zbiorowym po tym czego tam doświadczam (a skorzystałem do tej pory 4-5 razy).
Pomijając "Błąd" przy próbie znalezienia połączenia przez co nie wiem o której iść spać, pojawiają się też spóźnienia i bardzo niemili kierowcy.
Wczoraj chcąc zakupić bilet kiedy autobus już nadjeżdżał, kwotę w monetach odliczyłem sobie, jednak przy odkładaniu nadmiaru zawieruszył mi się tam bodajże grosik i dziesięciogroszówka.
U jaśniepana kierowcy o tym fakcie wspomniałem gdyż na ponowną weryfikację marnować czasu innym nie chciałem. Wydaje się że drobiazg, ewentualny nadmiar odda. Nic bardziej mylnego.
Dostałem zjębę za to, ze jestem kolejnym co nie potrafi liczyć - "co to, w szkołach liczyć nie uczą?" (nawet zabawne, bo jestem nauczycielem w technikum, być może z drobną dyskalkulią, ale matematyka wyższa to moje hobby; całe szczęście że te proste rzeczy to liczy komputer jeśli rozumie się temat o który go pytamy). Musiał oczywiście krzykliwie dodać też komentarz, że dzisiejsze bachory siedzą w tych telefonach ciągle i parafrazując "czy ten mój telefonik nie potrafi za mnie policzyć, tyle w tych telefonach durnie siedzicie a prostego dodawania nie ogarniacie?". Może miał nieco racji, chociaż w tej 15-minutowej cudownej podróży, jako jedyny z osób mi towarzyszących, telefonu mojego nie tknąłem, a cieszyłem się polskim szarym krajobrazem zza okna. Średnio mnie interesują te jakieś lajki czy nic nie dodające do doświadczenia życiowego newsy o ludzkich wpadkach celebrytek, których i tak zbytnio nie kojarzę jak niektórzy.
Może z pośpiechu faktycznie zawieruszyła mi się tam dodatkowa moneta, ale raczej nie wypada z ust kierowcy transportu publicznego wypowiadać się w tak krzykliwym tonie, niezależnie z jakiego powodu.
szymski1 - Temat odnośnie MZK, autobusy czy coś tam takiego, ciężko to nazwać transpo...

źródło: image_2024-04-04_033239494

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ważne pytanie przeprowadzkowe
muszę przewieźć szafę z jednej dzielnicy do drugiej (warszawa) bo sobie na olx znalazłam, trzeba ją rozkręcić, przewieźć i skręcić, w obu budynkach sa windy
nie mam ani samochodu ani prawa jazdy, ani znajomych xd myślałam żeby kogoś na fixly poszukać ale nikt się nie zgłasza do takich małych rzeczy
gdzie znaleźć jakąś pomoc i ile to może kosztować żeby mn ktoś nie naciągnął xD

#fixly #
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@amomakt: jak nie jest z papieru to bez rozkręcania idzie to w zwykłym busie przewieźć.

Edit. A i na flixy nikt się nie zgłasza bo do wysłania oferty potrzebne są punkty za które trzeba tam płacić co miesiąc a nikt za taką usługę jadąc specjalnie po taką szafę nie za wola mniej niż taka szafa pewnie warta.
  • Odpowiedz