Kupowałem dzisiaj ser i wybrałem ser "Babumi", powiedziałem do Pani za ladą:
"Poproszę 20 plastrów tego sera BABUMI" na co ona odpowiedziała:
"tego BABUNI, tak?"
"ehh... tak, tak" - nie chciało mi się jej tłumaczyć.
Przy płaceniu spojrzałem na paragon i też błąd "BABUNI".
Ja jestem świadomy że firma SERENADA próbuję oszukiwać na takich tanich zagrywkach ale większość ludzi tego nie zauważa i nazywają te sery "BABUNI" która to nazwa kojarzy się
"Poproszę 20 plastrów tego sera BABUMI" na co ona odpowiedziała:
"tego BABUNI, tak?"
"ehh... tak, tak" - nie chciało mi się jej tłumaczyć.
Przy płaceniu spojrzałem na paragon i też błąd "BABUNI".
Ja jestem świadomy że firma SERENADA próbuję oszukiwać na takich tanich zagrywkach ale większość ludzi tego nie zauważa i nazywają te sery "BABUNI" która to nazwa kojarzy się
@MG78 @PANROBERTMAKŁOWICZ @iinniznąjacysięnakuchni @a__s @m__b @wykop
Ej,
Mirabelki i Mircy Wy moi kochani. Naszło mnie przemyślenie podczas jedzenia holloumi. Dlaczego ten Borzy dar z niebios ,w kształcie kosteczki podczas jedzenia, przekrajania łamie się na pół w płaszczyźnie poprzecznej? Zawsze jak kroję ten ser to można jego kawałki z wręcz łatwością przełamać jeszcze na pół wzdłuż linii poprzecznej. To jakiś efekt zagniatania podczas produkcji?