@kaszankaschabowa: Słyszałem tragiczne opinie o tym Black Snow, że tą temperaturę deklarowaną wytrzymać to trzeba mieć 2 takie śpiwory :) Ja bym szedł w Naturehike. Firma przynajmniej próbuje jakieś standardy trzymać.
  • Odpowiedz
@kaszankaschabowa: z chin polecę aegismaxy. mam 4. najstarszy ma ponad 10 lat, a najdłużej użytkowany ponad 200 nocy. dwr w nowszych wersjach jest uciążliwy do pierwszego prania.

ciężko trafić na dobrą okazję cenową (najdroższy kosztował mnie 3 lata temu 80 dolarów teraz wisi za 160 https://pl.aliexpress.com/item/32957033665.html )

naturehike omijam jeśli chodzi o rzeczy do spania (namiot, maty, poduszki, śpiwory itp) :-)
  • Odpowiedz
Nie miałem nigdy tego modelu Osprey o którym piszesz, ale teraz używam Osprey Rook 50 i jest ok jeśli chodzi o wygodę uzytkowania, ale jak za ten hajs to dość szybko poprzecierał się materiał na spodzie i górnej klapie i kieszenie boczne z siatki są już rozdarte w p---u.
  • Odpowiedz
@evenement123: Z tych których używam najlepiej nosi mi się Osprey, ale też jest najcięższy. Deuter również jest wygodny i ma zdecydowanie lepiej zaprojektowane dojście do kieszeni, dużo możliwości zaczepienia różnych rzeczy, można bardzo mądrze spakować się na wyjazd. Celowałbym w te dwa, Jack jest dobry jak ma się dużo szpeju, liny, kask, czekan, raki. Salewa bardzo lekka, ale beznadziejna pakowność.
  • Odpowiedz
Macie jakąś sprawdzoną żywność liofilizowana? Względnie dużo jest tych firm na necie w podobnej cenie a nie chce kupić pierwszej lepszej i się zrazić do tego typu jedzenia ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kilka/kilkanaście razy w roku mi się przyda na wyprawach. Chodzi mi o cały posiłek
#bushcraft #podrozujzwykopem
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Lyo i Lyommy. Obie firmy są polskie w 100% i produkuką doskonale jakosciowo i smakowo dania. Fakt, nie są najtansze ale za kapital krajowy i jakość jestem ich wirnym fanem.
  • Odpowiedz
Nie lubię zimy przez temperatury i depresyjność.
Chyba, że spadnie śnieg i sobie leży, wtedy zimę uwielbiam ;)

Rok temu odkryłem ze znajomym nowe 'hobby' - nocne zimowe spacery po lesie.

W dzień ciężko wygospodarować czas więc spotykaliśmy się o 20-21, w plecak przekąska, termos, czasem coś innego na rozgrzanie, i jazda w las. Czasem ścieżkami, czasem na przełaj - bez różnicy jak i tak wszystko w śniegu.
ATAT-2 - Nie lubię zimy przez temperatury i depresyjność. 
Chyba, że spadnie śnieg i ...

źródło: Screenshot 2024-11-19 at 13.47.39

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tl,dr:
Należe do ludzi którzy robią się szybko mokrzy od potu.
Nawet kurtki do biegania robione przez polskich producentów nie rozwiązują problemu.
Wpadłem na pomysł kupić kurtkę polskiego producenta puchowek.
Schować do plecaka.
jak jest źle wyciągnąć.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sl_w_k_1: za ciepło się ubierasz. Puchówkę kupujesz najtańszą z deca i zakładasz tylko na postój. W marszu czy biegu musisz potestować coś z warstwami. Mniej/lżej huk wie. Coś przewiewnego. Bielizna z merino np. coś ta górę i jazda. Ja się mocną grzeję w górach, nawet zimą chodzę w cienkiej kurtce przeciwwiatrowej z rozpierdakami pod pachami. A jakaś cieplejsza warstwa w razie w jest w plecaku.
  • Odpowiedz
Czy moglibyście pomoc wybrać spodnie do trekkingu/ w góry? Wybór jest zbyt duży na rynku i nie wiem już co wybrać. Potrzebuje spodnie które sprawdzą się na Maderze, czyli ciepło jest, ale wiatr i woda mogą się pojawić. Sam nie wiem już jaki budżet chciałbym na to przeznaczyć bo widziałem od 300zł do 1000zł. Czy marka revolution race to dobry wybór? a może jakiś north face czy poprostu szukać tego w decathonie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DajToMi: Miałem z Helikona, ciepłe, w lato stosowałem jako lekki śpiwór, ogólnie nie kupiłbym drugi raz. Aktualnie mam tego basica w coyocie i spełnia swoją rolę identycznie
  • Odpowiedz
@DajToMi mam akurat Helikona i sprawdza się OK jako docieplenie obozowe czy awaryjny śpiwór (np ostatnio jako dodatkowa zewn warstwa na lekki puchowy, żeby w nocy t comfort bir wylądowała akurat na granicy). Z tego co widzę to org. Ze strony helikona vs ten chińczyk to 55pln różnicy zaledwie. Helikon lżejszy o +120g i wiadomo co jest w środku (climashield to dla mnie generalnie fajny materiał, mam też w podpince lesovika
  • Odpowiedz
Z nazwy niby nóż, a tak naprawdę to poręczny i praktyczny multitool, przy użyciu którego MacGyver skonstruowałby drona albo naprawiłby silnik do promu kosmicznego, a po tym wszystkim posmarował sobie bułkę masłem. Nóż saperski wz. 69 to sprzęt z historią i kolekcjonerski rarytas. Na pierwszy rzut oka cena może sprawić, że nóż otworzy się w kieszeni, ale ci co się znają, wiedzą, że to nie są tanie rzeczy.

Unikatowy nóż saperski wz.
murison - > Z nazwy niby nóż, a tak naprawdę to poręczny i praktyczny multitool, przy...

źródło: Noz-wz_69_2

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@llllllll: Mam tarpa 3x3 i z chęcią zamienię go kiedyś na 3.5x3.5. Dla hamaka to większa powierzchnia chroniąca przed deszczem i wiatrem. Dla spania na glebie to więcej miejsca np. jak lubisz składać tarpa a 'la namiot. Najczęściej narzekam właśnie na za mało miejsca w tarpie jak na glebie śpię, bo wtedy muszę iść na kompromis np. niżej go zawiesić i wczolgiwac się do środka, żeby w zamian mieć więcej
  • Odpowiedz