kacper3355
kacper3355
Wada konstrukcyjna budynku, może rura jebła, nie wiem – w każdym razie, zalało mi część sufitu, ściany. Mam mieszkanie własnościowe, hipoteka. Zgłosiłem to zarządcy, w poniedziałek mają przyjechać #!$%@?ć mi sufit, niszczyc cały pokój, potem go odmalowywać, wykańczać. Potrwa to kilka dni, dla mnie to stres w #!$%@? i marnotrastwo czasu i w ogóle. Jak mogę na tej sytuacji ugrać jak najwięcej dla siebie? Jakieś odszkodowanie (im więcej kasy tym lepiej), jak
- Utero