#ramen #gotujzwykopem #pytanie #piwowarstwo #winodomowejroboty

Próbował ktoś zamieniać sake i mirin z japońskich przepisów jakimś domowym winem ryżowym albo czymś tego rodzaju? Z tego co widzę to ryżu koji się nie da kupić w polsce, ale może są się uzyskać zbliżony, dostateczny do gotowania odpowiednik? Jakich drożdży użyć wtedy? Chyba że po prostu ryż z wodą do fermentora i niech się samo robi?
@gieneq:
Akurat po wstawieniu wpisu udało mi się znaleźć info co do robienia sake w domu to wstawię, może komuś się przyda kiedyś:
http://tibbs-vision.com/sake/
http://www.homebrewsake.com

Koji-kin jest aktualnie dostępne na twojbrowar.pl i wygląda legitnie. Nie interesowałem się odmianami ryżu i dostępnością u nas bo na razie nie mam czasu na taką zabawę. Ale wizja strzelenia chociaż 15 litrów sake kusząca, do gotowania dożywotni zapas.
  • Odpowiedz
@Conner: kiedyś akita miała wysoki poziom smaku jak i przykładali się do kompozycji, +/- wtedy jak zaczęli zamiast gotowania bawić się w politykę #lgbt (wpis na fb), jakość zdecydowanie poszła w dół. Co przy tych cenach i kolejkach skreśla ich sowicie. Żeby nie było że jestem uprzedzony, Vegan Ramen Shop w #warszawa też propaguje obce mi kulturowe idee ale DALEJ potrafi gotować i przykłada się do swojej pracy z klientem i
  • Odpowiedz
@Czachaaa: garnek z internetem to jeden z najlepszych prezentów jakie dostałam <3 wiesz co jesz, wszystko przygotowujesz od podstaw, a do tego wcale nie spędzasz nad gotowaniem tyle czasu.
Tyle co oszczędziłam hajsu na jedzeniu na mieście to głowa mała :O własna domowa pizza neapolitana co tydzień, rameny, domowe powidła, hummusy, past, ciasta. Najbardziej znowu lubię TM używać do owsianek i zup - garnek z funkcją mieszania much love <3 nic
  • Odpowiedz
@notoelo: Ja właśnie też dlatego kupiłem bo najczęściej zamiast zrobić jedzenie w domu to szedłem rano do sklepu i brałem coś do pracy a tak to w kilka chwil mam zdrowsze i tańsze
  • Odpowiedz
  • 22
83DWR & 84DWR & 85DWR & 86DWR / 202 km ~ Japoński oficer

309 009+202 = 309 211

Z opuszczeniem hotelu w Kameyama miałem mały problem bo rano przed budynkiem zostałem otoczony przez turystów… z Czech ;) I nie było zmiłuj każdy chciał zdjęcie.

Gdy udało mi się wreszcie uwolnić i ruszyć, parę km dalej za Suzuką moja droga znowu zrobiła się ekstremalnie ruchliwa.

Przejechałem po niej 80 km i gdy miałem
sigma - 83DWR & 84DWR & 85DWR & 86DWR / 202 km ~ Japoński oficer

309 009+202 = 309 2...

źródło: comment_VYqWdimfxLeiunX5AeY2vO3hNk0nC3Br.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@sigma: Od Shizuoki jedź po falochronach. Są tam całkiem wygodne drogi dla pieszych i rowerów. Wyjazd ze Shizuoki będzie zresztą możliwy tylko po chodniku przy drodze z zakazem wjazdu rowerem. Potem czekają Ciebie góry. Droga między miastami Mishima i Hakone jest ruchliwa. Wygląda jak autostrada, tylko ma milion serpentyn. Dużo bezpieczniej jest wybrać drogi 354 i 246 między miastami Oyama i Matsuda. Potem będziesz miał metropolię. Jeśli nie lubisz świateł, to
  • Odpowiedz
  • 31
82DWR / 116 km ~ Kamehameha

308 266+116 = 308 382

Koreański guesthouse na Japońskiej ziemi działa podobnie jak te oryginalne w kraju. Rano czekało na mnie duże darmowe śniadanie i oficjalne pożegnanie ;-) Najedzony, po krótkiej zabawie z kotami ruszyłem dalej na trasę.

Przez większość dnia miałem ładną słoneczną pogodę po pięknym terenie. Niestety po zachodzie słońca gdy wjechałem wąską drogą wysoko w góry rozpadało się na dobre.

Droga pierwszy raz
sigma - 82DWR / 116 km ~ Kamehameha

308 266+116 = 308 382

Koreański guesthouse na J...

źródło: comment_YmP9sRyitD9ChpcBSxBKEIfZ4XQO0u9t.jpg

Pobierz
Może głupie, może nie, ale jak smakuje ramen? Jestem osobą, która na smak ryby ma odruch wymiotny, a ramen jest jednak na bazie czy tam z dodatkiem sosu rybnego (lub jakiegoś wywaru). Mocno to czuć czy bardziej idzie w stronę mięsnego rosołu?
#ramen #gotujzwykopem
Mam podobne odczucia co do ryb a ramen uwielbiam. Bliżej temu zdecydowanie do rosołu, ryby tam nie czuję. Jedyne co to dorzucają czasem w restauracjach glon taki jak w sushi, ale można go nie jeść i te debile nawet tego nie sprawdzają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@marcin-: @erixon: No jak Poznań, to Mikoya i zamawiaj w ciemno miso-uma. Już Ci zazdroszczę tego pierwszego wrażenia, które na 100% odniesiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Następny w kolejce powinien być Ramen-Ya na Kościelnej i przy okazji ichniejsze bułeczki Bao na deser (jeśli zmieścisz). Smacznego!
  • Odpowiedz
@Ragnarokk: Fakt Azja znowu robi się popularna. Z jednej strony Akita zaczynała od foodtracka 4 lata temu. Vegan Ramen Shop jest na Saskiej Kępie też od dłuższego czasu. Z drugiej takie Yatta Ramen czy Arigator chyyyba od zeszłego roku są. Jak dla mnie na plus są takie miejsca.
  • Odpowiedz