Hej Mircy, chciałem zabrać rodziców do Budapesztu z racji tego, że jest to miasto, z którego stary przysyłał mamie pocztówki jak był na robocie gdy sie jeszcze spotykali, podpowiedzcie please czy po angielsku da rade sie turystycznie tam dogadać? Plus jakie istotne rzeczy warto kupić, załatwić przed wyjazdem? Planujemy jechać samochodem, czy potrzebujemy jakichś winiet tak jak do Chorwacji? Interesuje nas też poruszanie się komunikacją miejską/metrem. Airbnb planujemy w centrum miasta. #
Siemanko! Planujemy z dziewczyną w te wakacje jakiś wyjazd zagranicę i teraz moje pytanie jest następujące co bardziej się opłaca wybrać - ogólnie celujemy w jakieś oferty typu Last Minute aby wyszło nie za drogo. ALe przechodząc do pytania w co bardziej celować jakieś oferty All Inclusive czy zwykłe. Rozchodzi się o to czy taniej wyjdzie właśnie ten all inclusive czy kupowanie jedzenia na własną rękę? Co wy byście wybrali? Z tego
Devmeister - Siemanko! Planujemy z dziewczyną w te wakacje jakiś wyjazd zagranicę i t...

źródło: 6482c781f022d_o_full

Pobierz
@Devmeister: latałem przez kilka lat z biura podróży i z mojego doświadczenia wiem, że jedzenie w hotelach jest strasznie powtarzalne, gotowane pod turystów i często mało ma wspólnego z regionem. Zwykle szybko mi się takie jedzenie nudziło i chodziłem po okolicznych restauracjach żeby spróbować czegoś nowego. Piwo i drinki na all inclusive też zazwyczaj są "gorszego sortu" - z jakichś ich zamienników. Z biurem jest wygodniej, ale ja osobiście wolę znaleźć
  • Odpowiedz
@Devmeister: ee tam, w jakim sensie w ciemno?
1. Kupujesz bilet lotniczy
2. Rezerwujesz hotel
3. Sprawdzasz jak dojechać z lotniska do hotelu
4. Kupujesz ubezpieczenie
5. Sprawdzasz co można zrobić w danym miejscu oprócz leżenia w hotelu i np. rezerwujesz auto na wynajem

Dzięki temu masz
- wyższy standard za niższą cene
- brak grażyn i januszy
- święty spokój
- wakacje szyte na miare

Nie jestem w stanie sobie
  • Odpowiedz
Jaki kraj/miasto polecicie na kilkudniowe wakacje w Europie samemu albo z kolegą? Najlepiej żeby było coś pozwiedzać. Raczej nie jestem imprezowy, więc nie obchodzi mnie jakiś nightlife.

Byłem se już w:
- Anglia
- Hiszpania
- Portugalia
- Włochy
- Niemcy
- Szwecja
- Norwegia
- Słowacja
- Czechy

Więc najlepiej coś spoza w/w listy krajów.

Myślałem se o:
- Malta
- Grecja (Saloniki np.?)
- Holandia (Amsterdam?)

#podroze #podrozujzwykopem #pytanie #
damienbudzik - Jaki kraj/miasto polecicie na kilkudniowe wakacje w Europie samemu alb...

źródło: images

Pobierz
Siema, razem z ziomkiem przejechaliśmy na #rower trasę #wroclaw - #gdansk. Cała wyprawa szła świetnie aż do ostatniego momentu, czyli powrotu z Gdańska do Katowic. Mieliśmy wykupione 2 bilety na #flixbus z rowerami. Na dworcu gburowaty kierowca powiedział nam że sorry, ale mu się 2 dni temu popsuł autobus, jedzie zastępczy i niestety ale nie ma dla nas miejsca.
Powiedział coś jeszcze że niby poinformował flixubsa 2 dni wcześniej, no ale
@FanatykBimbru: nas (13 osób) flix zostawił kiedyś w Budapeszcie bo niby odwołaliśmy bilety. Hitem był dźwięk SMS na tle odjeżdżającego autobusu z treścią "witamy na pokładzie"
  • Odpowiedz
#bieganie #gory #podroze
Pytania o bukłak:
1. czy taka nakładka izotermiczna rurkę od bukłaku coś daje? bo wymiana rurki na izolowaną w decathlon jest trochę droga
2. czy jest coś takiego że można nakręcić na dowolną butelkę jakiś konwerter(ev. jak wpisać na aliexpres) zeby sobie użyć butelki z rurką od bukłaka?
z góry dziękuje za odpowiedzi! ( ͡ ͜ʖ ͡)
@SebastianEnriqueAlvarez: pewnie b3dxoe tak samo "fachowe" (cokolwiek to znaczy w tym wypadku), ja firmowe od deutera, hydroflask, czy innego salomona.
To po prostu nakladka na rurke, nie prom kosmiczny.
Natomiast bardzo watpie zeby ci to cokolwiek pomoglo w upaly. Buklak nawet trzymany w izolujacym worku (niektorzy producenci dodaja), tak czy siak ci sie nagrzeje od plecow i wysilku, od slonca walacego w plecak itd. Rurka i ilosc plynu w niej jest
  • Odpowiedz
Podróżował ktoś może solo po Azji południowo-wschodniej? Zastanawiam się jak to jest podróżując z plecakiem. Jak z autostopem? Jak z transportem pomiędzy miastami? Są jakieś autobusy, nocne pociągi? Najbardziej interesuje mnie ten temat w Wietnamie, Kambodży i Tajlandii. Są tam drogi utwardzone czy trzeba się przedzierać skuterem przez dżunglę? #podroze #podrozujzwykopem #azja #wietnam #kambodza #vlogcasha #tajlandia
@DarthKenobi: są dworce autobusowe. Kupujesz bilet i jedziesz. A jak nie wiesz gdzie to ci w hotelu załatwią transport na dworzec.
Generalnie jest inaczej ale "podobnie" jak w Europie. To nie Indie gdzie jest wszechobecny chaos. Poradzisz sobie
  • Odpowiedz
@DarthKenobi: Wietnam, Tajlandia, Kambodża wszędzie dojedziesz, a nawet kupisz bilety online. WhatsApp to podstawa i praktycznie każdy go używa, zawsze możesz się łatwo skontaktować z firmą/kierowcą, bo przystanki nie są zawsze oczywiste do znalezienia. Z perspektywy łapania stopa uważaj w Kambodży na psy, jest ich dużo na wsiach latają luzem i są dość terytorialne, więc bez kija w ręce się nie obejdzie, zwykle machnięcie w powietrze starczy, żeby je zniechęcić.
  • Odpowiedz
@erni13: Google flights. Wyszukujesz sobie lot (najlepiej na innej stronie najpierw) i dodajesz w Google do obserwowanych. W sumie tylko do tego się to nadaje, a i też nie zawsze bo powiadomienia potrafią przychodzić losowo i z opóźnieniem. xD

Tu akurat moje loty do Kosowa, na które się czaję, ale stwierdziłem, że powyżej 700 zł to za drogo jednak jak za Kosowo. No i tak se czekam, ale chyba się nie
  • Odpowiedz
@dzieju41: no tylko, że to materiał jakiegoś portaliku na poziomie analizy technicznej, na który przypada kilka innych artykułów, które mówią, że jest inaczej. Wadą metodologii tamtego portalu jest to, że:
1) uwzględnia wszystkich przewoźników, podczas gdy model LCC różni się znacząco.
2) uwzględnia wszystkie trasy, gdzie long haule mają zupełnie inną specyfikę niż trasy europejskie i LCC (przesiadka, posiłek w cenie, bagaż itp.)

Zostają więc osobiste doświadczenia, którym można zarzucić dowód
  • Odpowiedz
@rono: musisz rozmawiać z kimś kto zajmuje się ubezpieczeniami lokalnie, na pewno ogarnie Ci. Ja mam swojego pudla ubezpieczonego za 900zł rocznie. Zwracają mi 90% kosztów leczenia pieska. I tam wiadomo jakiś hajs płacą w przypadku śmierci. Myślę że warunki indywidualnie się ustala w zależności jaki zwierzak
  • Odpowiedz