Harlan
Harlan
Swego czasu przeczytałem bardzo piękną książkę Neville'a Shute'a - "Ostatni brzeg". Wstrząsnęła mną ta wizja radioaktywnej śmierci, która nieuchronnie zmierzała z wiatrem w stronę głównych bohaterów. Powieść to studium różnych emocji i zachowań w obliczu nadciągającego końca. Po lekturze sam zastanawiałem się, jak wyglądałby taki koniec w moim życiu. Gdzie bym był? Z kim bym był? Co bym robił? Takie myśli zrodziły pomysł na mały animowany teledysk w apokaliptycznym klimacie i piosenkę