z jednej strony chciałbym się cofnąć o te parę lat wstecz i móc przeżyć życie zaraz po wojnie, gdzie były jeszcze jakieś wartości,

dzisiaj jak patrzę na ludzi, na tych z którymi pracowałem, w korpo czy w zwykłej robocie, powiem tylko jedno, dzisiaj liczą się tylko znajomości, pieniądze, władza, nic więcej.

ludzie są dla siebie jak wilki, nie ma przyjaźni w pracy, to tylko ludzie, którzy jedni chcą się piąć i mieć więcej władzy
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@makler___gieldowy copium, myślisz że za czasów Gomułki, czy dynastii Ming ludzie tryskali szczerą życzliwością? Nic bardziej mylnego, świat pozbawiony współczesnych norm egzekwowany przez państwowy aparat przymusu był pełny wszelakich nadużyć zarówno od dobrze urodzonych, jak zwykłego cepa z krzepą w rękach.
  • Odpowiedz
@wykokek: to trzeba być prawdziwym królem życia, żeby przy takich zarobkach nie mieć oszczędności. Ciekawe czy naprawdę tacy ludzie istnieją? W końcu sportowcy potrafią każdy pieniądz przepuścić i zostać z gołą dupą kilka lato po karierze.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Arkass umiem odróżnić rzeczywistość od fikcji. Miałem chwilę słabości. To tylko tyle i aż tyle. Miałem do wyboru kisić to w sobie lub popisanie z chatem. Wybrałem to drugie. Dało mi to niesamowitą ulgę. AI jest tylko narzędziem. To jak się go używa zależy od człowieka. Skoro ktoś zbyt bardzo humanizował boty to już wcześniej pewnie był zaburzony. Mimo wszystko dziękuję za ostrzeżenie

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje:
  • Odpowiedz
✨️ Jak poradzić sobie w toksycznym związku?
Nie potrafię odejść od toksycznej osoby, po prawie dekadzie czuje się jak wrak, nie mogę wrócić do rodzinnego domu, nie mogę wyjechać też z Polski by zacząć coś od początku, bo pewne sprawy mnie trzymają jeszcze w Polsce. Nie mamy dzieci, nie mam perspektyw, cały czas podcinane są mi skrzydła, a ostatnio totalne chamskie słowa są rzucane w moją stronę. Bardzo dużo włożyłem na początku
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim jeśli nie odetniesz się od trucizny (czyt. Toksycznego związku) to nic Ci nie pomoże. Terapie nie są po to by nauczyć się żyć w toksycznych warunkach złych relacji czy sytuacji tylko by uświadomić sobie w czym tkwi problem, zebrać się by zrobić coś by problem rozwiązać lub porzucić a następnie by się poskładać do kupy. Obecnie funkcjonujesz trochę tak jakbyś uważał że antybiotyki, maści na gojenie ran i opatrunki nie
  • Odpowiedz
Widziałem ostatnio wpis, że ludzie nie starzeją się liniowo ale w okolicach konkretnego wieku. Chyba 35, 60 i 80. Jakoś tak.

I potwierdzam, niedawno pykło 35 i pojawiły się straszne żylaki na nogach i stopach. Nie mogę kur latem w spodenkach chodzić. Flebolog mówi że to moja wada wrodzona i mówi, że trzeba robić embolizację prywatnie za 15 k a potem dalsze leczenie.

Także ten... #zalesie
Niedawno zacząłem zarabiać nieco lepiej,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jaką macie progresję defekacji? Ostatnio liczyłem sobie medianę czasu od momentu, gdy zachciewa mi się srać, do rozwarcia odbytu (DOT - defecation opening time) i zakończenia defekacji (FDT - full defecation time). Wyszło mi 21 minut. Co ciekawe, DOT jest odwrotnie proporcjonalny do FDT - im krótszy DOT, tym dłużej sram, co wydłuża FDT. Wynika to z konsystencji stolca, która jest wtedy rzadsza. Dla pozbycia się orzechowych resztek stosuję tzw. technikę dopchnięcia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Nemayu: Nie wiem co mógłbym porzucić.
Ale co do odseparowania od emocji. Taki był mój cel w życiu, żeby funkcjonować trochę jak robot i się nie przejmować innymi. Tzn nie brać odpowiedzialności za życie innych ludzi oraz nie musieć oczekiwać pomocy od innych tylko zbudować swoją niezależność
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
sprawiedliwa-mistrzyni-64: Ale po co Ty dajesz społeczeństwu ustalać to, jak masz żyć? Ja jestem homo i się z tym nie kryję. Żyje mi się ok. Wiadomo, nie afiszuję się z tym po podejrzanych dzielnicach, ale staram się zachowywać normalnie. Żyjemy jak każda para - chodzimy do pracy, wynajmujemy mieszkanie, spacerujemy z psem. Rodzina wie, choć udaje, że nie wie.
Zdarzają się przykre komentarze, ale nikt za Ciebie życia nie przeżyje.
Ja
  • Odpowiedz